Jak Lacy Redway wykorzystuje swoją niesamowicie udaną karierę fryzjerską, aby inspirować innych

instagram viewer

Koronkowy Redway. Zdjęcie: dzięki uprzejmości Nexxus

W naszej wieloletniej serii „Jak to robię” rozmawiamy z ludźmi zarabiającymi na życie w branży mody i urody o tym, jak się włamali i odnieśli sukces.

fryzjerzy, a potem jest Koronkowy Redway. Stylizacja włosów to coś, do czego praktycznie się urodziła i właściwie zajmuje się tym od wczesnego dzieciństwa. Więc może nie powinno być zbyt zaskakujące, że udało jej się kultywować oddaną, oszałamiającą listę klientów celebrytów, która obejmuje — ale w żadnym wypadku nie ogranicza się do — Olivia Palermo, Tracee Ellis Ross, Karlie Kloss, Ruth Negga, Tessa Thompson, Jourdan Dunn, Ilana Glazer, Tatiana Maslany, Sofia Richie, Teyana Taylor, Ashley Graham, Priyanka Chopra, Alicia Keys, Naomi Campbell, Amandla Stenberg, Lucy Hale oraz Jenny Slate. Nie ma nic bardziej imponującego, obszernego ani różnorodnego niż to.

Praca Redwaya rozciąga się od sesji redakcyjnych (w takich publikacjach, jak: Moda, Elle, Papier, Miłość, Moda dla nastolatków, Istota

, Miasteczkoi nie tylko) oraz kampanie reklamowe (stylizowała Kendall Jennerwłosy dla żeReklama Pepsi), na czerwony dywan i pas startowy. (Do pokazów wiosennych 2018 Redway przygotował wielu uczestników z pierwszego rzędu, a także służył jako kluczowy stylista fryzur na Soczyste Couture prezentacja.) Reprezentowana jest przez prestiżową Grupa ścian, spędziła swoje wczesne dni kariery jako protegowana takich osób jak Guido Palau oraz Odile Gilbert a w zeszłym miesiącu — gdzieś pomiędzy występami na New York Fashion Week i przygotowywaniem klientów do Emmy — została również wybrana „kuratorką Style & Trends” dla Nexxus.

Ale Redway nie jest w tym dla sławy na Instagramie ani glamour. W gruncie rzeczy chce po prostu tworzyć sztukę, sprawiać, by kobiety czuły się dobrze i inspirować innych (zwłaszcza kobiety i osoby kolorowe), aby podążać za własnymi marzeniami o sukcesie w modzie przemysł. Umówiłem się z Redwayem – który był uroczy i energiczny, mimo że właśnie wrócił z Paris Fashion Week mniej niż 24 godziny wcześniej – na rozmowę telefoniczną. Po spędzeniu prawdopodobnie zbyt długiego czasu na wyznawaniu mojego fanatyzmu dla jej pracy, zabrałem się do rzeczy: wypytałem Redway o to, jak bardzo ją zbudowała. udana kariera, dlaczego uważa, że ​​media społecznościowe są błogosławieństwem i przekleństwem dla nowoczesnych fryzjerów i jak inspiruje przez nią tak wielu innych Praca. Czytaj dalej, aby zapoznać się z najważniejszymi wydarzeniami.

Czy możesz mi opowiedzieć o swoim pochodzeniu, skąd pochodzisz i jak po raz pierwszy zacząłeś stylizować włosy?

Urodziłem się na Jamajce — na wyspie, a nie na Queens! — Zawsze muszę to mówić. Potem przyjechałem do stanów, gdy miałem około ośmiu lat. Myślę, że odkąd pamiętam zawsze robiłam fryzury, czy to bawiąc się lalkami, czy układając włosy koleżankom. [To coś] Zawsze wiedziałem, jak to zrobić. Nawet dorastając, moja siostra czesała mi włosy, więc myślę, że od tego [to się zaczęło]. Pamiętam, że moja siostra w każdą niedzielę rytualnie układała włosy.

A kiedy zdałaś sobie sprawę, że to coś, co potrafisz robić zawodowo?

