Mugler Fall 2012: Owady i brak Gagi na wybiegu

Kategoria Recenzje Jesień 2012 Paryż Lady Gaga Mugler | September 21, 2021 11:26

instagram viewer

Szum Muglerów nieco ucichł, chociaż dyrektor kreatywny Nicola Formichetti wciąż jest mistrzem w jego tworzeniu – w tym sezonie zezwolił kilku stronom internetowym na dostęp do swojego atelier, przygotowując się do występu i odpowiadając na pytania czytelników. Ten rodzaj dostępności jest rzadki w domu mody i orzeźwiający. „Nie chciałem, aby był to elitarny tajny proces” – powiedział Formichetti na kartach linii swojego programu, który również był transmitowany na żywo. „Chciałem, aby każdy miał możliwość zaangażowania się… W przeszłości moda wydawała się nieco „cieplejsza”, bardziej osobista i nie tak odrzucona. Chciałem zobaczyć, czy znów możemy mieć trochę tego ciepła”.

Ale szum Lady Gagi z pewnością ucichł. Nie było jej tam zeszłej nocy i nie było Banki Azealii, najnowsza muza Formichettiego (smutna buźka). Miałem nadzieję, że przynajmniej usłyszę "212" na wybiegu, ale Formichetti miał coś zupełnie innego i wcale nie było popowe.

Jesienią 2012 roku Formichetti i główny projektant odzieży damskiej, Sebastien Peigne, odnosili się całkiem dosłownie

Muglerarchiwum. Kolekcja była hołdem dla kolekcji owadów Muglera z 1997 roku, która została rozszerzona o „ideę Japoński wojownik i „maksymalny minimalizm” muzyki Ryuichi Sakamoto”, który zapewnił ścieżkę dźwiękową do filmu pokazać. Zeszłej nocy o wiele mniej krzykliwy, pozbawiony celebrytów pokaz pozwolił na większe skupienie się na modzie, co moim zdaniem jest dobre. Podczas gdy w ciągu ostatnich dwóch sezonów, kiedy Formichetti pełnił funkcję dyrektora kreatywnego, umieścił swoje modelki na podwyższonej scenie (pamiętaj, że pierwszy z drzewami, po których spacerowała Lady Gaga?), modelki zeszłej nocy chodziły w misternych wzorach po wielkiej otwartej podłodze - to było więcej intymny. Ubrania również były bardziej skoncentrowane na modzie – co nie znaczy, że nadawały się już do noszenia dla przeciętnej pracującej kobiety – ale laserowo wycinana grzywka, peplum, mocne ramiona i kształty świadome ciała zostały zaczerpnięte bezpośrednio ze słynnej kolekcji „Les Insectes” Muglera, z odrobiną dzisiejszego dnia na obcisłych spodniach w stylu moto garnitury. Te pszczoły z oryginalnej kolekcji Muglera zostały zinterpretowane w bardziej elegancki, nieco mniej dosłowny sposób, za pomocą uporządkowanych kapturów zamiast okularów i anten owadów. Kobieta Mugler „może użądlić, ugryźć lub podrapać w tym sezonie”, czytamy w notatkach z serialu. A może ma więcej kęsów bez Gagi.

A ponieważ nie mogliśmy się oprzeć, oto oryginalny program Mugler Les Insectes. Dziękuję internetowi.

Zdjęcia: Imaxtree