Jak nominowana do CFDA/Vogue Fashion Fund Tanya Taylor robi to w modzie

Kategoria Tanya Taylor | September 18, 2021 12:38

instagram viewer

W naszej wieloletniej serii „Jak to robię” rozmawiamy z ludźmi zarabiającymi na życie w branży modowej o tym, jak się włamali i odnieśli sukces.

Tanya Taylor ma chwilę. Urodzona w Toronto projektantka z Nowego Jorku od pierwszych kolekcji nazywana jest „do obejrzenia” (Taylor uruchomiła swoją linię o tej samej nazwie w 2012 r.) i obecnie zbliża się do ulubieńca branży.

Liczy redaktorki, takie jak Joanna Hillman, dziewczyny z „It”, takie jak Harley Viera-Newton, a nawet Pierwsza Dama jako fanki, a w tym roku znalazła się na krótkiej liście prestiżowej i zmieniającej karierę CFDA/Moda Fundusz Mody. (Tak się składa, że ​​dziś wieczorem zostanie ogłoszony zwycięzca i zdobywcy drugiego miejsca, a naszym zdaniem ma całkiem niezłą szansę na bycie wśród nich). co ważne, sprzedawcy detaliczni są na pokładzie — jest zaopatrzona w Saks, Lane Crawford, Holt Renfrew, a niedawno została odebrana przez Bergdorf Goodman i Nordstrom. Projektant twierdzi, że jej sprzedaż wzrosła prawie trzykrotnie na wiosnę 2015 roku.

Chociaż Taylor, która ma jeszcze mniej niż 30 lat, z pewnością wydawała się świadoma pozytywnego kierunku, w którym zmierza, nie ma również zamiaru być błyskiem w gardle. Jest tak samo nastawiona na biznes (przed przejściem na modę studiowała finanse w McGill), troskliwą i ostrożnie, jeśli chodzi o współpracę z właściwymi sprzedawcami, ponieważ chodzi o budowanie obecności na Instagram.

Fashionistka niedawno zatrzymaliśmy się w nowym studiu Taylor SoHo, gdzie rozmawialiśmy o wszystkim, od tego, jak dotarła tam, gdzie jest tak szybko, do tego, co cała CFDA/Moda Proces Fashion Fund jest naprawdę podobny.

Czy możesz mi trochę opowiedzieć o swoim pochodzeniu i o tym, jak zainteresowałaś się modą?

Dorastałem w Toronto i na uniwersytecie studiowałem finanse na Uniwersytecie McGill. Kochałem finanse, kochałem matematykę i pomysł bycia przedsiębiorczym. Naprawdę nie wiedziałem, do czego to doprowadzi. Brakowało mi twórczych poszukiwań, które przeprowadziłem jako dziecko. dużo malowałem; moja mama i moja babcia dużo szyły i byłam częścią tego świata, w którym czułam się bardzo kreatywna — na uniwersytecie, studiując finanse, nie byłam, więc Postanowiłem pewnego lata pojechać do Central Saint Martins i mają to wprowadzenie do zajęć z mody, które było przeciwieństwem pracy w finansach klasa. To był ten inny świat, o którym tak naprawdę nie wiedziałem, że istnieje.

W McGill odbywa się pokaz mody, w którym zaprojektowałem małą kolekcję kapsułek na sześć części wykonanych z najdziwniejszych materiałów. Myślałem wtedy, że są bajeczne, ale nie wiedziałem, jak szyć. Ale myślę, że ambicja, którą czułem i ekscytacja, którą musiałem nauczyć się czegoś nowego, zwłaszcza w projektowaniu, uświadomił mi, że prawdopodobnie powinienem iść do szkoły i nauczyć się umiejętności, których potrzebuję w tym biznesie. Po ukończeniu studiów przeprowadziłem się do Nowego Jorku, pojechałem do Parsons i odbyłem staż u Elizabeth and James. Rok wcześniej założyli firmę, aw zespole projektowym były trzy osoby, a ja byłem ich jedynym stażystą. Miałem kontakt z wieloma różnymi obszarami działalności — szycie ręczne i opracowywanie druku, ale także po prostu rozumiem, jak to było w biznesie komercyjnym. Zdałem sobie sprawę, że bardzo mnie to pasjonowało. Po ukończeniu Parsons pracowałem dla nich przez dwa lata jako asystent projektanta, gdzie również zarządzałem ich finansowaniem dla zespołu projektowego, co było fajne, że mogłem robić jedno i drugie. Ale tęskniłem za zrobieniem czegoś, co wydawało mi się bardziej moim osobistym językiem tego, w co wierzyłem, więc postanowiłem pewnego dnia odejść z powodu kaprysu i zacząłem to trzy lata temu. Miałem 25 lat.

