Rosette NYC polega na znajdowaniu — i tworzeniu — Joy

instagram viewer

Zdjęcie: dzięki uprzejmości Rosette NYC

Jeśli jesteś w pewnym wieku — powiedzmy, że jesteś milenijną kobietą po trzydziestce — możesz pamiętać, kiedy wszystkie fajne dziewczyny IT (wiesz, te, które regularnie pojawiały się z tyłu Moda dla nastolatków?) zachwalali atrakcyjność kompletów francuskiej marki odzieży dziecięcej Petit Bateau. To było niezbędny kupić sweterek z dzianiny pointelle w komplecie z dopasowanym podkoszulkiem, nawet jeśli jedyną rzeczą, jaką nosiło twoje lokalne centrum handlowe, była podróbka Gap Body.

Być może pamięć o modzie drzemie dla ciebie przez ostatnie 20-kilka lat, ale dla przyjaciół Susan Korn i Doria Santlofer, ten pomysł wydaje się świeższy niż kiedykolwiek. Gdzie, zastanawiali się nad drinkami, była dorosła wersja tego pomysłu? Dlaczego nie mogli znaleźć czegoś, co byłoby bez wysiłku wygodne, coś, co graniczy z dziewczęcą i zmysłową linią? Odpowiedź: Ponieważ jeszcze tego nie zrobili.

„[Pomysł] przyszedł od nas, mówiąc o tym, że czuliśmy, że nie chcemy kupować niczego nowego, jeśli chodzi o ubrania, bo nie było tego, co chcielibyśmy nosić na co dzień: w dzień, chodzenie do pracy, wychodzić. Po prostu nie było czegoś, co byłoby wygodne, co byłoby seksowne, ale nie było zbyt wiele” – mówi Santlofer. „Na tym dorastaliśmy i nadal chcemy nosić”.

A zatem nasiona, z których wyrosną Rozeta Nowy Jork zostały zasiane.

Ani Korn, ani Santlofer nie są nowicjuszami w branży modowej: Korn ma odnalazł sukces wirusowySusan Aleksandra, która od tego czasu wyrosła z samych torebek na biżuterię i artykuły domowe; Santlofer jest stylistką z takimi publikacjami jak Nowy Jork, Wabić i tak, Moda dla nastolatków w jej portfolio. Byli w stanie zadzwonić do przyjaciół i połączeń nawiązanych w trakcie ich kariery, aby pomóc im zdobyć zasoby potrzebne do uruchomienia linii odzieży.

„Wzywaliśmy wiele przysług” – mówi Santlofer. „Wszyscy zebrali się za nami, co było naprawdę fajne”.

Podczas gdy Covid-19 spowolnił je, opóźniając próbki i produkcję, Rosette NYC oficjalnie otworzyła do przedsprzedaży 21 czerwca z trzema kluczowe fasony: stanik (sprzedaż detaliczna za 68 USD), kardigan (144 USD) i krótka bielizna (44 USD), wszystkie wykończone satyną rozeta. Każdy element jest dostępny w pięciu różnych kwiecistych nadrukach, które posłużyły jako odskocznia dla całej marki. Korn i Santlofer usiedli z książką tkanin i poszli po to, co do nich przemówiło.

„Myślę, że naszą pierwszą tkaniną był pączek róży, a potem pomyśleliśmy:„ Ale chcemy mieć kolor! ”- mówi Korn. „Kolor to duża część tej marki: Doria i ja kochamy kolor — ja tylko czy kolor. Myślę, że to jedyny sposób, więc naprawdę fajnie było zrobić naszą wersję koloru w tym, który jest trochę bardziej wyrafinowany”.

Jednak dla Korna i Santlofera ważne było, aby zachować niewielki asortyment, stąd pięć tkanin i trzy style. (Czuliśmy, że jest między nimi wystarczająca różnica – mówi Korn. „Nie chcieliśmy przesortować. Chcemy być ciasni, nie przesadzać, ale wypuszczać tylko to, na czym nam bardzo zależy”.

