Jak bycie outsiderem w modzie przyczyniło się do przewagi Stevena Kolba na CFDA?

Kategoria Różne | September 21, 2021 09:35

instagram viewer

Steven Kolb z Pierwszą Damą Nowego Jorku, Chirlane McCray, w lutym. Zdjęcie: Mireya Acerto/Getty Images

Od 25 czerwca do 4 lipca będziemy przyglądać się – a czasami świętujemy – wszystkie rzeczy wyprodukowane w Ameryce, od stanu amerykańskiej produkcji odzieży po rosnące modele urodzonych w Ameryce. Możesz śledzić wszystkie nasze relacje tutaj.

Praktycznie rzecz biorąc, Steven Kolb jest jedną z bardziej nieuniknionych postaci amerykańskiej mody. Programy i projekty, którymi kieruje jako dyrektor generalny Council of Fashion Designers of America, mają kluczowe znaczenie dla branży — zobacz tworzenie kariery CFDA/Moda Fundusz Mody, ten Nagrody CFDA, ten przebudowany kalendarz New York Fashion Week. I tak dalej.

Ale dla kogoś, kto osiągnął tak wpływową pozycję w sferze mody, Kolb nie jest dokładnie tym, co można nazwać modą. Nie chodzi tylko o jego prostolinijność i rzeczowość, ani też o jego niezwykłą dyspozycyjność dla reporterów. Przed dołączeniem do CFDA w 2006 r. przez długi czas działał w organizacjach non-profit zajmujących się zdrowiem, w tym w American Cancer Society i Design Industries Foundation Fighting AIDS (DIFFA). Moda dla Kolba była czymś, co pojawiło się nieco później.

W tym tygodniu usiadłem w jego biurze — ciemne ściany, oprawiona w ramkę fotografia Maggie Rizer, zawieszona na czyste błękitne niebo — aby usłyszeć, jak dokonał tego skoku w karierze, co go frustruje w swojej pracy i na co wciąż ma nadzieję osiągać.

Pierwszą część swojej kariery spędziłeś w American Cancer Society i DIFFA. Jak wylądowałeś na CFDA iw modzie?

Kiedy byłem młodszy, pomysł pracy w korporacyjnej Ameryce nie był czymś, co mnie naprawdę interesowało. Chciałabym myśleć, że to dlatego, że bardziej interesowała mnie zmiana społeczna lub zaangażowanie w coś, co miało większe znaczenie niż zyski, ale też przerażała mnie idea ludzi korporacyjnych. Ten rodzaj środowiska biurowego o wysokim ciśnieniu. Po prostu nie chciałem pracować z takimi ludźmi. Tak skończyłem, pracując w American Cancer Society.

Nie miałem zamiaru tu przyjeżdżać ani pracować w modzie, ale CFDA jest organizacją non-profit. Moja kariera zawsze była non-profit, więc struktura organizacji jest podobna. American Cancer Society zajmuje się budowaniem świadomości na temat profilaktyki raka i zbieraniem pieniędzy na leczenie lub programy edukacyjne. To samo z DIFFA: świadomość na temat zapobiegania HIV, leczenia i opieki. Praca jest ta sama, to tylko inny efekt końcowy. Tutaj chodzi o podnoszenie świadomości na temat amerykańskiej mody, promowanie amerykańskiej mody oraz pomaganie ludziom i markom, które potrzebują pomocy, ponieważ jesteśmy organizacją handlową. Nadal chodzi o pomaganie innym ludziom i robienie rzeczy dla innych; jest po prostu inny.

Jednak podobieństwo, z którego zdałem sobie sprawę bardzo wcześnie – i wiedziałem o tym nawet w wywiadzie – jest takie, że CFDA to w rzeczywistości dwie organizacje. Jest to rada, która jest organizacją handlową i to w dużej mierze jest to miejsce, w którym wykonujemy większość naszej pracy. Ale jesteśmy też fundacją, więc bardzo mi się spodobało, że nadal będę się angażować w sprawy, które mają znaczenie, takie jak HIV i rak, a teraz także pomoc w przypadku katastrof. Ale po stronie rady to to samo. Kiedy pomagasz młodemu projektantowi w dotacjach biznesowych, mentoringu, budowaniu relacji, dajesz mu coś, co faktycznie będzie w końcu wrócisz, więc patrzysz na wielu ludzi, którzy przeszli przez tę organizację lub przez nasze programy, które teraz mają duże firmy w Nowy Jork. Chciałbym myśleć, że poprzez swoją pracę w CFDA przyczyniłem się do tego i że ma to pozytywny wpływ na życie wszystkich ludzi, którzy teraz dla nich pracują.

Opowiedz mi o swojej pracy w DIFFA. Domyślam się, że kiedy tam byłeś, miałeś kontakt z przemysłem modowym.