Jaki był Twój początkowy pomysł na to, jaka ma być Twoja marka?

Wiedziałem, że chcę robić wszystko w Nowym Jorku, ponieważ wiedziałem o tym, co robiłem wcześniej. Wiedziałem, że chcę, aby była to artystyczna ekspresja grafik i obrazów, które uwielbiałam robić w domu. Nie zdawałem sobie sprawy, że wraz z powiększaniem się kolekcji będą one bardziej osobiste i bardziej bezpośrednio spokrewnione do tego, co chciałam jako kobieta i dla kogo chciałam projektować, było bardzo odzwierciedleniem mnie i kobiet, które inspirowały ja. Zacząłem bardzo instynktownie podchodzić do tkanin i sylwetek.

Brakowało mi czegoś na rynku. Jesteśmy w zaawansowanej współczesnej cenie i przegapiłem zakupy w tej cenie, która wciąż wydawała się artystyczna, kolorowa i osobista, i wiedząc, kto stoi za marką. To była część każdej kolekcji.

Przy tak wielu młodych projektantach w Nowym Jorku, którzy pokazują się na Fashion Week, jak udało ci się wyróżnić?

Myślę, że zrobiliśmy rzeczy inaczej. Odnosząc się konkretnie do Tygodnia Mody, zawsze staraliśmy się znaleźć sposób na pokazanie kolekcji inaczej lub robić różne kolaboracje, których inni ludzie nie robili, ponieważ trudno jest wytrzymać na zewnątrz. Na drugi i trzeci sezon pokazaliśmy się w MoMa, na przykład. Uwielbiam sztukę piękną i myślę, że naprawdę fajnie było wziąć kolekcję i umieścić ją w środowisku instalacji w galerii sztuki. To było ryzykowne, bo nikt tam nie pokazywał i trzeba było dużo pracy, żeby to wprowadzić miejsce, ale chciałem, aby ludzie wiedzieli, że czuję się komfortowo podejmując ryzyko i myślę, że młodzi projektanci powinni podjąć ryzyka.

Myślę, że jakość tego, co produkujemy w cenie, jaką mamy, jest czymś, co naprawdę odróżnia nas od innych ludzi. Bardzo ściśle współpracujemy z młynami francuskimi i włoskimi. Każda tkanina jest niestandardowa i jest to część procesu, w który jestem bardzo zaangażowana i podekscytowana. Jesteśmy taką kolekcją o dużej objętości, a za każdym nadrukiem kryje się jakaś historia. Niewiele osób tworzy własne odbitki.

Jak finansowałeś linię na początku?

Mam radę inwestorów, która jest przerażającą grupą ludzi, którzy się wyróżniali — są to prawnicy, księgowi i profesjonaliści w biznesie w Toronto. Sfinansowali inne rzeczy, o których wiedziałem, więc nie było zbyt trudno [je znaleźć], ale było Zdecydowanie trudno zdobyć zaufanie do czegoś, co jeszcze nie istniało.

Kiedy po raz pierwszy wpadłem na pomysł, musiałem przygotować biznesplan i przedstawić im koncepcję i naprawdę sprawić, by był finansowo opłacalny biznes w ich oczach, co jest trudne, ponieważ moda jest o wiele bardziej emocjonalna niż inne biznes. Stale zgłaszam się do nich co miesiąc, więc mam tę odpowiedzialność, która naprawdę dodała więcej poziom odpowiedzialności za sukces, z którego się cieszę, bo lubię wiedzieć, gdzie wszystko jest pójście.

Rozpoczęcie działalności to dużo pieniędzy i po prostu nie lekceważę tego. Miałem jednego pracownika przez dwa lata i tak bardzo się rozwinęliśmy w ciągu ostatniego roku, ale czuję, że muszę udowodnić im, że jestem wdzięczna za wsparcie na początku i że przekraczam ich oczekiwania teraz.

Pierwsza Dama nosił twoje projekty wielokrotnie ostatnio: Jak to się dzieje i jaki ma to wpływ na Twój biznes?

[Michelle Obama] tak bardzo wspiera młodych projektantów, stała się świadoma marki i chciała ją wspierać, więc nosiła ją cztery razy w ciągu ostatnich dwóch miesięcy. Ale dowiedzieliśmy się tylko na Instagramie, co jest bardziej szaloną częścią tego, ponieważ teraz każdego ranka budzę się i patrzę na jej Instagram. To nie tak, że ktoś z jej zespołu wyśle ​​Ci e-maila w stylu „PS, to się dzieje dzisiaj”.

