Poznaj naturalną bliskowschodnią markę do pielęgnacji skóry, która jest jak joga w słoiku

Kategoria Naturalne Produkty Kosmetyczne Dr Lamees Hamdan Sziffa | September 18, 2021 13:15

instagram viewer

Dr Lamees Hamdan, założyciel Shiffa. Zdjęcie: Sziffa

Dubaj szybko staje się kierunkiem modowym dzięki luksusowym markom, takim jak Chanel prowadzenie pokazów kolekcjioraz modele i inne typy mody bawi się tam na wakacjach. A tam, gdzie są pieniądze i moda, zwykle podąża za nią piękno z najwyższej półki. (Ulubiona stylistka włosów Kardashian, Jen Atkin i kolorowanka celebrytów Tracey Cunningham, obie lecą do Dubaju, by zająć się znanymi klientami.)

Z zachodnimi oczami i wrażliwością wyszkoloną na Dubaju, w połączeniu z rosnącym pragnieniem konsumentów w zakresie naturalnej pielęgnacji skóry, dubajska marka kosmetyków do pielęgnacji skóry Shiffa jest gotowa na sukces. Dr Lamees Hamdan, urodzona w Dubaju lekarka, która dzieli swój czas między Dubaj a Los Angeles, wprowadziła markę w 2004 roku z historią, która ostatnio staje się coraz bardziej powszechna. Była w ciąży z pierwszym dzieckiem i nie mogła znaleźć opcji pielęgnacji skóry, zwłaszcza olejków przeciw rozstępom, które uważała za wystarczająco naturalne i skuteczne. Wyprodukowała więc swój własny olejek ciążowy i stamtąd wyrosła marka. Shiffa odniosła sukces na rodzimym Bliskim Wschodzie, w Azji, w Wielkiej Brytanii (w sklepach takich jak Selfridges i SpaceNK), a następnie w luksusowych spa na całym świecie. Marka została wprowadzona na rynek w USA zeszłego lata i jest dostępna w spa i na 

jego strona internetowa.

Produkty Shiffa są wyrazem wielokulturowej wrażliwości. Dr Lamees (jak wiadomo) urodziła się w Dubaju, wychowała w USA, a wykształcenie medyczne zdobyła w Dublinie, gdzie poznała swojego męża, który również pochodzi z Dubaju. Ma teraz domy zarówno w Dubaju, jak iw Los Angeles. „Musisz zrozumieć, że miejscowi stanowią tylko 11 do 15 procent populacji [Dubaju]. Kiedy mówisz o Dubaju, masz na myśli bardzo wielokulturowe środowisko” – mówi dr Lamees. „Potrafię wczuć się w wiele kultur”. Jej produkty były pod wieloma względami inspirowane tradycyjnym, bliskowschodnim zabiegiem pielęgnacyjnym, na którym dorastała.

Według dr Lameesa, używanie wody różanej z Iranu lub Maroka jako toniku do twarzy było bardzo popularne, coś, co w ciągu ostatnich kilku lat wyraźnie odrodziło się w nowoczesnej pielęgnacji skóry. Indie również wpłynęły na rutynę kosmetyczną kobiet z Bliskiego Wschodu. Olej jaśminowy, drzewo sandałowe, olej kokosowy (no, teraz też popularny), kurkuma i henna były powszechne, podobnie jak maseczki do samodzielnego wykonania z miodem, jogurtem, cytryną i olejkiem migdałowym. Dorastając, dr Lamees powiedział, że kobiety również były pod wpływem europejskich marek, takich jak Dior i Chanel, a reżimy oczyszczające były mieszanką Euro-meets-hammam. Wynikiem tych wszystkich wpływów jest całkiem wyjątkowa linia produktów.

Trochę smakołyków z Shiffy. Zdjęcie: Cheryl Wischhover/Fashionista

Gdybyś mógł zabutelkować nasycone kadzidłem, wytłoczone w drewnie tekowe studio jogi prowadzone przez życzliwego guru z długimi, falującymi włosami, to w zasadzie byłaby to Shiffa. Produkty to joga w słoiku. I rzeczywiście, dr Lamees jest zdania, że ​​stres jest przyczyną złej skóry, więc wiele składników aktywnych w produktach dotyczy zarówno psychicznej, jak i fizycznej. „Jak pozbyć się stresu? Właśnie o tym myślę, kiedy formułuję – mówi dr Lamees. „Niektóre z olejków eterycznych, które umieściłem w szczególności, ponieważ działają na układ limbiczny, łagodząc stres, z którym się zmagasz”. Formułuje z Róża irańska, tamanu z Azji Południowo-Wschodniej, bursztyn indyjski, jaśmin egipski, kwiat libańskiej pomarańczy, kwiaty tiaré z Tahiti i afrykańskie masło shea, żeby wymienić tylko kilka.

Do bestsellerów marki należą Healing Balm, krem ​​pod oczy oraz olejki do ciała i włosów. użyłem Uzdrawiający balsam podczas wakacji w zamarzniętej tundrze, czyli w Chicago, a potem znowu, gdy jeździłem na nartach w Kolorado. To wyraźna i szykowna poprawa w stosunku do wazeliny, którą moja mama używała do smarowania mojej twarzy w chłodne dni. Wszystkie produkty Shiffa pachną bosko, ale podobnie jak wiele produktów naturalnych, zapachy nie są subtelne. (Arabskie mydło tłoczone na zimno również jest intrygujące, głównie dlatego, że zawiera amulet szczęścia, o którym mówisz zniknęło.) Opakowanie jest wspaniałe - butelki i słoiki są przechowywane w papierowych pudełkach, które są następnie owijane rypsem wstążka. Ceny wahają się od 21 USD za mydło do 143 USD za nawilżający krem ​​do twarzy.

Największym uderzeniem w produkty naturalne jest zwykle ich skuteczność, ale dr Lamees mówi: „Opracowuję formułę z polisą nie oszczędną. Nigdy nie patrzę na koszty. To doprowadza moich producentów do szaleństwa. Wszystko, co wprowadzę, jest w koncentracji terapeutycznej. Jest w stężeniu, w którym stwierdzono, że przynosi rezultaty”. (Aby było jasne, produkty nie są w 100 procentach naturalne. Obecne są również popularne składniki kosmetyczne. Ale większość jest pochodzenia roślinnego.) Chociaż niektóre z jej składników, takie jak olejek lawendowy i olejek eteryczny z oregano, były dość intensywnie badane, przyznaje, że nie wszystkie. „Kiedy studiowałem medycynę, nie uczono nas o medycynie alternatywnej ani o przyrodoznawstwie. Teraz środowisko medyczne jest przeszkolone do integracji. Musiałam się tego nauczyć sama” – mówi. „W przypadku niektórych rzeczy nie ma żadnych opublikowanych raportów, ale są one używane od wieków w medycynie ajurwedyjskiej, medycynie chińskiej lub ziołolecznictwie. Ale lubię widzieć dane, a teraz więcej jest dostępnych i dostępnych”. Niezależnie od tego, produkty te wydają się konkurować z popularnymi markami.

Czy Dubaj stanie się siedliskiem piękna? Będziemy oglądać.