Myśli o Caroline, Beauty, Jello-O

Kategoria Piękno Caroline Kennedy | September 19, 2021 02:42

instagram viewer

Tak, tak, wiem, że nie powinienem oceniać polityków na podstawie piękna. Ale wytrzymaj przez chwilę, gdy oceniam jedną po jej urodzie wybory. Tutaj, w Nowym Jorku, jesteśmy bombardowani ładnymi zdjęciami Caroline Kennedy, która próbuje przekonać gubernatora Davida Patersona, by wyznaczył ją na starą mandat w Senacie Hillary Clinton. Aż do tego roku córka JFK unikała światła reflektorów i nadal frustruje reporterów, którzy chcą zadać jej trudne pytania twarzą w twarz. Ale chociaż ostatnio może wyglądać i odgrywać tę rolę, nie skreślam jeszcze pani Kennedy jako powściągliwej księżniczki. Okazuje się, według biografia autorstwa Christophera Andersena, nastoletnia Caroline znosiła nieustanną złośliwość ze strony matki. – Nie jesz deseru – powiedziała raz Jackie O w hotelu Ritz na Manhattanie, wystarczająco głośno, by podsłuchiwali ją usłyszeli. „Będziesz tak gruby, że nikt się z tobą nie ożeni”. Caroline torowała sobie drogę do galaretki wiśniowej, ale bez bitej śmietany. W innym momencie jej matka była podsłuchiwana, jak „krzyczała” na córkę, że nie zabrała się do sprawy [odchudzania] więcej Poważnie”. Potem Jackie wyciągnął cztery miesiące pigułek odchudzających od lekarza dla Caroline, która była jeszcze w liceum. Jak więc Caroline zareagowała na podrabianie tłuszczu przez matkę? Zgoliła brwi. Chciałbym, żeby pani Kennedy dała nam więcej, abyśmy mogli dalej oceniać jej gotowość do zostania senatorem (nie, żebyśmy mieli znaczenie; gubernator jest na razie jedyną osobą, która ma głos). Ale w międzyczasie założę, że jest czymś więcej niż tylko kobietą o „poglądach podobnych do poglądów innych nowojorskich demokratów”. Ona też ktoś, kto przeżył - jako nastolatka - nie tylko obsesję matki na punkcie jej wagi (wielu kobiet to przetrwało), ale prasę korpus'. A w chudych ekonomicznie czasach może być kimś, kto może negocjować wiśniowe galaretki dla Nowego Jorku.

--GLENNA GOLDIS