To było bardzo pomocne. Myślę, że pod względem czasowym nie może być bardziej wartościowe w zwiększaniu widoczności, ale także w posiadaniu odpowiedniej kobiety wspierającej markę. Jej osobowość, jej energia i zaangażowanie w tak wiele ważnych projektów — kochamy ją jako tę niesamowitą ambasadorkę, wśród innych kobiet, kolekcji. Myślę, że najfajniejsze jest to, że nosiła wszystkie nasze nadruki. To sprawia, że ​​wracasz pamięcią do tego, kiedy malowałeś je w studio i jak to się na niej kończy, i jest po prostu naprawdę ekscytująca podróż, którą możesz zobaczyć. W przyszłym tygodniu wybieram się do Białego Domu, co jest świetną zabawą — przyjeżdżają jej ulubieni projektanci.

Myślę, że ubieranie celebrytów jest naprawdę interesujące. Uwielbiam patrzeć, jak dziewczyny noszą nasze ubrania w swoim własnym stylu. To nie tyle celebrytka, ale Joanna Hillman na Paris Fashion Week wzięła jedną z naszych wypoczynkowych sukienek, pod którą włożyła czarny golf i ten naprawdę fajny szalik – miałem na tym punkcie obsesję. Widziałem to na Instagramie i pomyślałem, że jest super. Ekscytujące jest obserwowanie, jak ludzie wprowadzają w to swoje własne zwroty akcji. Na pewno są dziewczyny, które chcielibyśmy ubrać, a których jeszcze nie ubraliśmy: Diane Kruger, Carey Mulligan, także młodsze dziewczyny. Mamy „dziewczyny marzeń”, które są w pewnym sensie obiecujące, jak Gia Coppola czy Natalie Love.

Również ekscytujące: jesteś finalistą CFDA/Moda Fashion Fund, o którym wiem, to kilkumiesięczny proces wyzwań i wydarzeń. Jak to jest i na jakim jesteś teraz etapie?

[Bycie w CFDA/Moda finalistka Fashion Fund] jest zawsze ekscytująca; czasami jest to bardzo stresujące, ale w surrealistyczny sposób, gdy uświadamiasz sobie kogoś z Modawysyła Ci e-mail z osią czasu, a Ty robisz krok do tyłu i masz wrażenie, że to nadal e-mail od Moda, jakbyś się z tego cieszył i nie chciał stracić z oczu faktu, że dzieje się to bardzo sennie.

Przedstawiliśmy się sędziom w lipcu. Od początku chciałem mieć pewność, że pojawi się jak najwięcej sędziów, ponieważ naprawdę chciałem mieć ten czas jeden na jednego, a mentoring tego programu jest dla mnie najważniejszą rzeczą na całej drodze — aby upewnić się, że przekazują informację zwrotną i że naprawdę się uczę przez to.

Myślę, że to był test zespołu, ponieważ jesteśmy małą grupą i wielu członków jest nowych. To była na nas duża presja, ale także sprawiła, że ​​poczuliśmy się, jak tylko to wszystko się skończy, w listopadzie. 3, będziemy najściślej funkcjonującą grupą i fajnie jest móc przebrnąć przez wszystkie usterki w komunikacji i wiedzieć, że możesz przezwyciężyć wszystko.

Czy był moment lub kamień milowy, który sprawił, że pomyślałeś: Ok, to jest teraz prawdziwy biznes lub „Udało mi się?”

Składaliśmy wniosek o CFDA/Moda Fashion Fund tego wieczoru, w którym Michelle Obama po raz pierwszy założyła sukienkę. Mieliśmy stronę ze wszystkimi kobietami, które wspierają markę i nie było miejsca dla nikogo innego, ale ona ją nosiła i mówimy „ach...”, wycinanie i wklejanie tego ujęcia i próba umieszczenia go w aplikacji — to był jeden z tych momentów, w których przekazujesz aplikację z nieco większą pewnością siebie.