Byłam dziewczyną zaplatającą wszystkim włosy w warkocze i suszącą włosy w szkole. Kiedy przyjechałem do USA, moja rodzina mieszkała w New Jersey. Zaczęłam pracować w salonie w liceum, żeby sobie dorobić, nie myśląc, że to będzie decyzja zawodowa. Poszedłem też na studia — studiowałem komunikację, ponieważ myślałem, że będę publicystą. Włosy zawsze były czymś, co mogłam robić, ale wiedziałam, że chcę pracować w modzie. Ale wtedy nie wiedziałem, jak się tam dostanę.

Byłam wystawiona tylko na salonową atmosferę, a wtedy nawet nie zdawałam sobie sprawy, że ktoś za tym stoi sceny, które pomagają stworzyć fryzurę na sesji zdjęciowej do magazynu, pracują na planie filmowym lub pracują nad modą pokazać. Nic z tego nie przyszło mi do głowy. Ale potem, w jednym z ostatnich salonów, w których pracowałem, zanim zdecydowałem się przenieść do Nowego Jorku i naprawdę gonić włosy, kobieta, dla której pracowałam w moim lokalnym mieście, robiła sesje zdjęciowe — ale nie na taką skalę, jak ja je robię teraz. Ona nie robiła Moda strzela lub cokolwiek. Chodziło na przykład o pakowanie włosów, ale wciąż całkiem pokaźnych rzeczy, a ja byłem tylko jej asystentem. Uwielbiałem być częścią tego procesu i widzieć efekt końcowy. Kiedy włos nie był na swoim miejscu, czesałem go z powrotem na miejsce i zacząłem się tym naprawdę intrygować. Jako asystentkę bardzo zainspirowało mnie zobaczenie jej w roli głównej. A potem w końcu poszedłem do szkoły urody.

Poszedłem i studiowałem w Aveda Instytuty i założyłem własne portfolio — zatrudniłem fotografa, wizażystę i modelki. To było mniej więcej w czasie Moja przestrzeń i Model Mayhem. Zacząłem tam prezentować niektóre z moich prac i poznałem naprawdę fajnych, interesujących ludzi, z którymi do dziś utrzymuję kontakt. Niektórzy z nich są wielkimi artystami w naszej branży i poznałem ich przez Model Mayhem.

W końcu zaczęłam asystować przy pokazach mody. Sposób, w jaki udawało mi się odnieść sukces w tej branży, zawsze był przekazywany z ust do ust, tylko polecenia od innych ludzi, więc tak właśnie udało mi się dostać do zespołów wystawowych i dzięki temu mogłem zwrócić na siebie uwagę i asystować artystom takim jak Guido [Palau], Odile [Gilbert], Eugeniusz [Soulejman], Didier [Malige], Luigi [Murenu] i Yannick D'is. [Przypis redakcji: Musiałem poprosić Redwaya o powrót i powtórzenie tej listy, która dla niewtajemniczonych jest w zasadzie kim jest kto jest kim z ważnych stylistów mody.]

Wow, ta lista fryzjerów, którym pomagałeś, jest niesamowita. Jak to było pracować z takimi wielkimi nazwiskami w branży modowej?

Byłem głównie w zespole Guido. Z Eugene'em robiłem koncerty i kręciłem, ale większość z nich to zespoły pokazowe, ponieważ jednocześnie robiłem swoje, budując siebie jako artystę. Dlatego nigdy nie pomagałem nikomu na pełną skalę. Zwykle, gdy asystujesz artystom na tym poziomie, nie możesz pracować z tak wieloma na raz, musisz wybrać jednego. Ale byłem wyjątkowy w tym sensie, że miałem zdolność robienia rzeczy, których wielu innych asystentów nie umiało robić — na przykład specjalizująca się we włosach naturalnych i teksturowanych — ale także będąc w stanie zaplatać warkocze i będąc niezwykle szybkim plecionka.

Myślę, że pierwszym pokazem mody, przy którym asystowałam Guido, był Aleksander Wang. Zostałem im bardzo gorąco polecony i nie wiem dlaczego, ale z jakiegoś powodu nie byłem dostępny w czasie rozmowy, w której potrzebowali mnie tam, ale oni po prostu powiedzieli: „Nie obchodzi nas to, przychodź, kiedy tylko możesz”. Więc kiedy przyjechałem, poszedłem w kierunku, zaplatając jak robię, bo dla mnie to normalna. Ale potem zacząłem zauważać, że inni asystenci tłoczyli się wokół mnie, obserwując, co robię, i wtedy zacząłem zdawać sobie sprawę, że chyba jestem całkiem niezłym, szybkim zaplataczem. To było prawdopodobnie w 2009 lub 2010 roku.

