Nowe firmy nieuchronnie stają w obliczu niepewnych czasów, gdy rosną i rozwijają się, ale The Honest Company Jessiki Alby ostatnio ma z tym trudności, nawet jak na standardy start-upów. W połowie sierpnia firma pozyskała 100 milionów dolarów finansowania, podobno podnosząc swoją wartość około 1,7 miliarda dolarów. Jednak późnym latem gniewne doniesienia i posty w mediach społecznościowych sugerowały, że filtr przeciwsłoneczny firmy nie był skuteczny, powodując oparzenia małych dzieci.
Następnie w zeszłym tygodniu The Honest Company był trafiony pozwem zbiorowym o wartości 5 milionów dolarów aby rozwiązać problem ochrony przeciwsłonecznej, a także oskarżyć firmę o wprowadzanie w błąd poprzez oznaczanie produktów jako „naturalnych”, gdy zawierają one składniki syntetyczne. (Wskaż „nieuczciwe” dowcipy.) Chociaż termin „naturalny” nie ma znaczenia prawnego ani uregulowanego a powód może mieć trudności z zrobieniem tego jednego kija, nie ma wątpliwości, że biznes Alby znalazł się pod ostrzałem.
Ale jeśli aktorka jest zestresowana, na pewno nie było tego śladu w środowy wieczór, kiedy zaprezentowała swoją właśnie uruchomioną linię piękności, Uczciwe piękno, do grupy redaktorów w Nowym Jorku. I szczerze (przepraszam), naprawdę powinna być dumna, ponieważ linia jest świetna.
Asortyment obejmuje 17 produktów do pielęgnacji skóry — środki czyszczące, mgiełkę do twarzy, środki nawilżające, chusteczki itp. — i aż 66 produktów do makijażu, w tym podkłady. Najdroższy produkt, balsam, kosztuje 34 USD. Honest Beauty oferuje każdy pojedynczy produkt, którego szanująca się linia kosmetyków potrzebuje w dzisiejszych czasach: balsam do wszystkiego, kredki do ust, rzeczy inspirowane azjatyckimi kosmetykami (np. fantastyczny puder oczyszczający w jednorazowych saszetkach i gąbeczce konjac), płynne filtry przeciwsłoneczne do twarzy, zestaw pod podkład do rzęs/tuszu do rzęs oraz baza do twarzy, która dobrze sprawdza się pod makijażem lub na jego własny. I tak, są formułowane bez parabenów, siarczanów, oleju mineralnego, syntetycznego zapachu i wszystkich innych rzeczy, których nikt już nie chce w ich produktach. Opakowanie też jest zaskakująco eleganckie; Spodziewałem się delikatnej jakości, podobnie jak inne produkty Honest, ale wszystkie są eleganckie i minimalistyczne w odcieniach bieli, bladego różu i srebra z lustrzanym wykończeniem.
Kiedy zapytałem Albę, jak zamierza odróżnić Honest od reszty tzw. „bezpiecznych” kosmetyków, które pojawiają się wszędzie (jak Salon piękności oraz Wyczekiwana linia Goopa z Juice Beauty), wspomniała o różnorodności. „Moim bodźcem do wprowadzenia tej linii było zróżnicowanie piękna i celebrowanie różnorodności” – mówi. „Uznałem, że znalezienie odpowiednich kolorów i podkładów było bardzo trudne i często mieszałem dwa lub trzy różne”. Linia posiada kolory i formuły, które działają na różne odcienie skóry.
A co było największym wyzwaniem we wprowadzaniu na rynek piękna jako przedsiębiorcy? „Nauczyłem się, że musimy stanąć przed edukacją. Samouczki to wielka sprawa” – mówi Alba. W tym celu występuje na stronie w serii samouczków prezentujących wyglądy „Świeże”, „Słoneczne”, „Odważne” i tym podobne, które można następnie kupić. Uznała je za „naprawdę trudne! Mój pierwszy trwał wieczność!”
Coś w rodzaju procesów sądowych, prawda? Jednak z całą powagą linia jest imponująca.