W pracowni projektanta: Ohne Title

Kategoria Studio Projektowe Ohne Tytuł | September 19, 2021 02:01

instagram viewer

Na początek kilka wiadomości: dziewczyny z Ohne Titel, Alexa Adams i Flora Gill, zaprojektowały swoją pierwszą linię butów, która zadebiutuje na ich pokazie we wrześniu! Cesare Paciotti produkuje je we Włoszech w tej samej sekundzie, a według dziewczyn są one na zasadzie „gorące”, „chore” i „tak całkowicie przepiękne”. Opracowują szczegóły dotyczące tego, czy buty rzeczywiście będą dostępne w sprzedaży, więc powinno być więcej wiadomości na ten temat wkrótce... Ok - wróć do teraz. Wczoraj odwiedziliśmy Alexę i Florę w ich wolnym studiu w Chelsea i dowiedzieliśmy się, że: 1. Kochają ciała. 2. Kochają tkaniny. 3. Uwielbiają myśleć o tym, jak tkaniny powinny układać się na ciele. 4. Lubią drapować się na malutkim manekinie (tak, mamy zdjęcie). A ich długo oczekiwana, nadchodząca kolekcja wiosenna 09? Więc to jest...

Więc skąd jesteście? Alexa: Pochodzę z DC, mieszkałam tam całe życie, z wyjątkiem jednego roku liceum, który spędziłam w Sztokholmie, dopóki nie przeprowadziłam się do Nowego Jorku. Flora: Jestem z Alfreda w Nowym Jorku.

Alexa, odeszła. Flora, racja.Gdzie to jest? F: To jak 8 godzin jazdy autobusem na północ. To naprawdę kraj. O: Tak! Wiedziała nawet, kto wszystko zabił! Przepraszam, uh??? F: (śmiech) To naprawdę małe miejsce, więc zawsze wiedziałam, skąd pochodzi całe moje jedzenie, zwłaszcza mięso. Na przykład, zawsze wiedziałem, że ta jedna osoba zabiła świnie, a ta druga zabiła krowy. Właściwie, kiedy po raz pierwszy przeprowadziłem się do Nowego Jorku, byłem weganinem przez lata, bo myślałem: „Nie wiem, kto to zabił!”

Studio.I poznaliście się w Parsons? A: Tak, mieliśmy razem dużo zajęć, ale później zostaliśmy sąsiadami. F: W Parsons może to być dość intensywne, więc naprawdę znasz ludzi, którzy są nadal na twoich zajęciach, zanim to się skończy. Czy któryś z was robił ubrania przed Parsonsem? A + F: O tak! A: Zawsze umiałem szyć od mojej babci, pracowała w Galerii Narodowej. F: Moi rodzice są artystami, pracują z ceramiką i rzeźbą, więc właśnie wyszedłem z bardzo kreatywnego środowiska. Poważnie wiedziałam, że chcę pracować w modzie, jeszcze zanim poznałam to słowo. Pamiętam, że byłem tak młody i myślałem: „Jak mogę podróżować po świecie i robić ubrania? Może powinnam być stewardesą!” Czy naprawdę pamiętasz pierwszą rzecz, którą kiedykolwiek zaprojektowałeś? Odp.: Pamiętam, jak jako dziecko szkicowałem but, który miał przekształcalną piętę. Możesz zrobić but o różnych wysokościach. F: Właściwie to zrobiłem coś dla koleżanki, kiedy miałem pięć lat. Myślę, że to była kamizelka w kratę czy coś. Przyniosła to na Show and Tell i wyśmiewała się z tego. Po tym przestaliśmy się przyjaźnić. Więc kiedy zdecydowaliście się na współpracę? O: Ohne Titel właściwie zaczęła lato przed naszym ostatnim rokiem. Pracowaliśmy razem nad projektem, ale potem oboje po studiach poszliśmy na jakiś czas pracować dla różnych projektantów. Skąd wymyśliłeś imię „Ohne Titel”? A: To właściwie po niemiecku "bez tytułu". Oboje byliśmy bardzo zainspirowani przez Anselma Kiefera, współczesnego niemieckiego artystę, którego często podziwiałem za każdym razem, gdy odwiedzałem Galerię Narodową, oraz wiele jego prac po prostu przeszło przez „ohne title”. Ten pomysł bardzo nam się spodobał - żeby praca przemówiła sama za siebie, że nie chodzi o nazwę.

Stół do cięcia.

