Simon Doonan nigdy nie boi się iść pod prąd. Z pewnością szedł pod prąd, gdy kilka miesięcy temu powiedział, że nie uważa stylu Michelle Obamy za „szykowny”. Wyeliminuj słyszalne westchnienia!
Ale wydaje się, że FLOTUS mimo wszystko go przekonał. W niedawnym wywiadzie z Nowa Republika o jego nadchodzącej książce PrzytułekDoonan wyjaśnił swój poprzedni komentarz:
Rzeczywistość jest taka, pani. Obama jest dość szykowny, ale nie na próżno, w egoistyczny sposób.
Dlaczego więc Doonan powiedział inaczej? „Wydaje mi się, że miałem dość ludzi, którzy cały czas rozmawiali o jej wyglądzie i pomyślałem, że to bardzo niesprawiedliwe wobec niej i skrajnie obraźliwe” – powiedział Doonan. „Dla mnie jest całkiem jasne, że to, co czyni ją wielką Pierwszą Damą, to jej inteligencja, jej siła i jej ciepło”.
To z pewnością prawda. Ale z drugiej strony, my w Fashionista uważamy, że moda jest ważną częścią postaci publicznej Michelle Obamy – z pewnością jest to jeden z aspektów, nad którymi pracuje. A ponadto myślimy, że omawiamy jej wybory krawieckie, tak jak my to zrobiliśmy
z Wendy Davis, nie odbiera inteligencji, siły czy ciepła, o których mówi Doonan. Właściwie uważamy, że pomaga to celebrować te cechy.Z drugiej strony Doonan mówi, że uważa, że „urzędnicy nie powinni marnować czasu na pobłażanie swoim próżność i ich wyczucie mody”. Dodał, że Waszyngton powinien po prostu przyjąć swoją „niemodną” reputację.
Mimo to MObama powinna swobodnie afiszować się, kiedy chce – coś, co Doonan nazywa „podstawowym prawem człowieka”.
„Każdy powinien afiszować się przynajmniej raz dziennie”. Zgadzam się.