Mieszkałem w New Jersey, pracowałem dla American Cancer Society, młody wesoły. HIV i AIDS były dość poważne – nadal są bardzo poważne – ale czułem się bardzo odsunięty od tego problemu i kryzysu, który dotknął tę społeczność. Tak naprawdę nie znałem nikogo, kto był nosicielem wirusa HIV. Poczułem... niewinny, ale jak mam się w to nie zaangażować, żebym mógł coś dodać? Byłem zbieraczem funduszy i menedżerem non-profit, więc miałem zestaw umiejętności, który, jak czułem, mógłbym wnieść do sprawy. Nie poszedłem tam, ponieważ była to organizacja projektowa, poszedłem tam, ponieważ była to fundacja AIDS i mój zestaw umiejętności tam działał.

Tam jednak dowiedziałem się o CFDA. Lisa [Smilor, dyrektor wykonawczy CFDA] była osobą, która zasugerowała komisji selekcyjnej [CFDA], że przeprowadzi ze mną wywiad. Pracowaliśmy nad kilkoma wspólnymi rzeczami. CFDA organizował wydarzenie w DIFFA o nazwie Viva Glam Casino z MAC Cosmetics i Maggie Rizer, modelką, która straciła ojca na HIV i AIDS. Tak się poznaliśmy.

DIFFA, obecnie Design Industries Foundation Fighting AIDS, pierwotnie nosiła nazwę Design Interior Foundation Fighting Aids. To byli projektanci wnętrz. Była to właściwie jedna z pierwszych branż kreatywnych, jeszcze przed modą, która zmobilizowała się wokół problemu, który miał duży wpływ na ludzi, którzy pracowali przy aranżacji wnętrz, dzięki czemu szybko zyskali popularność i rozszerzyli się na inne projekty obszary. Jedną z pierwszych rzeczy, które CFDA zrobiła [w sprawie HIV/AIDS] było: 7 miejsce w sprzedaży, który był wielkim wydarzeniem zakupowym, podczas którego domy i projektanci przekazali zupełnie nowy produkt i pracowali na stoiskach. W ten sposób trochę lepiej zaznajomiłem się z projektowaniem i modą oraz ludźmi takimi jak Fern Mallis, który wtedy miał moją pracę i był członkiem zarządu DIFFA.

Więc znałeś ludzi w modzie, zanim przeszedłeś do CFDA. Jak zabrałeś się za poznawanie branży mody i jej funkcjonowania, kiedy już tam byłeś?

Myślę, że to, co mnie zatrudniło, to to, że nie wywodziłem się z mody. Byłem osobą non-profit. Przez ponad 20 lat pracowałem w organizacji non-profit i myślę, że na ten zestaw umiejętności komisja selekcyjna zareagowała pozytywnie i dlatego mnie zatrudnili. Przychodzisz do organizacji, wiesz, co wiesz i stosujesz to. Rzeczy związane z modą nie były tak trudne, ponieważ uczysz się bardzo szybko i uczysz się tylko dzięki ludziom, którzy ci mówią, będąc bardzo świadomym i nie bojąc się zadawać pytań. Pamiętam kilka pierwszych sezonów chodzących na pokazy mody i Stan Herman, który kiedyś był prezesem CFDA, często był obok mnie i po prostu wskazywał ludzi i tak poznałem ludzi. Albo gdybym kogoś nie znał, ale z drżenia uwagi można było po prostu powiedzieć [że byli ważni], to po prostu bym zapytał. Biznes modowy był czymś, czego się nauczyłem. Niekoniecznie rozumiałem, jak działa hurtownia w modzie, nie bardzo rozumiałem produkcję, produkcja, a to było po prostu przebywanie wśród inteligentnych ludzi, takich jak Diane von Furstenberg, jak Andrew Rosen, Anna Wintour. Po prostu słuchałem, a kiedy nie wiedziałem, po prostu pytałem.

Gdybyś zapytał mnie w 2005 roku: „Wymień pięciu amerykańskich projektantów”, powiedziałbym może Ralph, Donna, Calvin, Diane. Nie powiedziałbym, że Proenza Schouler. Nie powiedziałbym, że niektórzy z projektantów, którzy byli młodszymi lub nawet współczesnymi markami, które już powstały. Nie wiedziałbym, kim oni są. Ale od samego początku branża była bardzo otwarta i chłonna, dzięki czemu bardzo łatwo było się tego nauczyć.

Co lubisz w branży modowej?

Bardzo mi się to podoba. Podoba mi się, że jest kreatywny. Myślę, że to najlepsza część. Fascynują mnie kreatywni ludzie. Powiedziałem to już wcześniej, a ludzie mówią: „O, to nieprawda”, ale powiem to jeszcze raz: jestem kreatywny w pewnym sposób, ale nie jestem kreatywny jak projektant, więc bycie wokół tej energii i wokół tego procesu, to jest fajny.