Tym razem nie spodziewałem się, że zostanę finalistą. Pomyślałem, że zgłosimy się, a następnie ponownie zgłosimy w przyszłym roku. Musiałem wcześniej lecieć z Alaski — byłem na rodzinnej wycieczce — żeby być pod telefonem na wypadek, gdyby zadzwonił Steven Kolb. Will, który jest moim pierwszym pracownikiem i moim pomocnikiem, zadzwonił do mnie przerażony. On mówi: „Steven Kolb dzwonił do biura, chodź tutaj. dlaczego się spóźniłeś?!” Biegłem ulicą, a ekipa filmowa była na zewnątrz. To była jedna z tych rzeczy, które po prostu były najlepszym, najlepszym momentem. Musiałam zadzwonić do męża na filmie, a on nie zdawał sobie sprawy, że ekipa jest nad moim ramieniem, a on był w łóżku. Mówili: „FaceTime twój mąż!” Biedny facet, przez miesiąc wcześniej próbował mnie przygotować, jeśli tego nie dostaliśmy, mówiąc „wszystko będzie dobrze, i tak zrobimy te wszystkie wspaniałe rzeczy” i nie sądzę, żeby myślał, że to zrozumiemy. A potem, kiedy to zrobiliśmy, powiedział: „Święte gówno”.

Za dużo wie o każdym sędzi, oglądał ze mną „The Fund” w zeszłym sezonie, każdy odcinek cztery razy.

Jaka jest największa lekcja, jakiej do tej pory nauczyłeś się w swojej karierze?

Myślę, że na początku [rozpoczęcia mojej działalności] bardzo się denerwowałam prosić ludzi o pomoc i jak najszybciej jak zacząłem prosić o pomoc lub radę — jakieś półtora roku temu — po prostu od razu zobaczyłem wspaniałe rzeczy zdarzyć. W ten sposób poznałem Paula Andrew, aby nawiązać współpracę z butami. Myślę, że dlatego to [CFDA/Moda Fashion Fund] ma dla mnie taki sens. Jeśli ktoś chce spędzić trochę czasu i naprawdę zastanowić się, jak możemy się rozwijać, myślę, że jest to dla nas ważna rzecz, z której powinniśmy skorzystać. Jestem zarówno projektantem, jak i dyrektorem generalnym firmy, więc zawsze jestem bardzo ciekawa, jak możemy lepiej usprawnić funkcje biznesowe. Będąc częścią Funduszu, zwróciłem się do ludzi, których nigdy nie spotkałem, takich jak Joseph Altuzarra, aby powiedzieć: „Hej, czy mogę z tobą porozmawiać, napić się kawy i uczyć się od ciebie?” Dało mi to pewność siebie, podczas gdy wcześniej byłem bardzo zdenerwowany, więc po prostu zdałem sobie sprawę, że ludzie cię spotkają i mają wspaniałe rzeczy do powiedzenia i cenię to działka. Przeszli przez to samo.

Jaka jest Twoja strategia sprzedaży detalicznej i sprzedaży? Czy wybierasz sklepy, z którymi współpracujesz?

Zmieniliśmy całą naszą strategię sprzedaży: właśnie przenieśliśmy się do 10Eleven Showroom. Współpracują z DVF od 1989 roku i jest prowadzony przez tę wspaniałą kobietę o imieniu Betsee Isenberg. Ona jest petardą damy, a ja byłem podekscytowany faktem, że będzie tego częścią, ponieważ chciałem tej kobiecej energii wokół marki; Chciałem tych kobiet, które potrafią sprzedawać, ale też to kochają i są nasz kobiet i myślę, że to natychmiast przekłada się na kupujących, więc w ostatnim sezonie ogromnie zwiększyliśmy sprzedaż. Wiosna/lato sprzedały się tak samo jak cały rok wcześniej, więc prawie potroiliśmy sprzedaż.

Jest to zdecydowanie proces selektywny, ponieważ mamy sprzedawców, z którymi chcemy współpracować i chcemy to zrobić w taki sposób, aby nie przesadzać z naszymi możliwościami produkcyjnymi. Ponieważ wszystko robimy w Nowym Jorku, jest to trudne, ponieważ nie ma wielu fabryk, które mogą wyprodukować 1600 sztuk i możemy dostarczać na czas i nadal utrzymywać jakość, którą zawsze mamy, więc wspięliśmy się na rozwój. Myślę, że to mądrzejszy sposób na zrobienie tego.

Myślę, że w ciągu najbliższych trzech lat pozyskamy więcej partnerów, ale właśnie wybraliśmy Bergdorf Goodman i Nordstrom. Jesteśmy w Saks, Lane Crawford to dla nas ogromny biznes; to już taki sterownik jednostki i to wszystko, z czym możemy sobie poradzić. Chodzi również o to, aby dowiedzieć się, jak upewnić się, że nowe rynki nie zostaną nasycone. Nigdy nie sprzedawaliśmy w San Francisco, więc może nie chcemy Saksa, Nordstroma i Neimana w San Francisco. Chcemy lepiej zrozumieć klienta w każdym obszarze i naprawdę przemyślanie budować biznes.

