Założyciel Byredo, Ben Gorham, chce, abyś miał „emocjonalny” związek z makijażem

Kategoria Kosmetyki Ben Gorham Byredo Isamaja Po Francusku Pomadka Makijaż Sieć | September 21, 2021 13:19

instagram viewer

Ben Gorham z makijażem Byredo.

Zdjęcie: dzięki uprzejmości Byredo

Zapytaj prawie każdego, kto ma dostęp do Instagrama, a nawet niejasną świadomość tego, co dzieje się w świat mody, aby nazwać swój pomysł na najlepszy luksusowy zapach dla dzieci i markę świec, i nie wątpliwość Byredo będzie na pierwszym miejscu. Minimalistyczna, uwielbiana przez influencerów marka, która produkuje również galanterię skórzaną, biżuterię i okulary, a także współpracuje z innymi modnymi markami, takimi jak Ouai oraz Białawy — teraz zwraca uwagę na kosmetyki. W czwartek Byredo przedstawia swoją inaugurację makijaż kolekcja, 37-częściowy skład, który powstaje od dwóch lat.

Założyciel i dyrektor kreatywny Byredo Ben Gorham od jakiegoś czasu chciała wejść w przestrzeń kosmetyków kolorowych i to w sposób zachęcający do kwestionowania jej konwencji i norm. Wystukał wizażystę Isamaya po francuskuuważany za wizjonera w branży i znana z przekraczania granic w swojej pracy — aby pomóc w tworzeniu i doskonaleniu linii produktów. W ciągu dwóch lat duet ściskał się na spotkaniach, kiedy tylko mógł, czasami w samochodach między pokazami podczas tygodnia mody, aby debatuj i dopracuj linię, biorąc pod uwagę wszystko, od formuł i odcieni po opakowanie i nazwy, z uwagą zamiar.

Isamaya francuska.

Zdjęcie: dzięki uprzejmości Byredo

Rezultatem jest oszałamiająca gama, która obejmuje tusz do rzęs, płynny eyeliner, trzy cień do powiek z pięcioma wkładkami palety, balsam do ust, siedem satynowych pomadek, osiem matowych pomadek i 16 wielofunkcyjnych kremowych pigmentów kije. Podczas gdy opcje odcieni tuszu do rzęs i konturówki są opływowe i klasyczne (czarne — i tylko czarne), produkty do ust i oczu różnią się od tradycyjnych (patrz: niebiesko-czerwona szminka; paleta migotliwych cieni pełna aktów i brązów) do awangardy (patrz: sztyfty kolorystyczne w kolorze szafiru, gumy do żucia i rdzawej pomarańczy). Jest zarówno przesuwający granice, jak i nadający się do noszenia, luksusowy i radosny. To plac zabaw dla wizażysty, który emanuje luksusem w każdym elemencie zmysłowym.

„Mam nadzieję, że makijaż Byredo zainspiruje ludzi do ponownego zdefiniowania sposobu, w jaki kolor może być używany do wyrażania emocji” – mówi Gorham.

Powiązane artykuły
Jak Isamaya Ffrench przeszła od dziecięcej malarki twarzy do wschodzącej gwiazdy mody?
Ben Gorham z Byredo o swoim podejściu do zapachów na zamówienie
To najpopularniejsze zapachy wśród ludzi mody

Ale kolekcja została również wyraźnie zaprojektowana dla obecnego klienta Byredo, który ceni sobie estetykę i wygodę użytkowania. Z chwiejną powierzchnią puderniczki, która wygląda prawie jak pozłacana muszla ostrygi oraz tubki tuszu do rzęs i szminki, które zakrzywiają się w nieoczekiwany sposób sylwetki, opakowania kosmetyków kolorowych Byredo są z pewnością bardziej maksymalistyczne niż notorycznie surowe, czarno-białe świece i zapachy. Ale to, że zostały zaprojektowane tak, aby zajmowały cenne miejsce eksponowane na próżności, doceniane jako sztuka oprócz funkcjonalnych przedmiotów, jest jasne. A solidne metalowe elementy, smukłe powierzchnie i satysfakcjonujące zamknięcia magnetyczne podkreślają dbałość o szczegóły i jakość, z której słynie Byredo.

Przed premierą makijażu Byredo Gorham poświęcił trochę czasu na rozmowę z Fashionistką o tym, co się stało tworząc produkty, dlaczego ceni bycie „outsiderem” w branży i traktowanie produktów kosmetycznych jako sacrum przedmioty. Czytaj dalej, aby zapoznać się z najważniejszymi wydarzeniami.

Opowiedz mi o tej premierze i o tym, co ją zainspirowało.

Kiedy założyłem Byredo, początkowo skupiałem się przede wszystkim na zapachu i zapachu jako medium. A wraz z rozwojem marki zacząłem wprowadzać i bawić się w innych kategoriach. Wprowadziliśmy między innymi skórę, biżuterię i okulary, ale jakieś pięć lat temu zaczęłam się czuć makijaż mógł być silną fizyczną manifestacją piękna w Byredo, w przeciwieństwie do zapachu, który w pewnym sensie był niewidzialny. Zacząłem więc wyobrażać sobie lub próbować sobie wyobrazić, co to może być, i naprawdę trudno było mi się z tym odnieść w sensie praktycznym, ponieważ nigdy nie nosiłem makijażu.

Czy to dlatego zwróciłeś się do Isamayi Ffrench o współpracę? Co wniosła do tego procesu i jak dopasowuje się do marki Byredo?

