Nie próbuję się przechwalać, ale uważam się za całkiem nieźle zorientowanego, jeśli chodzi o protokół burzy śnieżnej. Kiedy dorastasz w Chiberii – przez niektórych lepiej znanej jako „Chicago” – dość wcześnie uczysz się, jak skutecznie przetrwać zamieć. Kiedy byłem dzieckiem, oznaczało to założenie długiej bielizny i biwakowanie przed maratonem „Magicznego Szkolnego Autobusu”. Zapewniono obfite przekąski, od króliczych cheddarów Annie po Fruit Gushers. Na szczęście burze w wieku dorosłym nie różnią się tak bardzo, ale napoje zostały w szczególności zaktualizowane o wino.
Z Zimowa burza Jonas* ma trafić w sobotę do obszaru trzech stanów, dużo zastanawiałem się nad moim własnym schematem zamieci i czy wymaga aktualizacji. To nie tak jak ja potrzebować dodać kolejny gruby sweter oversize do mojej szafy, ale niestety, ten zły chłopiec J.Crew ukradł mi serce. W połączeniu z wełną merynosów, alpaką i jedwabiem gwarantuje wygodę i trwałość. Jest też bardzo długi, co oznacza, że można go sparować z —
dreszcz — legginsy bez eksponowania pośladków. To idealna burza swetrów. Zdobyć?*Tak, Jonasie. Naprawdę.
J.Crew Intarsia sweter z wełny merino, alpaki i jedwabiu, 360 USD, dostępne w Net-a-Porter.
Uwaga: Od czasu do czasu używamy linków afiliacyjnych na naszej stronie. W żaden sposób nie wpływa to na nasze decyzje redakcyjne.