Recesja? Jaka recesja?

instagram viewer

Ta recesja, na punkcie której wszyscy mieli obsesję podczas Tygodnia Mody w Nowym Jorku? Cóż, w Londynie nie mają pojęcia, o czym mówisz. Od naszego pierwszego występu, Ashish - który zawierał szalony występ na żywo, akrobatów i torby z prezentami pełne makijażu - aż do ostatniego, nie było nawet najmniejszych oznak spowolnienia gospodarczego. Płynął szampan i jedzenie, piwo, wino i alkohol; kawa rano, woda, woda witaminowa i czekoladki Godiva, gdziekolwiek się nie zwrócisz. Torebki z prezentami pojawiały się na prawie każdym pokazie – dwie na niektórych, takich jak Roksanda i PPQ – torby wypełnione kosmetykami, produktami do włosów, czasopismami, t-shirtami i Barbie. I wydawało się, że każdy projektant miał after party - w tym imprezy w magazynach i sklepach, musiało być co najmniej siedem imprez w nocy. A doły fotograficzne, które w tym sezonie w Nowym Jorku były znacznie mniejsze, były ogromne. Nie tylko na pokazach takich jak Vivienne Westwood, ale także u Charlesa Anastase i Krystofa Srozyny. Co ważniejsze, nikt nawet o tym nie mówił. Oprócz nas, oczywiście, rozpaczliwie biegaliśmy po okolicy i pytaliśmy wszystkich, zarówno Brytyjczyków, jak i Amerykanów, dlaczego po tej stronie Atlantyku jest inaczej. Nikt nie miał odpowiedzi. Więc zostawimy to Paryżowi – niech to Francuzi będą mieli ostatnie słowo w kwestii tego, jak bardzo jest przemysł pozwalając, by jej wewnętrzny zamęt odbijał się na jej publicznej twarzy, podczas gdy my dochodzimy do siebie po tygodniowym szaleństwie Londynu impreza.