Kilka lat temu natknąłem się na prace Isamayi, które mnie powaliły, ponieważ poza talentem i twórczą ekspresją, naprawdę czułem, że ma perspektywę z zewnątrz i podzielało to uczucie bycia w branży i praktykowania rzemiosła, ale z zupełnie innego tła i to naprawdę odbiło się ze mną. Myślę, że ta perspektywa osoby z zewnątrz była czymś, co podzieliliśmy.

Więc w końcu spotkaliśmy się przez wspólnego przyjaciela i rozpoczęliśmy dialog i mieliśmy przypadkowe spotkania, czasami na tylnych siedzeniach samochodów między pokazami w Paryżu i Londynie. Ale wywołało to dyskusję na temat tego pomysłu, który moim zdaniem kolor może być ważnym filarem w Byredo. Po spotkaniu z nią stało się jasne, że może być idealną osobą do definiowania i kształtowania świata koloru dla Byredo, więc poprosiłem ją o pracę nad tym projektem, który rozpoczął się nieco ponad dwa lata temu. Proces upewnienia się, że wszystkie składniki, kolory i konsystencja działają, jest tak długi, więc była to nie lada podróż odkrywcza.

Jak wyglądał proces rozwoju produktu?

Wiedzieliśmy, że chcemy, aby makijaż był jak najczystszy i mieliśmy bardzo ścisłą listę składników, których nie chcieliśmy używać w produktach. Na początku było prawdziwym wyzwaniem praca z laboratoriami, aby zapewnić, że mamy techniczne i profesjonalne wykonanie, a przez ostatnie dwa lata spoczywała na nas odpowiedzialność lat. Postanowiliśmy również nie badać podstaw na tym etapie, ponieważ uważaliśmy, że chodzi bardziej o oferowanie rozwiązania dla ludzi, byliśmy naprawdę bardziej skoncentrowani na badaniu koloru jako ekspresji.

Oprócz tego, że palety kolorów i formuły są naprawdę piękne, opakowanie całej gamy jest również naprawdę wyjątkowe i atrakcyjne. Jak ważne było uzyskanie odpowiedniej estetyki produktów i co wpłynęło na ten proces?

To było dla mnie tak samo ważne jak sam makijaż. Przy pakowaniu i projektowaniu przedmiotów inspirowałem się starożytnymi artefaktami, totemicznymi kształtami, które wyglądały, jakby mogły zostać wykonane wczoraj lub tysiące lat temu. Jest w nich coś obcego, ale jest też idea bycia całkowicie ponadczasowym. To była zdecydowanie ambicja w tym projekcie, aby stworzyć przedmioty, które chcesz podnieść i wykorzystać.

Drugim było zaprojektowanie kształtów, które naprawdę uwzględniają dłoń osoby i tę dotykowość, która odnosi się do formy i wagi, a nawet do zapięć na magnes. To złożony proces z wieloma zmiennymi, ale myślę, że ostatecznie chodzi o coś, co czujesz, a podejście do projektowania jest dla mnie tak samo ważne jak sam produkt.

Bena Gorhama.

Zdjęcie: dzięki uprzejmości Byredo

Jak postrzegasz makijaż Byredo jako rozszerzenie marki Byredo?

Jak widzę, wszystkie mają coś wspólnego, jeśli chodzi o to, kiedy tworzę produkty, czy to zapach lub skóra, zawsze był dla mnie bardzo emocjonalny proces i mam nadzieję, że ludzie się z nimi połączą emocjonalnie.

Myślę, że w przypadku makijażu Isamaya wprowadziła mnie w swój proces w ciekawy sposób, gdzie wszystko zaczęło się od dialogu głównie o tym, jak się przez to czuliśmy. Tak więc na początku nie chodzi o praktyczną techniczną część makijażu. Bardzo chodziło o stworzenie serii produktów, które sprawią, że ludzie poczują się.

Dla kogo przeznaczony jest makijaż Byredo?

Makijaż jest dla wszystkich i każdego, a od początku była to przemyślana decyzja. To kolor, który każdy może nosić, niezależnie od tego, jaki wybierze.

Czy masz swój ulubiony produkt lub taki, z którego jesteś najbardziej dumny?

Cień do powiek. Myślę, że to świetny produkt. Inspiracją było kapanie płynnego złota na ostrygę; mieliśmy bardzo żywe wyobrażenie o tym, jak to będzie wyglądać i czuć się, i myślę, że byliśmy całkiem blisko.

Opowiedz mi o nazwach produktów. Co masz nadzieję komunikują, jak je wymyśliłeś i jak wpisują się w istniejącą markę Byredo?

Świetnie się bawiliśmy z nazewnictwem kolorów. Najpierw stworzyliśmy tę obszerną bibliotekę kolorów, a Isamaya znajdowała określone kolory z obrazów i fotografii, a następnie pobierała piksel koloru i dodawała go do biblioteki. Potem siadaliśmy razem i wybieraliśmy te, które coś dla nas znaczyły lub które bardzo nam się podobały, a potem pytaliśmy się nawzajem, o czym kojarzy nam się kolor i stamtąd wzięły się nazwy.

Ten wywiad został zredagowany dla jasności.

Makijaż Byredo jest dostępny na Byredo.com oraz Saks.com. Aby zobaczyć (i zrobić zakupy!) każdy produkt z inauguracyjnej kolekcji kosmetyków Byredo, kliknij w poniższą galerię.

Byredo_Mascara_SpaceBlack_2
Byredo_ColourStick_Ancient
Byredo_ColourStick_Babi

37

Galeria

37 Obrazy

Uwaga: Od czasu do czasu używamy linków afiliacyjnych na naszej stronie. W żaden sposób nie wpływa to na nasze decyzje redakcyjne.

Nigdy nie przegap najnowszych wiadomości z branży modowej. Zapisz się na codzienny biuletyn Fashionista.