W samą porę na Plotkara na koniec, Blake Lively dostała nowy koncert: właśnie została nazwana twarzą nowego zapachu Gucci, Premiere, którego premiera odbędzie się pod koniec lipca w Wielkiej Brytanii, a we wrześniu na całym świecie. WWD jest raportowanie.
Mówi się, że zapach jest nasycony „starym hollywoodzkim urokiem” i będzie miał górne nuty bergamotki i kwiatu pomarańczy, serce z białych kwiatów i piżma oraz bazowy koktajl ze skóry i drewna. Butelka, którą zaprojektowała dyrektor kreatywna Gucci, Frida Giannini, najwyraźniej „ocieka złotem i dziedzictwem szczegóły i wygląda jak modny dodatek” i kosztuje od 63 do 105 USD, w zależności od rozmiar.
Wspaniała, czarująca i sama w sobie gwiazda filmowa, Lively byłaby naturalnym wyborem dla Gucci. „Celebryci i przepych z czerwonego dywanu zawsze były częścią dziedzictwa Gucci” – powiedział Giannini. dodając, że wybrała Lively „ponieważ jest dziewczyną niezwykłej urody i jest dziewczyną, która kocha moda. Ma świetny gust w ubiorze."
Tyle że do niedawna wielki gust Lively w ubiorze w dużej mierze składał hołd zupełnie odmiennemu domowi mody: Chanel. W grudniu 2010 r.
Lively został mianowany oficjalnym ambasadorem francuskiej marki i in W 2011 kierowała kampanią torebek Mademoiselle. Od tego czasu cieszy się bliską, osobistą relacją z samym Karlem Lagerfeldem, nawet uczestniczyła z nim w Met Ball w zeszłym roku. Ale, jak się domyślamy, miesiąc miodowy oficjalnie się skończył.Lively był (widoczny?) ostatnio nieobecny na pokazach Chanel i nie uczestniczył (przynajmniej według naszej wiedzy) w Mała czarna kurtka książka. I wydaje się, że po tym ostatnim koncercie Lively zdecydowanie odszedł od francuskiej marki.
W każdym razie wkrótce zobaczymy Lively w nowej kampanii Gucci Premiere, która została nakręcona przez Merta Alasa i Marcusa Piggotta w Los Angeles i zadebiutuje w Wielkiej Brytanii w lipcu. Mówi się, że Lively pozuje w sukni bez pleców pokrytej cekinami, a jej włosy są ułożone w stylu retro mody, jak patrzy na panoramę miasta przez okno piętrowego Sheat Goldstein Rezydencja.
I oczywiście spodziewamy się, że w przyszłości zobaczymy ją na znacznie większej liczbie koncertów Gucci!