Czy od tego momentu wszystko zaczęło się dla ciebie śnieżną kulą, jeśli chodzi o karierę?

To była na pewno jedna z głównych atrakcji. Powiedziałbym, że był to ogólny efekt kuli śnieżnej, polegający na otrzymywaniu stałych rekomendacji od innych stylistów fryzur do pracy z najlepszymi artystami podczas sesji zdjęciowych lub pokazów. [Podpisałem także] moją pierwszą agencję, Utopia. Skontaktowali się ze mną, ponieważ zostali skierowani do mnie, iw tamtym momencie nie sądziłem, że jestem nawet godny bycia reprezentowanym.

W jaki sposób zdobycie reprezentacji zmieniło dla ciebie rzeczy?

Myślę, że jako artysta czasami nie znasz swojej wartości i nie wiesz, do czego jesteś zdolny. Dzięki temu poczułem się profesjonalnie. Poczułem, że to jest teraz prawdziwa praca, a nie tylko coś, co robię. W tym momencie wydawało się to uzasadnione.

Jesteś znany ze swojej pracy z niesamowitą listą głównych celebrytów, ale oprócz jakości twojej pracy zawsze uderza mnie to, że jesteś tak biegły w stylizacji każdej tekstury i rodzaju włosów, a nawet w 2017 roku jest to coś, czego wielu fryzjerów niekoniecznie ma. Jak to opanowałeś i jak ważna jest dla stylistów możliwość pracy z różnorodnymi klientami?

To zdecydowanie coś, z czego jestem dumny, że mogę pracować ze wszystkimi rodzajami włosów. Nie możesz naprawdę powiedzieć, że jesteś najlepszy, jeśli nie pracujesz ze wszystkimi rodzajami i teksturami włosów. Zwłaszcza z moim treningiem, pracą przy pokazach [wybiegowych], ty mieć do pracy na wszystkich rodzajach włosów. Ale jest to interesujące, ponieważ uważam, że nawet teraz modelki wciąż narzekają, że za kulisami są ludzie, którzy nie mogą pracować nad swoim typem włosów. Widziałem ostatnio post modelowy na ten temat i to mnie naprawdę zasmuciło.

Zawsze staram się prześcignąć samego siebie, nie konkuruję z nikim, ale staram się doskonalić. Staram się dawać z siebie wszystko, dlatego zawsze chcę wiedzieć, jak robić wszystko, co dotyczy włosów.

Jak myślisz, dlaczego niektórzy fryzjerzy są oporni na naukę pracy z różnymi rodzajami włosów?

[Ważne jest, aby] mieć mentalność, że zawsze jest miejsce na rozwój i możesz uczyć się od każdego. W dobie Instagrama trening jest zupełnie inny niż wtedy, gdy się pojawiłem. Wielu z nich nie chce już pomagać. Czuję, że mogę asystować tak wielu artystom, z którymi pracowałem, od każdego z nich byłem w stanie wziąć po trochu z nich i uczynić to swoim własnym, więc myślę, że szkolenie naprawdę pomaga wiedzieć, co robisz, i w pewnym sensie być Najlepsza. Dzięki mediom społecznościowym ludzie naprawdę przeskakują kroki i wskakują na szczyt, nie trenując tak, jak ja. Musiałem zwijać torby, łapać wałki w dłonie, ściągać spinki do włosów i po prostu patrzeć, jak pracują artyści.

Ludzie są po prostu zainteresowani byciem sławnym i po prostu katapultowaniem się na szczyt bez odpowiednich fundamentów. Więc naprawdę cenię to, że mogłem się uczyć w ten sposób i trenować w ten sposób.

Ale jednocześnie często korzystasz z mediów społecznościowych w swojej pracy — wiele kontaktów nawiązałeś w mediach społecznościowych media na początku i wygląda na to, że musi to być również inna forma przekazu ustnego, o którym mówiłeś przed.