Alexa: „To właściwie nie jest właściwy manekin”.Więc gdzie pracowałeś po szkole? A: Pracowałem w Helmut Lang przez trzy lata. Potem zacząłem pracować dla Karla Lagerfelda i przywiozłem ze sobą Florę. F: Zanim pracowałam dla Karla z Alexą, pracowałam w kilku miejscach – Cynthia Steffe, robiłam dzianiny dla Vivienne Tam, ale ostatecznie poszłam do Karla. Ok, nie znienawidź mnie za to, że o to pytam, ale jak to było pracować z Karlem? O: To było szalone, ekscytujące! F: Jest bardzo otwarty twórczo, lubi młodych ludzi, nowe talenty, więc to było naprawdę dobre miejsce na start. Czy dał ci jakąś radę? A: Rany, powiedział tak wiele rzeczy. Wszystko jest karlizmem. Jak więc zdecydowaliście się założyć własną linię? F: Mieliśmy takie spotkania jak nad Bubble Tea i Alexa i ja zdaliśmy sobie sprawę, że myślimy o tych samych rzeczach, szkicując te same rzeczy, więc w końcu pomyśleliśmy: „Dlaczego nie zrobimy czegoś razem?” I wszystko idzie tak dobrze! O: Tak, wszystko poszło zgodnie z planem. Po prostu pozwalaliśmy rzeczom nabierać własnego kształtu, wiele naszych projektów powstaje organicznie, a my tak naprawdę wciąż definiujemy naszą estetykę. F: To, co mnie naprawdę interesuje, to manipulacja tkaniną, jak unowocześnianie dzianin. Uwielbiam brać coś takiego jak szydełko lub makrama i przenosić to na inny poziom, aby zakwestionować to, jak ludzie myślą, jak wygląda szydełko lub makrama. Lubię mieszać to z nowoczesnymi rzeczami. Lubić [w tym momencie zarówno Alexa, jak i Flora podskakują ze swoich miejsc, aby pokazać mi swoje dzianiny z jesieni 08, i pogłaskać każdy szczegół swetra, aby pokazać mi, gdzie materiał jest ciasny - gdzie dodano lycrę - i gdzie nie'] czy to widzisz? Jeśli przyjrzysz się uważnie, zobaczysz małe zaciągnięcia, w których jest luźniej. W tym swetrze zastosowaliśmy wiele różnych technik. Jaki jest Twój pierwszy krok w tworzeniu kolekcji? O: Myślę, że rozmawiamy tylko o ogólnej koncepcji, na przykład, jak się czujemy? Gdzie się poruszają rzeczy? Potem po prostu zaczynamy budować. F: Dla nas tak naprawdę chodzi o to, jak ubrania mają się do ciała, więc mamy naprawdę intensywne przymiarki. To duża część naszego procesu, ponieważ wiele może się zmienić po tym, jak naprawdę zobaczymy to na ciele. Ale prowadzimy również wiele badań dotyczących tkanin i zawsze wcześniej szkicujemy. Ale zdziwiłbyś się, gdzie czasami znajdziesz inspirację. O: Podobnie jak w przypadku Fall, wszystko zaczęło się od marmurowych podłóg, które ostatnio widzieliśmy w Wersalu. Potem to po prostu odeszło.

Ich ściana nici. Flora: „Och, my ich używamy. Nigdy nie wiesz, kiedy będziesz potrzebować jakiegoś dziwnego koloru nici do czegoś, ale sklep jest zamknięty. Nie są tylko na pokaz”.

Ich biblioteki tkanin. Jeśli nie możesz powiedzieć, są super zorganizowane.

Książki.Więc o co chodzi z garniturami? Wydajecie się, że bardzo się na nich skupiacie. A: Po prostu je lubimy! Dają ci inny sposób myślenia o kobiecych ciałach, jak sposób, w jaki owijają się wokół ciała, a jednocześnie są tak potężne. F: Naprawdę lubimy odkrywać, jak potężne i kobiece mogą być. To zdecydowanie są twoje garnitury. Wyglądają kobieco, ale mają w sobie pewną dumę, która jest trochę męska. F: Dokładnie!

