Jak robię zakupy: Sasheer Zamata

Kategoria Farma Rio Jak Robię Zakupy? Sieć Nicole Byer | April 23, 2022 02:12

instagram viewer

Gwiazda „Woke” opowiada, jak planuje swoje stand-upy, gdzie znajduje najlepszy vintage i kiedy jest bliźniakiem kostiumowym z najlepszą przyjaciółką Nicole Byer.

Wszyscy kupujemy ubrania, ale nie ma dwóch takich samych. Może to być doświadczenie społeczne i głęboko osobiste; czasami może być impulsywny i zabawny, innym razem ukierunkowany na cel, będąc obowiązkiem. Gdzie robisz zakupy? Kiedy robisz zakupy? Jak decydujesz, czego potrzebujesz, ile wydać i kim jesteś „ty”? Oto niektóre z pytań, które zadajemy wybitnym postaciom w naszej kolumnie ”Jak robię zakupy."

Sasheer Zamata dosłownie wtacza się — jak na wrotkach — w premierę drugiego sezonu „Woke”. A raczej robi to jej postać Ayana, redaktorka jednego z tygodników „San Francisco”. Każdy, kto obserwuje Instagram Zamaty (i słucha swojego podcastu „Najlepsi przyjaciele” współprowadzonego z BFF Nicole Byer) wie, że aktor, komik i scenarzysta podchwycił i od razu wyróżnił się w szalonym sporcie w obliczu pandemii.

„Właściwie to był pomysł pisarzy”, mówi, myśląc, że skrybowie serialu prawdopodobnie również śledzili jej IG. „Podoba mi się, że byli w stanie wymyślić zabawne sposoby na wciągnięcie mnie w tę postać”.

Drugi sezon komedii Hulu, inspirowanej życiem i twórczością komiksu „The K Chronicles” Keith Rycerz, odnajduje sedno czwórki na nowych etapach życia i kariery. Na przykład rysownik i nowo odkryty aktywista Keef (Lamorne Morris) porusza się po swojej rozwijającej się platformie, zwiększając naciski ze strony obserwatorów i monetyzując sprawy sprawiedliwości społecznej. Ayana również znajduje się w nieznanym miejscu — najpierw mierzy się z realiami nieruchomości w San Francisco, a potem grozi jej w roli kompasu sprawiedliwości społecznej Keefa, dzięki... mmm, nowe rozwiązania.

Drugi sezon obsady „Woke”, od lewej do prawej: Clovis (T. Murph), Keef Knight (Lamorne Morris), Ayana (Sasheer Zamata) i Gunther (Blake Anderson).

Zdjęcie: Mark Hill/Dzięki uprzejmości Hulu

„Jestem podekscytowana, że ​​zobaczymy, jak Ayana się trochę rozwiązuje” – mówi. „Czuję, że była bardziej guru lub „obudzonym” światłem przewodnim w pierwszym sezonie. W drugim sezonie widzimy ją bardziej jako pełnoprawną osobę, która również ma niepewność, zmartwienia i stresory, i nie jest tak niewzruszona. To ekscytujące dla mnie do odkrywania, ponieważ to jest prawdziwy."

Absolwent „Saturday Night Live” obecnie żongluje, występując w „Woke” oraz sitcom ABC „Home Economics” oraz przygotowania do kręcenia swojego nadchodzącego stand-upu w czerwcu. Jeśli chodzi o jej strój do tego drugiego, „Po prostu podbijam się teraz pomysłami, ponieważ to jest ważne” – mówi. „Z czasem się utrwali. Więc chcę, żeby było to wygodne, ale także coś, co chciałbym zobaczyć [za] lata od teraz”.

Ponieważ to, jak wyglądasz i czujesz się na scenie, jest integralną częścią występu (nie wspominając o części warsztatu dowcipów), Zamata przywdziewa przyszłe stroje, ćwicząc fragmenty i rutyny. „Nigdy nie wiesz, co zrobisz, a ja nie chcę mieć czegoś, co mnie ograniczy”, mówi. „Chcę czuć się swobodnie, aby móc się poruszać i być jak najbardziej sobą”.

W 2017 roku Zamata powiedziałW stylu o tym, jak kobiety radzą sobie z niewypowiedzianymi zasadami dotyczącymi ubioru na scenie. Czy to jest zbyt seksowne, co odciąga uwagę od twoich żartów? A może wyglądasz, jakbyś się zbytnio starał? Pięć lat później zauważyła ewolucję stylu oraz przełamanie granic i oczekiwań — zarówno ze strony widzów, jak i komiksów.