Nie mogę powiedzieć, że podoba mi się to, że chodzę na [wydarzenia]. Podoba mi się, ale nie kocham. Doceniam to i nigdy nie biorę tego za pewnik, ale wiem, że to część mojej pracy. Moją skromną przechwałką jest to, że nie wydaje mi się, żeby mnie to dotyczyło. Nie sądzę, żeby ktokolwiek opisał mnie jako kogoś, kto tak bardzo jest pod wpływem mody. Postrzegam to jako moją pracę, moją pracę i to, co robię, i wiem też, że w pewnym momencie, kiedy nie pracuję, wiele z tego po prostu zniknie. Nie zamierzam z tym walczyć i przejdę do następnej rzeczy. Nie planuję nigdzie jechać w najbliższym czasie, ale moda idzie w górę i w dół i myślę, że czasami, gdy ludzi już nie ma w pozycji zasilania lub dostępu, trudno jest odłączyć — to trudne, gdy Billy Farrell nie chce zabrać twojego zdjęcie. Ale nie sądzę, że będzie to dla mnie trudne.

Jak myślisz, co, jeśli w ogóle, pomogło ci twoje spojrzenie z zewnątrz na branżę modową na CFDA?

Myślę, że patrzyłem na CFDA jako na biznes. To ironia. Nie chciałem być biznesmenem, ale skończyłem jako biznesmen. Patrzy na CFDA jako na biznes, który jest bardzo świadomy finansów, pozyskiwania funduszy, budżetów, komisji, patrząc na nasze misję i zawsze trwanie na misji, to są rzeczy, które są w dużej mierze częścią tego, co zrobiliśmy, a także słuchanie i przystosowanie. [Diane i ja] założyliśmy razem coś, co nazywamy Grupą Partnerów Strategicznych. To dlatego, że ludzie stawali się członkami CFDA i było to prestiżowe, ale jaka była poza tym wartość? Ten program przyniósł partnerów korporacyjnych, którzy przynieśli wartość, niezależnie od tego, czy były to zniżki, czy możliwości pracy. To, co zmieniło się dla mnie, to sposób, w jaki mogłem być bardziej skoncentrowany na biznesie i prowadzić go jak biznes. Nie chcę przez to powiedzieć, że nie zrobili tego moi poprzednicy — wykonali niesamowitą robotę. Każdy z nas miał swój własny wpływ i wkład i mam szczęście, że został on stworzony w taki sposób, abym mógł to przyjąć i być bardziej biznesowym.

Czy to właśnie powiedziałbyś, że miałeś wpływ na CDFA?

Myślę, że rozwój organizacji. Mamy teraz 470 członków, a kiedyś było 280. [Spędziliśmy czas przyglądając się] kryteriom członkostwa i poszerzając je. I to była zmiana. Projektanci, którzy zostali członkami, to zazwyczaj projektanci, którzy mieli swoje nazwisko na etykiecie i być może dodaliśmy 11 rocznie. Ale jeśli spojrzysz wstecz, to, jak ktoś projektował 30 lat temu, nie wygląda tak, jak ktoś projektuje teraz. Masz dyrektorów kreatywnych w markach, które mają duży wkład w modę i może oni nie dostałby się 20 lat temu, ale teraz jest bardziej inkluzywny, więc dodajemy około 30 członków rok.

Przeszliśmy od siedmiu pracowników do 25 pracowników. Przeszliśmy od 2,5 miliona dolarów do 20 milionów dolarów. Chodzi mi o to, że jedyną rzeczą, która nie zadziałała, a którą naprawiliśmy, było planowanie tygodnia mody. To niesprawiedliwe powiedzieć, że to nie zadziałało. Musiało to działać inaczej, a to zajęło trochę czasu, ale jak wiesz, my kupiłem Kalendarz Mody w zeszłym roku i dokonaliśmy tam kilku znaczących zmian. Nabycie kalendarza modowego i założenie Nowojorski Tydzień Mody: Mężczyźni, były dwie kluczowe rzeczy, które miały ogromny wpływ.

Jaka jest najbardziej frustrująca część Twojej pracy?

Są małe rzeczy, które są frustrujące. Tasujące harmonogramy koncertów, biurokracja, są tego rodzaju rzeczy, które mogą być frustrujące na co dzień, ale wszystko zawsze działa, jeśli po prostu się tego trzymasz.

