Nowe recenzje i galerie pokazów w Londynie! Topshop Unique, House of Holland i Jonathan Saunders

instagram viewer
Zaktualizowano:
Oryginał:

NYFW może się skończył, ale Miesiąc Mody dopiero się rozpoczął. Oto pierwsza z naszych recenzji z Londyńskiego Tygodnia Mody, którą można zobaczyć w całości na naszej Fashio

Autor:
Mickie Meinhardt

Topshop skierował kampową i ekstrawagancką Kleopatrę Elizabeth Taylor na swój wyjątkowy pokaz wiosenny 2012 roku. I chłopcze, czy wzięli ten temat i biegli z nim. Anna Wintour i Naomi Campbell (tak, moja pierwsza wizyta supermodelki w Londynie!) były zarówno z przodu, jak i w centrum, podobnie jak właściciel Topshop Sir Philip Green. Niestety, bez Kate Moss, która rozwiewa nasze nadzieje, że być może wkrótce będzie zaangażowana w kolejną kolekcję. Od zaczesanych do tyłu włosów pokrytych złotymi liśćmi po hieroglificzne graffiti na wszystkim, to kolekcja była dla współczesnej egipskiej królowej, aczkolwiek z szybkim objazdem przez lata 80. i początek lat 90. hip hop. Czerń i złoto były dominującymi kolorami, a przesłanie brzmiało: „Idź na body-con albo idź do domu”. Złote zawijasy (tutaj super chwila z lat 80.!) i złote hieroglify zdobiły wszystko, od koszulek tubowych przez spodenki rowerowe po obcisłe sukienki.

Pokazane w super gładkiej przestrzeni w Paddington Central, oświetlonej rzędami neonowych lamp, spodziewałem się surowego minimalizmu na pokazie Jonathana Saundersa. Zamiast tego projektantka dała nam wizję niejasnych fasonów z lat 50. w na wskroś nowoczesnym kolorze, z dorzuconym ombré. Palety inspirowane stylem Miami były popularne w tym sezonie (Henry Holland też wydobywał kolory), a kombinacja kolorów była również punktem wyjścia dla wspaniałej kolekcji Jonathana Saundersa. Niejasne wzory w stylu paisley śmiało przykrywały kobiece sukienki do kolan. W większości kawałki były skromne i dopięte na ostatni guzik, ale nigdy nie czytano ich jako frumpy, co jest nie lada wyczynem.

Pokaz House of Holland był trochę wizualnym szokiem po obejrzeniu klasycznej brytyjskiej marki Jaeger London wcześniej w sobotni poranek (recenzja w przyszłości). Spora część pokoju była udekorowana jasnopomarańczowym i afgańskim nadrukiem w stylu babci z kolekcji Henry'ego Hollanda na jesień 2011 roku. Kiedy zauważyłem, że kolekcja nosi tytuł „Pastelowe punki” i że na ścianie namalowano bardzo duże cętki lamparta, wiedziałem, że tak nie będzie. minimal (słowo nigdy, przenigdy nie odnosi się do Henry'ego Hollanda, to prawda). Inspiracją dla Hollanda w tym sezonie były „skins and punks”, odrodzenie ska i Miami paleta. Z tego powodu była to bez wątpienia najlepsza muzyka przed koncertem, jaką słyszałem w tym sezonie – dużo Clash. Pokaz rozpoczął się od wyblakłych kawałków dżinsu, które wyglądały dokładnie jak niebo wypełnione wesołymi chmurami (w przeciwieństwie do londyńskiej pogody na zewnątrz, która była kompletną ulewą).