Stella i Bow wypełniają uroczą, ale niedrogą pustkę na biżuterię

Kategoria Etykieta Do Obejrzenia | September 21, 2021 07:47

instagram viewer

Biżuteria to dla mnie trudna sprawa. Niedroga biżuteria ogólnie wydaje mi się tandetna i denerwuję się kupowaniem drogich elementów, ponieważ mam tendencję do gubienia małych rzeczy. Poza tym nie jestem bogaty. Wejść Stella i Bow: Jedna z niewielu firm jubilerskich tworzących kolekcje, które są naprawdę naprawdę, naprawdę urocze, dobrej jakości i przyjazne dla portfela (większość sztuk kosztuje poniżej 100 USD). Każdy element wydaje się ponadczasowy i dyskretny, ale wciąż fajny.

Dodatkowo, ich najnowsza, przerażająca, urocza kolekcja o nazwie „Crysteria” jest idealna dla Halloween. Na przykład „Dr Jekyl” i „Mumia” to nazwy bransoletek.

Rozmawialiśmy z najlepszymi założycielami linii, Lauren Brokaw i Lindsey Lerman, o ich inspiracjach dla zaczynając linię, jak równoważą jakość z przystępną ceną, jak to jest pracować razem i co jest Następny.

Fashionistka: Jaki był bodziec do założenia Stelli and Bow? Lauren: Zaczęło się jako hobby. Właśnie skończyłam pracę dla stylistki Cher Coulter, a Lindsey właśnie ukończyła studia i zawsze robiłam biżuterię. Pewnego dnia zjedliśmy lunch, a ona pomyślała, że ​​powinniśmy założyć firmę jubilerską. Chcieliśmy, aby wszystko wyglądało jak nowe, ale jednocześnie miało charakter vintage. Zaczęliśmy około dwa lata temu, a teraz jest jak prawdziwa firma.

Ha. Kto by wiedział? Lindsey: Myślę, że bycie naiwnym i rzucanie się w tę sytuację sprawiło, że odnieśliśmy sukces. Myślę, że nie myślenie za dużo i organizowanie wzrostu po drodze było dla nas korzyścią.

Co sprawiło, że zdecydowałaś się na zrobienie czegoś niedrogiego w przeciwieństwie do biżuterii? Lauren: Wydajesz 20 dolarów lub mniej, a potem ponad 500 dolarów, więc to wielka rzecz, którą chcieliśmy zrobić, to oferować ludziom wyższą jakość w niższej cenie.

Jak sprawiłeś, że to działa? Lauren: To było dużo badań. Jestem jak detektyw internetowy i to tylko dużo badań, a inną rzeczą, która prawdopodobnie była dobra w naszym wskoczeniu do tego, było to, że nie mieliśmy ludzi mówiących nam, że mamy ograniczenia czasowe. Więc jeśli muszę siedzieć przez cały dzień, badając rodzaj łańcucha, mogę. To zdecydowanie było naprawdę interesujące, ponieważ żadne z nas nie miało hurtowego tła biżuterii, więc teraz, gdy wiemy, jak to zrobić wiele rzeczy faktycznie kosztuje, to szaleństwo myśleć, że ktoś płaci 400 dolarów za naszyjnik, który prawdopodobnie kosztuje 2 dolary do robić.

Łał. Lindsey: To szokujące, ale im bardziej się w to angażujesz, tym więcej się dowiadujesz. Na początku wydawaliśmy więcej pieniędzy na łańcuchy, ponieważ nie znaliśmy nic innego, ale teraz, gdy robimy to od dwóch lat, wiemy. Zrobiliśmy każdy aspekt każdej części tego biznesu, więc wiemy o tym bardzo dobrze.

Czy kiedykolwiek obawiałeś się, że założenie wspólnego biznesu zrujnuje twoją przyjaźń? Lindsey: Lauren i ja mamy bardzo wyjątkową relację, w której pracujemy bardzo dobrze [i] twórczo razem. Aby móc wspólnie założyć firmę, a także być przyjaciółmi, oboje wiedzieliśmy, że zrobienie kolejnego kroku będzie w porządku. Zabawne jest to, że ludzie pytają, czy kiedykolwiek zamieszkalibyśmy razem i myślę, że to trochę za dużo.

Lauren: Ludzie zawsze mówią: „Pracowałam z moim przyjacielem i pokłóciliśmy się i nie jesteśmy już przyjaciółmi”, ale to bardzo dziwne, ponieważ jesteśmy razem cały czas, ale nie mamy sobie dość. Innym aspektem, który moim zdaniem jest naprawdę ważny dla naszych stosunków pracy, jest to, że mamy w firmie przeciwstawne role. Jestem kiepska z matematyki i nie jestem dobrą osobą biznesową, ale jestem bardzo kreatywna i dobra w tworzeniu grafiki i projektowaniu rzeczy, prowadzeniu mediów społecznościowych. To ciekawe, bo nie mówiąc nic, przyjmie rolę, w której ja nie byłbym dobry, albo przyjmę rolę, w której nie byłaby dobra. Przez dwa lata, kiedy to robiliśmy, nigdy się nie kłóciliśmy ani nie kłóciliśmy.

Od czego zaczynasz kolekcje? Masz na myśli pewną dziewczynę? Cała nasza sprawa polega na tym, aby klient mógł kupić jedną sztukę i aby ta jedna sztuka się wyróżniała, ale także aby móc dodawać rzeczy z kolekcji. Możesz więc mieć jedną bransoletkę, która stoi samodzielnie, ale chcemy mieć możliwość dodania trzech lub czterech dodatkowych bransoletek. Chcemy, abyś mógł układać swoje pierścionki w stos lub nosić jeden. Daje nam to szeroką grupę demograficzną.

Gdzie widzisz markę za pięć lat? Co jeszcze chcesz zrobić? Lindsey: Zawsze o tym rozmawiamy. Lauren: Chciałabym rozwijać się jako marka. Uwielbiam lakiery do paznokci, więc chciałabym zrobić własny lub współpracować. Zawsze mówimy o robieniu akcesoriów do włosów. Chcemy zrobić linię z wyższej półki i chcemy również zrobić linię z niższą ceną, taką jak współpraca z Topshop lub Urban Outfitters czy coś takiego. Chciałbym mieć sklep internetowy z rzeczami, które lubię i które znajdę. Linia t-shirtów... Jest tak wiele, co chcemy zrobić

Kliknij, aby przejść do najnowszego lookbooka Stelli i Bow, w którym możesz robić zakupy tutaj.