Przemysł modowy walczy o Obamę, postrzeganą jako odgrywającą kluczową rolę w kampanii wyborczej

instagram viewer

Branża modowa wydaje się skłaniać w lewo, zgodnie z niedawną analizą wsparcia finansowego dla kandydatów na prezydenta przed wyborami w 2012 roku.

WWD zleciła Centrum Responsywnej Polityki oszacowanie liczb, które uwzględniało darowizny od dyrektorów domów towarowych, masowego handlu detalicznego i marek odzieżowych oraz pracowników. Wynik: przemysł dał w sumie 435 160 dolarów na wyścig prezydencki, 53,9 procent lub 234 600 dolarów Obamie i 45,9 procent Republikanom.

Interesujące: branża modowa może odegrać większą rolę w ponownym wyborze Obamy niż inne Branże skłaniające się do demokracji, takie jak Hollywood, technologia i Wall Street, których darowizny podobno tym razem spadły na około.

Biorąc pod uwagę fakt, że Kampania Obamy-Bidena ma Moda-zorganizowana inicjatywa modowa, ten bardzo publiczne wsparcie Anny Wintour i że Michelle Obama stała się ikoną stylu i mistrzynią młodych projektantów, nie jest specjalnie szokujące, że większość branży modowej jest po ich stronie. Powiedziała Sheila Krumholz, dyrektor wykonawcza Center for Responsive Politics

WWD„W jego kampanii pomaga fakt, że Michelle Obama jako Pierwsza Dama przyjęła i zaprezentowała nowych amerykańskich projektantów”. Kolejna dobra uwaga, którą mówi: „Oczywiście, ty nie mogę ignorować roli, jaką obrońcy praw gejów odgrywają w branży, która ma znacznie inny pogląd na obóz Obamy niż kampania Romneya”.

Jednocześnie moda to biznes, więc nie powinno dziwić, że byli to prezesi dużych firm odzieżowych, takich jak PVH Corp, Guess, Inc. oraz Jockey International, który najwięcej pieniędzy dał pro-biznesowemu kandydatowi Republikanów Mittowi Romneyowi.