Zdecydowanie uważam, że media społecznościowe są ważne. To sposób, w jaki możesz naprawdę kontrolować swój głos. Dzięki makijażowi możesz retuszować makijaż i naprawdę możesz ukryć niedoskonałości, ale jako fryzjerka nie możesz tego ukryć w mediach społecznościowych.

Uwielbiam też docierać do ludzi i inspirować ludzi. Ludzie wysyłali mi DM z całego świata, a zwłaszcza z bycia kobietą koloru i bycia mogę pracować nad projektami, nad którymi się zajmuję i móc współpracować z Nexxusem, co czyni mnie naprawdę dumny. Ludzie mówili mi, że zainspirowałem ich, by chcieli dostać się do szkoły urody lub przenieść się do Nowego Jorku, więc media społecznościowe są dla mnie zdecydowanie świetnym narzędziem do dotykania ludzkiego życia.

Gdzie szukasz inspiracji?

Z typami kobiet, z którymi mam do czynienia, jestem naprawdę błogosławiona. Mam klientów takich jak Olivia [Palermo], a ona dosłownie ufa mi, że zrobię cokolwiek. Swoboda tworzenia [doprowadziła do] tak wielu niesamowitych momentów związanych z włosami, które stały się niezbędne tylko ze względu na zaufanie. To się po prostu zdarza. Będę po prostu zainspirowany tym, jaki będzie makijaż i jak wygląda strój. Zainspiruję się, a moje palce po prostu zabiorą się do pracy. Tak naprawdę nie mam konkretnego miejsca, w którym czerpię inspirację, jest ono wszędzie: na wybiegu, z filmów, z architektury.

Pracowałam z Jourdan Dunn w Paryżu i to, co jest najbardziej interesujące w moich relacjach z nią, to to, że poznałam ją jako asystentkę za kulisami na koncertach, gdy miała 17 lat i dopiero zaczynała. Nie mogła znaleźć wielu ludzi za kulisami, którzy wiedzieliby, jak zrobić jej włosy, więc dosłownie czekała na mnie, aż będę mógł zrobić jej włosy. Teraz robię jej dla jej osobistych rzeczy, a ona również ufa, że ​​zrobię cokolwiek z jej włosami. Właśnie zaczęliśmy robić tępy Bob, że po prostu mi ufa i to jest dla niej naprawdę świeże i fajne.

W jaki sposób zrównoważysz wszystkie swoje liczne projekty i zdecydujesz, jakie priorytety?

Naprawdę lubię robić wszystko po trochu; dlatego niekoniecznie uważam się za stylistkę fryzur celebrytów lub po prostu stylistkę fryzur redakcyjnych.

Co masz nadzieję przekazać światu poprzez swoją pracę?

Staram się przełamywać stereotypy, zmieniać sposób postrzegania kobiet przez branżę, stwarzać więcej możliwości dla kolorowych kobiet i zmieniać głos, jaki mamy w biznesie.

Jacy inni fryzjerzy Cię inspirują?

Jedną z moich ulubionych stylistek fryzur wszechczasów jest Odile Gilbert, ponieważ kiedy myślimy o włosach, największych nazwiskach, jakie znamy, tak wielu to mężczyźni — Fryderyk Fekkai, Paul Mitchell. Bardzo mnie inspiruje, ponieważ od tak dawna jest w stanie utrzymać się w tej branży. Pozwala mi uświadomić sobie, że moje marzenia są możliwe, bo oto jest ta kobieta, która była w tym biznesie i stworzyła sobie tak wiele możliwości.

Jaką radę dałbyś swojemu młodszemu ja, kiedy dopiero zaczynałeś?

Myślę, że słuchanie własnego głosu. Kiedy zaczynasz w biznesie, masz tendencję do słuchania tego, co wszyscy ci każą, ponieważ myślisz, że to jest droga do odnieść sukces, ale kiedy dojdziesz do miejsca, w którym czujesz się komfortowo ze sobą i własnym głosem, wtedy naprawdę jesteś udany.

Ten wywiad został zredagowany dla jasności.

Strona główna/główne zdjęcie: Dzięki uprzejmości Nexxus

Zapisz się do naszego codziennego biuletynu i codziennie otrzymuj najnowsze wiadomości branżowe na swoją skrzynkę odbiorczą.