Porty i sztuka Zen

instagram viewer

Od chwili, gdy wszedłeś do dużego namiotu w Bryant Park, można było powiedzieć, że Tia Cibani będzie ćwiczyć trochę Azjatów wpływy w jej kolekcji Wiosna 2010 Ports 1961, o czym świadczy gigantyczne zdjęcie ogrodu skalnego Zen na tyłach pas startowy.

(Nieważne, że łatwo się rozproszyłem, gdy zauważyłem nikogo innego jak Kelly Kapowski siedzącego po drugiej stronie pokoju obok pana Mickeya. Przypadkowa, ale niesamowita obserwacja. Gdyby tylko Jessie Spano i Lisa Turtle też były w pobliżu, żeby to wszystko przyswoić.) Można było zobaczyć inspirację w postaci wariacji na obi, znasz wielki krawat z tyłu tradycyjnych kimon, buty na obcasie które wyglądały na tak trudne do przejścia jak tradycyjne gejsze (niektóre potykające się modele prawdopodobnie by się z tym zgodziły) i ślady bambusa w szponach. Dla mnie azjatyckie akcenty działały naprawdę dobrze w połączeniu z bardziej nowoczesnymi sylwetkami, takimi jak niektóre z uroczych garniturów. Ale mniej, gdy wszystko stało się zbyt dosłowne – było coś, co wyglądało jak pałeczki wciśnięte w jeden z węzłów przypominających obi na drapowanej sukience.

To powiedziawszy, w świeżej, czystej palecie było wiele ładnych rozdzieleń, trochę fajnego użycia barwnika do krawata i tkanin, których nie mogę się doczekać, aby się im bliżej przyjrzeć.

Plus, wiesz, Uratowany przez Dzwon obserwacja!