Przeszłe kolekcje.Uwielbiam to, że [Flora] nosiłaś jedną z nich na swoim ostatnim pokazie! F: Dziękuję! Mówiąc o pokazach, zawsze macie najlepsze modelki! Czy sami je wybieracie?A: Tak, zawsze sami wybieraliśmy dziewczyny, nigdy nie mieliśmy komentatora przed nadchodzącym sezonem (Art + Commerce). F: Po prostu szukamy dziewczyn, które są silne, ciekawe i piękne. Seksowna, ale inteligentna.Tak, mieliście Jourdana Dunn, zanim ktokolwiek naprawdę wiedział, kim ona jest. O: Tak, zrobiliśmy! Kochamy Jourdana. Bardzo lubimy też Heidi Mount. Więc gdzie jesteście z Spring 09? Głęboko w? Odp.: jesteśmy więc Głęboko w. Jesteśmy w trakcie przymiarek i właśnie mieliśmy pierwszą iterację. F: Tak, naprawdę po raz pierwszy widzimy wszystko jako całość, więc to jest naprawdę ekscytujące. Z firmą Swarovski robimy też kolejny projekt. Taaaaaak. Czy możesz mi coś powiedzieć o kolekcji? O: Uhh [spogląda na Stephena, publicystę Ohne Titel], Co Móc mówimy? [cisza z kąta Stephena.] F: Cóż, myślę, że możemy powiedzieć, że będzie dużo o ciele i strukturach ciała. Wiele ręcznie robionych technik, ale także futurystyczne tkaniny. Będzie bardzo. techniczny.

Stephen przy swoim biurku.Czy myślisz, że będziesz to robić na zawsze? A + F: Tak! F: Oczywiście! To mój plan. O: Co może być lepszego? Kogo wyobrażasz sobie podczas projektowania? Czy istnieje „kobieta Ohne Titel”?O: Tak naprawdę nie ma kobiety Ohne Titel. Po prostu myślę o sobie w stylu: „Czy bym to założyła?” F: Tak, też sobie tak myślę. Zastanawiam się też, czy moi przyjaciele by go nosili i pytają: „Czy prezes by to nosił? A co z właścicielką galerii?” Staramy się, aby była to coś, co nosiłoby wiele kobiet, ale jednocześnie jest to bardzo osobiste. To wszystko, co nosiliśmy.Więc ubieracie się podobnie?A + F: Nie! (chichocze) F: Ale lubimy jak się ubieramy. O: Tak właśnie działa Ohne Titel. To jak środek naszych stylów.

Malutki malutki manekin, na którym lubią się drapować. To 1/4 rozmiaru zwykłego.Czy potraficie czytać sobie nawzajem w myślach? O: Cóż, myślę, że zawsze wiesz, co powiem. F: Nie sądzę, że możemy czytać sobie nawzajem w myślach. Ale są pewne rzeczy, które zawsze powiedzieć w przymiarkach przez cały czas. Co do centymetra wiem, co powiesz. O: Więc ty Móc czytać w moich myślach!

Dziewczyny.Wydajecie się po prostu do siebie dostrojeni. Mieszkacie razem? O: Nie, mieszkam w East Village, a Flora mieszka na Brooklynie. F: Myślę, że jesteśmy naprawdę blisko. Stałyśmy się trochę jak siostry, z wyjątkiem tego, że pracujemy razem. Myślę, że jesteśmy gdzieś pomiędzy małżeństwem a rodzeństwem, a to jest nasze dziecko. Dobrze! Czas na kwestionariusz semi-Proust!1. JAKIE JEST TWOJE ULUBIONE SŁOWO? A - prawdziwość. F: Tak. 2. JAKIE JEST TWOJE NAJMNIEJ ULUBIONE SŁOWO? A - Nie. F - Niemożliwe. 3. JAKI JEST TWÓJ ULUBIONY DŹWIĘK/HAŁAS? A - cisza. F - opera (Balo In Maschera Verdiego) 4. JAKI JEST TWÓJ NAJMNIEJ ULUBIONY DŹWIĘK/HAŁAS? A - marszczony papier (irytuje mnie) F - brzęczenie latających owadów. 5. JAKI ZAWOD, INNY NIŻ TWÓJ, CHCESZ PODEJMOWAĆ? A - archeologia. F - artysta włókienniczy. 6. JAKIEJ ZAWODU NIE CHCIAŁBYŚ NIGDY? A - prawnik (podobnie jak reszta mojej rodziny) F - biurokrata niskiego szczebla. 7. CO CIĘ INSPIRUJE? A - podróże, tradycyjne rzemiosło, sztuka. F - praca rękami. 8. CO SPRAWIA, ŻE JUŻ NIGDY NIE CHCESZ PRACOWAĆ? A - biurokracja i męcząca papierkowa robota. F - próbki nieprawidłowe/brzydkie. 9. JAKIE JEST TWOJE ULUBIONE PRZEKLĘCIE? ODPOWIEDŹ: Naprawdę nie przysięgam. F - Mój tata od czasu do czasu powie: suckafrucka (to wymyślone) 10. JEŚLI NIEBO ISTNIEJE, CO CHCESZ, ABY BÓG POWIEDZIAŁ, KIEDY UMRZESZ? ODPOWIEDŹ: Nie wierzę w niebo ani w piekło. F - "Och, cześć - przepraszam, nie zwracałem na to uwagi."