Beyoncé nosi głównie nieznanych francuskich projektantów na swojej nowej okładce albumu

instagram viewer

Beyonce nigdy nie bała się podejmować ryzyka przy wyborze garderoby, czy to Thierry Mugler, która stworzyła swoją garderobę na wycieczki w 2009 roku McQueen lub Givenchy couture, które nosiła w latach Wideo „Dziewczyny”; a nawet kreacja Tiny Knowles. Jej wygląd jest zawsze odważny i przemieniający.

Do jej najnowszej rozkładanej okładki albumu, ten Czasy notatki, charakterystyczny odważny wygląd Beyoncé jest tam, ale nie ma wielkich nazwisk projektantów. Na okładce nosi futrzaną stułę od wschodzącego francuskiego projektanta Alexandre Vauthier, którą też nosiła na scenie w Glastonbury ostatnio, gdzie przyćmiła pokryte błotem masy w złotym cekinowym numerze autorstwa projektanta.

W środku nosi również trzyletnią markę Julien Fournié, a na okładce „deuluxe” wersji „4” wysadzaną koralikami sukienkę 27-letniego Maxime'a Simoensa. Największa wymieniona nazwa pochodzi z Paryża Azzedine Alaïa, którą nosi na odwrocie obu albumów. Ponadto większość okładek została nakręcona przez młodego francuskiego fotografa Grega Gexa.

Dyrektor kreatywny pani Knowles, Jenke-Ahmed Tailly, powiedział Czasy„Album to muzyczna guma wszystkiego, co lubi Beyoncé. Każda piosenka ma naprawdę inną osobowość, więc postanowiliśmy zrobić okładkę jak artykuł wstępny do magazynu, a każda piosenka ma swój własny styl”. I decyzja o wykorzystaniu mniej znanych projektantów: „Dla Beyoncé ważne było, aby przy wyborze odzieży nie chodziło o markę, ale o jakość Praca."

W kwietniu Beyoncé i Jay-Z spędzili trochę czasu w Paryżu (słynne spędzanie 20 000 USD/noc na eleganckie zakwaterowanie), gdzie Bey nakręcił rozkładówkę dla Harper's Bazaar i olśniła miasto świateł swoimi eleganckimi strojami, promując „4”. Być może talent modowy miasta wywarł na niej również wrażenie.

Uwielbiamy to, że Bey wspiera wschodzących projektantów, umieszczając ich w bardzo silnym świetle reflektorów, które zawsze na nią świeci. Projektanci tacy jak Vaulthier i Fournié tchną nowe życie w paryską modę – to odświeżające widzieć, jak młodzi projektanci odnoszą tam sukcesy, gdzie bardziej ugruntowane marki nie zawsze robią dla nich miejsce.