„Czuję, że teraz o wiele mniej myśli się o tym, że trzeba się zakrywać lub wyglądać w określony sposób na scenie. Może to dlatego, że ludzie robiący standy są bardziej zróżnicowani i więcej ludzi mówi: „Teraz ten to ja i zamierzam się pokazać w drodze I chcą być wyeksponowani” – mówi Zamata. „Lubię patrzeć, jak ludzie wybierają swój styl tak, jak chcą. Bo standup jest bardzo osobisty. Reprezentujesz siebie, więc jeśli najlepiej czujesz się w bieliźnie, zrób to.”

Przed nami Zamata opowiada, co lubi nosić na własne występy na żywo, kiedy jest bliźniakiem w stroju z Byer (spoiler: dużo) i jak jej najlepsza przyjaciółka wpływa na jej ekspresyjny styl.

Sasheer Zamata.

Zdjęcie: Kim Newmoney/Dzięki uprzejmości Sasheer Zamata

„Wydaje mi się, że mój styl to... wygodne-szykowne? Lubię kombinezony. Lubię kombinezony. Lubię jednoczęściowe, które bardzo mi to ułatwiają — lub pasujące zestawy. Ludzie pewnie powiedzieliby „ziemiste”, ale ja też lubię jasne kolory. Ale myślę, że ziemia zapewnia jasne kolory, więc może to nadal będzie miało zastosowanie. Jest ziemisty w sposób, który jest również ekscytujący.

„Przed pandemią, ale szczególnie podczas pandemii, zdecydowanie polowałem na rzeczy, które dobrze wyglądają, ale są również bardzo wygodne — coś, w czym prawdopodobnie mogłabym wylegiwać się w domu, ale też wyjść z domu i nadal wyglądać dobry. Jeden z moich ulubionych dresów pochodzi z Farm Rio. W ogóle nie wygląda jak dres, ale tak jest. Za każdym razem, gdy ludzie to widzą, mówią: „O mój Boże, to jest takie słodkie!”. A ja na to: „Tak. Jest też bardzo wygodny. Mogłabym w tym spać. To dla mnie idealne połączenie rzeczy.

„Czuję, że wciąż potykam się o rzeczy marki i myślę:„ Och, skąd to jest? Och, Farma Rio! Po prostu tak bardzo to kocham. Podoba mi się, w jaki sposób wykorzystuje elementy natury, takie jak flora i fauna, we wzorach, ponieważ uwielbiam angażować naturę w moim życiu, w moim domu, w moim biurze i w mojej odzieży.

„Kopiuję moje ubrania w taki sposób, aby pokazać moją kreatywność. Lubię używać ubrań jako przykładu mojego kunsztu. Moje ubranie pokazuje moją wrażliwość — nabiera i znika kobiecość lub męskość; neutralne lub szalone wzory. To naprawdę zależy od mojego nastroju. Ale lubię bawić się różnymi stylami i schematami kolorów i używać tego, aby pokazać swoją osobowość.

„Nadal lubię mieć wzniosły wygląd [kiedy występuję]. Czasami wychodzę na scenę w pasującym dresie, który właśnie opisałem, wyglądając, jakbym próbowała ułożyć się na pokaz. Ponieważ wciąż jest przedstawienie. Ludzie wciąż płacili, żeby przychodzić zobaczyć mnie na występie. Nie lubię pokazywać się jak koszulka i klapki. Chcę lubić ładnie wyglądać w taki sposób, w jaki myślę, że ładnie wyglądam. Ale też nie chcę chcieć, jak, mieć suknia. Gdzieś pomiędzy suknią a dresami ląduję. Ponadto podniesienie mojego wyglądu — od tego, że jestem na kanapie — pomaga mi psychicznie, ponieważ nie chcę czuć też wygodny. Chcę być w trybie wydajności. Czuję, że sposób, w jaki się ubieram, pomaga mi wejść w tryb występu.

"Mój przyjaciel Bry Crasch ma linię o nazwie Crasch Clothes. Noszę go w mediach społecznościowych i w moim życiu, aby pomóc mu wesprzeć. Nicole zobaczyła, jak noszę [jeden z jego dopasowanych zestawów] i powiedziała: „O mój Boże, ja kocham że. Chcę to.' Więc dostała dokładnie to samo. Nagraliśmy na żywo nasz podcast „Najlepsi przyjaciele” w Largo i pomyślałem: „W co powinniśmy się ubrać? Och, czekaj, czy powinniśmy założyć nasze dopasowane stroje?! Powiedziała: „O mój Boże, ja kocham pomysł.' Nie tylko dopasowujemy się, ale są dziki stroje — jak wirujące zawijasy i szalone wzory. Twoje oczy naprawdę przyciągają do nas, jeśli nosimy go indywidualnie, ale razem to dużo. Myślę, że to było przyjemne dla tłumu! A teraz to jak: „Cóż, czy musimy to robić za każdym razem?” Tak wysoko sobie stawiamy poprzeczkę.