To w istocie jest etosem Rosette NYC. To dużo bardziej pasjonujący projekt dla pary niż nadzieja, że ​​może wyrosnąć na własną mega markę. Zamówienia w przedsprzedaży przy pierwszym spadku dadzą im wyobrażenie o tym, ile ogólnych SKU należy zamówić, z wystarczającą ilością, aby zatrzymać trochę zapasów w sklepie Susan Alexandry, gdy dotrą w lipcu. Kiedy sztuki zostaną wyprzedane, znikają na zawsze.

„Myślę, że nie powinniśmy podchodzić do tego zbyt poetycko. Musimy być sezonowi i po prostu pozwolić temu odejść” – mówi Korn. „Nie zamierzamy nadprodukować. Jest w tym rzadkość. Specjalność w małej ilości. Naprawdę podoba mi się pomysł pożegnania się po jednym sezonie”.

Są już plany na nieco bardziej seksowną jesienną kolekcję — drażnią się z ideą przezroczystych koronek, bo przykład — ale poza tym Rosette NYC będzie mieć nowe zrzuty tylko wtedy, gdy Korn i Santlofer znajdą rzeczy, które zainspirować ich.

„Prawdopodobnie dojdziemy do jakiejś regularności, ale jest to projekt, który robimy, ponieważ chcemy to zrobić i kochamy to” – mówi Santlofer. „Jego istotą jest to, że nie było to coś, co musimy zrobić, ponieważ to nasza praca – to było coś, w czym myśleliśmy: „Naprawdę chcemy to zrobić”, więc musi to być dla nas zabawne. Musimy zachować w tym radość, ponieważ o to właśnie chodzi”.

Ostatecznie duet chce utrzymać Rosette NYC jako małą markę, która przemawia do swojej specyficznej społeczności. Wystartowali stosunkowo cicho – bez rozpryskowych reklam, bez rund zbierania funduszy, bez wydmuchiwania ogłoszeń w prasie i być może, co najbardziej zaskakujące, w 2022 r., bez prezentów dla influencerów. Nie ma nikogo, przed kim Korn i Santlofer musieliby odpowiadać za takie rzeczy jak inwestycje czy skala, i mogą realizować pomysły tak, jak mają, bez konieczności przesyłania ich różnymi kanałami aprobata. Jeśli chcą wypuścić, powiedzmy, kwiecistą bieliznę obcisłą lub bieliznę okresową (oba przedmioty, które Korn i Santlofer umieścili jako potencjalne kategorie, które miałyby sens dla marki), mogą to zrobić. Jeśli chcą rozszerzyć rozmiar (co twierdzą, że zrobiliby to, wprowadzając gamę od XS do XXL), mogą. Każda decyzja sprowadza się do tego, co sprawia radość parze.

„Prowadzimy takie rozmowy na temat hurtowej sprzedaży, ponieważ ludzie pytają i jest pewien poziom nieszczęścia, który może wkroczyć z tym w twoje życie” – mówi Korn. „Musimy być naprawdę skoncentrowani na tym, jak bardzo jesteśmy gotowi poświęcić się dla tego prawdziwego projektu, który kochasz, ponieważ brzmi to tak:„ Jak możemy zachować to w czystości, nie czyniąc go nieszczęśliwym dla siebie?”

Jedyną rzeczą, na której Korn i Santlofer są zdecydowani, jest idea, że ​​społeczność Rosette NYC jest dla wszystkich. Ponieważ marka rośnie i ewoluuje, pomaganie w niesieniu własnej radości przyszłym klientom jest właśnie dla nich.

„To nie jest linia dla kobiet. Nie dotyczy to tylko jednego ciała, jednej osoby” – mówi Korn. „Mamy nadzieję, że każdy chce to nosić”.

Chcesz najpierw zapoznać się z najnowszymi wiadomościami z branży modowej? Zapisz się do naszego codziennego biuletynu.