Co Twoim zdaniem było dotychczas Twoim największym wyzwaniem?

Nigdy nie zarządzałem żadnymi pracownikami. Byłem wcześniej w roli juniora i miałem jednego asystenta i stażystów, ale to zupełnie inna gra w piłkę, jeśli myślisz uczucia i potrzeby sześciu osób w ich pracy, przy jednoczesnym zachowaniu kreatywnej przestrzeni, aby móc projektować i budować kolekcja. Myślę, że najtrudniejszą rzeczą dla mnie było znalezienie równowagi między byciem w operacjach oraz bycie projektantem — dlatego zgłosiliśmy się do Funduszu. Jedną z rzeczy, które zaproponowalibyśmy, gdybyśmy wygrali, było zatrudnienie kogoś, kto mógłby mi pomóc w operacyjnej stronie biznesu, ponieważ po prostu pokochałbym kogoś, kto jest w stanie trochę bardziej tym zarządzać. Myślę, że to pomogłoby nam się rozwijać.

Jaką radę dałbyś komuś, kto chce założyć linię ubrań?

Ważne jest [przed uruchomieniem linii odzieży], aby pracować na stanowisku lub w firmie, którą podziwiasz i o której chcesz dowiedzieć się więcej. Chciałbym pracować w większej liczbie firm, myślę, że im więcej masz staży, tym więcej masz stanowisk i umiejętność chłonięcia pomysłów na to, czym chcesz, aby Twoja firma się stała, jest ważna. To ciężka praca. Czasami może być upiększony jako naprawdę łatwy, zabawny projekt. Jeśli chcesz założyć biznes modowy, to jest to biznes, więc musisz być przygotowany na wszystkie kompromisy, jakie trzeba podjąć. W ciągu ostatnich trzech lat, budując to, przegapiłem milion randek. Gdybym nie poszedł na całość, wiem, że roslibyśmy dużo wolniej, więc zawsze musi być ciekawość i otwartość na ludzi wokół ciebie, którzy mają więcej mądrości i sugerowałbym po prostu pytać ludzi pytania.

Nigdy nie myślałem o zbywalności, sprzedawalności, cenie czegoś takiego, więc szkicowałem coś i zrozumienie, jak to zrobić, jak wprowadzić to do sklepu i jaka byłaby jego cena, to cała nauka krzywa. Zaskoczyło mnie, jak trudno jest zdobyć sklepy. Są sklepy, dla których uważasz, że Twoja kolekcja byłaby idealna, i musisz zrozumieć wszystkie te inne czynniki. Produkcja to coś, co mnie zaskakuje i wymaga tyle czasu, myślę też, że marketing i komunikacja — teraz z mediami społecznościowymi i Instagram, tylko spójność, która jest wymagana, aby ludzie rozumieli, co robisz i mają naprawdę mocny język za tym, co robisz wierzyć w. Musisz upewnić się, że wszystko, co robisz, jest z tym zgodne.

Co dalej z marką? Gdzie to widzisz za 5-10 lat?

W lutym chcemy uruchomić e-commerce. Bardzo dużo poznajemy naszych klientów poprzez sprzedaż hurtową, ale myślę, że e-commerce będzie dla nas naprawdę ciekawym narzędziem, aby poznać ich jeszcze bardziej. Moją ulubioną częścią biznesu jest zapraszanie kobiet do studia i uczenie się, co im się podoba, czego nie lubią i jak możemy stać się silniejszymi.

Nasza współpraca obuwnicza była naprawdę silna, ale widzę to za 5-10 lat jako coś, co robimy jako rozszerzenie marki i robimy to we własnym zakresie. Zawsze robimy to małe artystyczne akcesorium w postaci torebki, która jest tak inna w każdym sezonie, ale uwielbiam, że jest to prawie przedmiot kolekcjonerski i widzę, że staje się bardziej podstawowym elementem w domu. Zespół, widzę, jak bardzo się rozwijamy, sprzedaż detaliczna bardzo się rozwija, przekaz marki — po prostu próbujemy nowych rzeczy, takich jak współpraca Kalen Holloman właśnie to zrobiliśmy, chcę nadal próbować współpracy z artystami. Jesienią kręcimy wideo. Chcę nadal znajdować sposoby wyrażania młodszego, unikalnego punktu widzenia w amerykańskiej modzie poprzez różne kolaboracje artystyczne. [Mój własny] sklep detaliczny? Może w 2019 roku.