[(!)Pailettes] + [(?)Maribu] = Christopher Kane

instagram viewer

Ludzie bez biletów na pokaz Chrisophera Kane'a wczoraj dosłownie błagali o wejście do zatłoczonej przestrzeni. Wcisnąłem się (z biletem – byłbym okropnym żebrakiem) do bardzo zaskakującej kolekcji, pierwszej z jego trzech, która sprawiła, że ​​pomyślałem: „Wow, naprawdę chcę to nosić”. Pomiń neonowe swetry w panterkę – mogłam kupić jeden od Betsey Johnson wczoraj – ale okrągłe spódnice i sukienki przypominające błyskotki, które łączył z nimi, kołysały. Najpierw skórzane spódnice, potem perfekcyjnie wykonane sukienki z przezroczystego jedwabiu, potem skórzane kurtki i wreszcie białe bluzki, za każdym razem tworząc zupełnie inny look z tym samym technicznym detalem. (Był też, o dziwo, choć nie na miejscu, top z rozdziawioną paszczą małpy). Co do wszystkich marabutów, powiedział:Codzienny, „Lara Stone to nowa Raquel Welch! A potem wszystko się trochę popieprzyło… łowca staje się zwierzyną, o co chodziło w marabutach. Ale wszystko, o czym mogłem pomyśleć, to to, że Christopher Kane i Fredericks z Hollywood mogą być…ten najbardziej losowe parowanie w historii mody.