Siedem pytań do Mary Katrantzou

instagram viewer

Projektant z Londynu Mary Katrantzou jest trochę gwiazdą w dzisiejszych czasach. Nie tylko przełamała schemat wielu swoich rówieśników, zaopatrując się w mnóstwo amerykańskich produktów domy towarowe (pomyśl o Ceremonii Otwarcia, Barneys - nawet Neiman's) ona również wpływa na następne Pokolenie. (Poważnie, tak wiele kolekcji w Pokaz mody SCAD zostały zainspirowane kształtami i nadrukami Katrantzou — byłem zdumiony.)

Niedawno spotkałem się z zajętym projektantem, aby porozmawiać o biznesie, przestojach i tajemniczej współpracy.

Londyn może być w tej chwili „najlepszym miejscem” dla młodych projektantów, ale bardzo niewielu cieszy się tak dużą dystrybucją, jaką masz na całym świecie. Czemu przypisujesz swój sukces wśród kupujących? Zacząłem w czasie, gdy właśnie nadeszła recesja, a kupujący szukali czegoś nowego, aby przyciągnąć swoich klientów. Podjęli ryzyko w przypadku młodego projektanta, który miał odważny produkt, ale okazał się opłacalny. Myślę, że to dlatego, że było to coś wyjątkowego z charakterystycznym podpisem i nie musieli angażować się w wielkie ilości, mogli to wypróbować, zobaczyć, czy działa. Na szczęście tak się stało! Otrzymanie takiego wsparcia i budowanie naszej dystrybucji na całym świecie było niesamowite. Prowadzimy własną sprzedaż, więc nieocenione było nawiązanie bliskiej relacji z kupującymi i zrozumienie ich potrzeb.

Twoje odciski są (oczywiście) całkiem niesamowite. Czy możesz opisać proces tworzenia nadruku? Zawsze pracuję nad kolekcją tematyczną, więc zaczyna się od mocnego wizerunku. Następnie pracuję nad wizualnym kolażem, tworząc własne surrealistyczne odbitki na podstawie przeprowadzonych przeze mnie badań. Moje wydruki są inspirowane sztuką i designem, co sprawia, że ​​badania są jeszcze bardziej interesujące i wymagające, ponieważ patrzysz na przefiltrowane piękno, ale stawiasz je na głowie. Następnie opracowuję nadruk wokół kobiecej sylwetki i jednocześnie pracuję nad wzorem, aby był dla niej pochlebny. Jeśli zmienia się nadruk, zmienia się również wzór i na odwrót. To długi i żmudny proces, ponieważ większość wydruków jest budowana od podstaw z cieniowaniem 3D, ale to daje im hiperrealistyczny rendering, który stał się charakterystyczny dla mojej pracy.

Każda kolekcja ma inny motyw przewodni. Czy kiedykolwiek martwisz się, że zabraknie Ci pomysłów? Moje kolekcje były tematyczne, począwszy od flakonów perfum, przez wnętrza, portrety z XVIII wieku, po Objects D'Art, ale w każdym sezonie zawsze są warstwy abstrakcji. Czuję potrzebę przesuwania granic druku, ale jest tylko tyle pomysłów, które możesz wymyślić, które wniosą coś nowego do mody, nie zmieniając jej w kolekcję nowości. Moim wyzwaniem było odejście od samego wymyślania mocnego tematu, aby pokazać maksymalistyczną estetykę oraz siłę koloru i formy. Sezon perfumowy był bardzo charakterystyczny jako pomysł, ale późniejsza kolekcja dmuchanego szkła była abstrakcją tego samego motywu na szkle. Podobnie kolekcja wnętrz Wiosna 2011 z nadrukami pokoi była bardzo referencyjna, ale po niej pojawiła się kolekcja Jesień 2011, inspirowana obiektami sztuki znalezionymi w tych elitarnych domach. To była naturalna progresja, ale chodziło o wzór na wzorze i kakofonię druku i koloru, jako abstrakcję bardziej tematycznej kolekcji pokoi. Myślę, że w projektowaniu jest tak wiele wpływów, z których można czerpać, że jeśli masz silne oko, aby to zobaczyć przefiltrowane piękno, zawsze będą pomysły, z których każdy przejawi się w coś nowego pora roku.

Teraz, kiedy sprzedajesz się na całym świecie, czy dokonałeś jakichś obserwacji dotyczących różnych rynków? Czym różni się twój amerykański klient od brytyjskiego klienta, a czym twój brytyjski klient różni się od japońskiego? Różne części świata inaczej noszą druk. W Stanach Zjednoczonych istnieje wielka dwoistość w sposobie, w jaki kupują. Niektórzy z najodważniejszych kolekcjonerów mody to Amerykanie i mamy klientów, którzy kupili spódnice z abażurem lub elementy demi couture z kolekcji, nosząc je z dużym zaufaniem. W tym samym czasie większość kupujących skupia się na zestawach komercyjnych, które kobiety mogą samodzielnie mieszać i stylizować. Brytyjska klientka kupuje suknię koktajlową i jest bardziej gotowa na pełne zaangażowanie się w stylizację z nadrukiem. W Azji to znowu zupełnie inna historia. Ubierają się na czerwony dywan, a dla jednego z naszych sklepów w Singapurze opracowujemy ubrania na zamówienie na specjalne okazje. To świetny sposób na zrozumienie, jak chcą się ubierać kobiety i pomogło nam urozmaicić naszą ofertę.

Zrobiłeś trochę pracy z Swarovski. Jak to jest grzebać w ich archiwum i co najbardziej Cię ekscytowało? Współpracujemy z Swarovski Elements już od czterech sezonów i to była bardzo inspirująca współpraca. Pomogło mi to nie tylko dodać poczucie luksusu do kolekcji, ale także wzmocnić moją estetykę i budować na nadrukach, dodając głębi kolorowi. Przeglądanie ich archiwum było naprawdę oszałamiające. Jest tak wiele sposobów na zastosowanie kryształów, aby uzyskać tak wspaniały efekt. Pracowałam również nad współpracą z Atelier Swarovski, co było świetnym sposobem na zaoferowanie asortymentu biżuterii, którą można nosić w porównaniu z biżuterią pokazową, bez kompromisów w zakresie projektu.

Co lubisz robić, kiedy nie pracujesz? W dzisiejszych czasach to rzadkość! Odwiedzam galerie sztuki, chodzę do kina, spotykam się z przyjaciółmi i staram się wziąć wolne i pojechać do Grecji.

Co dalej w twoim programie? Współpraca z Pablo Bronstein przy jego retrospektywie ICA, gdzie zaprojektowaliśmy kostiumy do jego spektaklu, kolekcji kurortowej, którą byliśmy ze względu na start w tym sezonie, ale musiałem cofnąć się do przyszłego roku i dwie bardzo ekscytujące kolaboracje, o których jeszcze nie mogę mówić, ale zostaną ujawnione w Październik!