Słuchaj, myślę, że czasami moda może być postrzegana jako powierzchowna lub w sposób fałszywy, a to czasami frustruje. Myślę o tym, co zrobiliśmy wokół Inicjatywa zdrowotna CFDA, nad którym wykonaliśmy naprawdę dobrą robotę. Na początku, kiedy zaczęliśmy – z bardzo szczerego miejsca opieki – byliśmy bardzo pobici przez zaburzenia odżywiania organizacje [które powiedziały], że nasza praca nie była prawdziwa lub że była nieszczera, podczas gdy w rzeczywistości była bardzo szczery. I zostaliśmy z tym. Myślę, że zmieniliśmy pas startowy w Nowym Jorku. Niewiele już dziewcząt poniżej 16 roku życia, jeśli w ogóle, chodzi po wybiegu, i to jest jedna z naszych dużych rekomendacji. Monitorujemy to.

To frustrujące, kiedy ludzie po prostu widzą negatywność i nie dostrzegają wartości branży. To branża warta 350 miliardów dolarów, więc w modzie pracuje wielu ludzi. Jest to druga co do wielkości branża w Nowym Jorku po finansach, i to nie tylko projektanci, ale także wytwórcy wzorów, ludzie pracujący w fabrykach, ludzie pracujący w handlu detalicznym, w wydawnictwach. Czasami może to być frustrujące, gdy ludzie nie widzą całkowitego wpływu mody i mogą skupić się tylko na powierzchowności lub na tym, co uważają za powierzchowne i nieszczere.

Miałem zapytać o Inicjatywę Zdrowia. Jaki jest teraz stan związku?

Jesteśmy całkiem konsekwentni. Mamy świetne relacje z Dig Inn, co pomaga nam dostarczać naprawdę zdrowe, pyszne jedzenie za kulisami pokazów. Nadal dzielimy się wytycznymi i co sezon Diane i ja piszemy list, który zawsze miał wielki wpływ, przypominając ludziom [o wytycznych].

Istnieje grupa o nazwie Sojusz modelowy, i daję im duże uznanie za współpracę z radą w sprawie ochrony praw do warunków pracy nieletnich modeli. Istnieją pewne prawa, zgodnie z którymi aktor dziecięcy jest chroniony, a Model Alliance współpracował z organem ustawodawczym w Nowym Jorku i mogli przejść ochronę dla nieletnich modeli. To dobre prawo, ale wyzwanie z nim polega na tym, że odzwierciedla ono prawo aktora dziecięcego, a sposób działania aktora dziecięcego znacznie różni się od sposobu działania modelu niepełnoletniego. Nie możesz po prostu przenieść tego zestawu wymagań do modelowania. Na przykład pracodawca jest często odpowiedzialny za zobowiązanie na planie wobec aktora/modela/wykonawcy, aw przypadku filmu lub telewizji są oni prawie na tym samym planie przez trzy miesiące. Natomiast w modelingu i tutaj podczas tygodnia mody możesz być na sześciu różnych zestawach w ciągu jednego dnia. Współpracujemy teraz z senatorką stanu Nowy Jork Diane Savino. Niedawno spotkaliśmy się z jej biurem i zebraliśmy grupę ludzi z branży — ludzi od castingu, pracowników produkcji, Sary Ziff [założycielki Model Alliance], projektantów — aby jej pomóc zrozumieć różnice między modelem a aktorem, aby zobaczyć, czy jest miejsce na zwiększenie skuteczności prawa w oparciu o to, co ono reprezentuje, a także lepsze przestrzeganie przez branżę do.

[Uwaga od redakcji: w momencie publikacji, spotkanie z Savino jeszcze się nie odbyło.]

Co nadal chcesz osiągnąć na CFDA?

W 2012 roku mieliśmy 50 lat i zrobiliśmy świetną książkę i wystawę w Muzeum FIT. Diane i ja zwykle spotykamy się w Paryżu podczas tygodnia mody i idziemy na spacer lub na herbatę. W tym roku zdecydowaliśmy, że chcemy stworzyć strategiczny plan inicjatywy, plan na trzy do pięciu lat. Skończyło się na współpracy z Boston Consulting Group. To niesamowita organizacja i przeprowadzili wywiady z wieloma członkami branży. Zidentyfikowaliśmy cztery filary zainteresowania: edukacja, produkcja, tydzień mody i partnerstwo korporacyjne. Więc nadal skupiamy się na tym wszystkim, a kiedy patrzę na każdą kolumnę, widzę dużo pracy, którą wykonaliśmy.

Tak naprawdę to tylko dostrajanie ich i może [przyjmowanie] bardziej globalnego i szerszego obiektywu. Niedawno zrobiliśmy coś podczas Singapurskiego Tygodnia Mody i mieliśmy więcej możliwości dla przedstawicieli branży spoza rynku amerykańskiego.

Ten artykuł został zaktualizowany, aby odzwierciedlić fakt, że spotkanie z senatorką stanu Nowy Jork Diane Savino jeszcze się nie odbyło w momencie publikacji.