Into the Woods w Chanel Haute Couture

instagram viewer

Long Nguyen jest współzałożycielem i dyrektorem stylu Flaunt

PARYŻ — kupa piasku — suchego, innego niż ten, który wyrzucano na oblodzone ulice na zewnątrz — i mały las witał gości, gdy weszli dziś rano do Grand Palais na pokaz Chanel Haute Couture. W oddali słychać było śpiew ptaków. Drewniany chodnik wił się w tym małym sosnowo-dębowym lesie. Na szczycie wspinaczki znajdował się półokrągły rzymski amfiteatr – grzęda, z której elita mody otrzymywała kolekcję. Podwyższone siedzenia zapewniały intymny widok na pokaz mody Chanel, który rozpoczął się serią klasycznych garniturów i sukienek Chanel w białych tweedach.

Biel, kolor, który sygnalizuje odnowienie i odrodzenie, odgrywał ważną rolę w kolekcji, od zimowych białych tweedów po jedwab z organzy z kwitnącymi kwiatami. Cała kolekcja wydawała się niesamowicie lekka. Hafty w różowe, czerwone i beżowe kwiaty wyglądały tak realistycznie i niemal musując, jakby unosiły się na czarnym tiulu. Modelki, zarówno w białych tweedowych garniturach, jak i długich sukniach, wyglądały, jakby mogły wystartować, gdy z łatwością kroczyły długą piaszczystą ścieżką. Jasnofioletowa kwiecista sukienka bąbelkowa wydawała się lekka jak powietrze, a przezroczysta tiulowa nakładka spływała na ciemniejszą sukienkę pod spodem, przyjemnie odsłaniając przestrzeń między materiałami. Nieważkość, jaka wyrażała się w sukniach z rozpiętym dekoltem i podniesionymi rękawami, wydawała się być tematem – być może przeciwdziałać ociężałości technik couture i trybów dziedzictwa, które czasami mogą ważyć zabytkowe domy w dół. Wszystkie różne kwiaty — haftowane cekinami, szkłem i kryształami — zostały wykonane w taki sposób, że pomimo ogromnej ilości potrzebnego czasu i umiejętności wydawał się subtelny i łatwy; fachowe rzemiosło w żaden sposób nie utrudniało naturalnego ruchu sukni. Wydawało się, że lekkość, która przeniknęła całą kolekcję Chanel, była zamierzona, ponieważ dzisiejsze couture jest już nie o efektownych kostiumach, ale o ubraniach, które klienci mogą dostosować, kupując je na miarę stroje.

Mimo całej elegancji i przepychu nie zabrakło elementów stylu ulicznego, które sprawiły, że kolekcja była atrakcyjna lub przynajmniej odpowiednia dla nowego pokolenia młodszych, bardziej eklektycznych konsumentów. Czarne skórzane buty za uda i czarne rękawiczki do łokci przełamały zwiewną i misternie haftowaną białą lub jasnoróżową sukienkę z piór marabuta. Haftowana różowa sukienka z odkrytymi ramionami miała pod spodem t-shirt z okrągłym dekoltem i koronkowe buty z odkrytymi palcami. Czarna tiulowa siateczka wokół oczu dodawała nieustannego ulicznego gotyku. Niekoniecznie kojarzyłbyś ten wygląd z couture – ale to zadziałało. Przedstawienie zakończyło się tak, jak się zaczęło, ze słodką romantyczną nutą, jak dwie panny młode wyszły na arenę trzymając się za ręce, z czteroletnim Hudsonem Kroenigiem również w towarzystwie, gest poparcia dla równości małżeństw we Francji – kwestia, która jest obecnie przedmiotem debaty w Zgromadzeniu Narodowym. Myślę, że jest to umiejętność łączenia się i docierania do różnych grup ludzi poprzez rozbijanie szklanego sufitu stroju couture – składanie elementów streetwearu w ubrania, których wyhaftowanie może zająć do 2500 godzin – to właśnie sprawia, że ​​Chanel jest odpowiednia nie tylko dla tych, których stać na couture, ale także dla osób zorientowanych na modę szerokie rzesze. Trzymając się blisko popkultury i zmian społecznych, Chanel zasłużyła na swoje miejsce w odzwierciedlaniu dzisiejszych trendów społecznych i kulturowych poprzez ubrania.

Zdjęcia: IMAXtree