„Było też zabawne, ponieważ mamy wiele pasujące stroje. Mamy dżinsy rhinestone. Mamy tę błyszczącą sukienkę, którą kupiliśmy na Instagramie. Czasami zdarza się to przez przypadek — raz spotkałem się z nią i założyłem ten czarno-biały romper w kropki, a ona miała na sobie czarno-białą koszulę w kropki i dżinsy w kropki. Pomyślałem: „Jak to możliwe?!” Po prostu pojawiamy się i mówimy „Wow!” Była też na imprezie premierowej przez „Grand Crew” w tej pomarańczowej, puszystej sukience, a ja weszłam z żółtą puszystą koszulą, która była dokładnie taka sama materiał. Zastanawiamy się: „Jak, jak to się dalej dzieje?” Po prostu nadajemy na tych samych falach.

Najlepsi przyjaciele! Zamata i Nicole Byer przypadkowo dopasowują się na premierze „Grand Crew”.

Zdjęcie: Trae Patton/Dzięki uprzejmości NBC

"To jest zabawne. Oboje traktujemy zakupy tak poważnie — na przykład kochamy zakupy tak bardzo, że właściwie nie robimy zakupów razem. Rozdzielamy się natychmiast, jak tylko wchodzimy do sklepu, a potem po prostu przeszukujemy regały, bo mamy misję. Jesteśmy na polowaniu. Dosłownie polujemy. Ona pójdzie na jeden koniec sklepu, a ja na drugi, i jeśli znajdziemy coś, możemy unieść to w powietrzu i zapytać: „Czy tego chcesz?” i powiedzieć: „ Tak!' i umieścić go w naszych wózkach. Możemy spotkać się w środku i zacząć iść razem do ołtarza i rozmawiać, ale przez większość czasu nie rozmawiamy. Jesteśmy w ruchu, próbując znaleźć wszystkie gadżety i skarby we wspomnianym sklepie.

„Zakupy to zajęcie, które wykonuję, kiedy jeżdżę w trasę i robię stojące w różnych miastach, ponieważ to świetny sposób, aby zobaczyć miasto i jakie są gusta ludzi. Czasami najlepsze sklepy z używanymi rzeczami znajdują się w miastach, które są nie Nowy Jork i Los Angeles — właściwie przez większość czasu, ponieważ ceny nie są szalenie wysokie i nie zostały przebrane, ponieważ milion hipsterów próbuje uzyskać to samo. Wchodzę i biorę wszystkie ich smakołyki.

„Kiedy Nicole i ja robiliśmy improwizacje w Edmonton w Kanadzie, kupiłam te niesamowite sprane dżinsy z Divine Decadence. [NUwaga: jest teraz zamknięte. Smutny.] Tak było dobrze: zapamiętałem to. To były wszystkie fajne rzeczy z lat 80., a Nicole wybrała te dżinsy i ogólny zestaw, które wciąż mam. Jest fioletowy, zielony i niebieski i ma na sobie te wszystkie fajne wzory.

„Pomocne jest dla nas wspólne zakupy, ponieważ wybieramy rzeczy, w których naszym zdaniem druga osoba będzie dobrze wyglądać, ale ta druga osoba niekoniecznie pomyślała o odebraniu. Na przykład, ona odbiera rzeczy z dzikim wzorem, a ja na to: „Naprawdę? Myślisz, że dam radę? Ona na to: „Tak!” Albo wezmę coś, co jest trochę seksowne i powiem: „Spróbuj tego!”. a ona na to: „Nie wiem”. Czuję, że pomogliśmy się nawzajem przesuwają granice naszej mody, ponieważ widzimy się najczęściej – na przykład, cały czas na nią patrzę, więc myślę: „Myślę, że będziesz w tym dobrze wyglądać” i vice odwrotnie.

„Na początku byłem niechętny wzorom, ponieważ wydaje mi się, że kiedy się poznaliśmy, miałem bardziej solidną, ciemną garderobę. Potem im więcej rzeczy wręczała mi w sklepach, tym bardziej mówiłem: „Chyba lubię jasne kolory”.

Ten wywiad został zredagowany i skondensowany dla jasności.

Nigdy nie przegap najnowszych wiadomości z branży modowej. Zapisz się na codzienny biuletyn Fashionista.