Alexander McQueen w gorącej wodzie (znowu), tym razem ponad bezpłatny staż

instagram viewer

Zaledwie kilka tygodni później jeden z ich pracowników został oskarżony o jakiś przerażający rasizm, Alexander McQueen jest ponownie pod ostrzałem za ich politykę wewnętrzną.

Tym razem, Raporty HuffPo w Wielkiej Brytanii że firma opublikowała ogłoszenie o bezpłatnym stażu na University of the Arts w Londynie, wkurzając prezesa związku studenckiego.

Rzekoma wiadomość, wysłana przez kierownika studia do kilku instytucji zajmujących się modą i projektowaniem, mówiła o „pilnej” potrzebie „utalentowanej studentki dzianin” na sześć do 11 miesięcy. Potencjalni stażyści pracowaliby dziewięć i pół godziny dziennie, pięć dni w tygodniu – a „elastyczność to… konieczne”--w zamian za koszty podróży i 60 GBP miesięcznie (91,50 USD po aktualnym kursie wymiany) w porze lunchu bony.

Ironią jest oczywiście to, że na University of the Arts w Londynie sam McQueen chodził do szkoły. I choć bezpłatne staże tego typu są tutaj standardem, w Wielkiej Brytanii są one nielegalne.

Przewodnicząca samorządu studenckiego Shelly Asquith napisała do firmy zły list w odpowiedzi na ich wpis, który został następnie przekazany grupie reprezentującej stażystów z Wielkiej Brytanii o nazwie Intern Aware. "

W Twojej najnowszej kolekcji, tkana kurtka ze skośnego splotu kosztuje 8930 funtów” – pisze. „To gorzka ironia, że ​​jest to prawie tyle, ile czesne, które student, który mógł je wnieść, płaci co roku w ramach czesnego”.

Ale Alexander McQueen mówi, że to nieporozumienie. „Ogłoszenie, o którym mowa, zostało wydane przez pomyłkę i nie było zgodne z naszą polityką HR, za co przepraszamy”, powiedział rzecznik HuffPo UK, kontynuując: „Zgodnie z UK wytyczne rządowe, Alexander McQueen ma ścisłą politykę przyjmowania stażystów tylko wtedy, gdy uczeń jest zobowiązany do ukończenia stażu w ramach edukacji wyższej lub dalszej studia."