Philip Treacy rozmawia z Alexandrem McQueenem, Isabellą Blow i niesłabnącym naciskiem na bycie „nowym”

Kategoria Atrakcja | September 21, 2021 05:12

instagram viewer

Znana redaktorka modowa (i ekscentryczna modowa) Isabella Blow zostaje uhonorowana wystawą na Londyński Somerset House pod koniec tego miesiąca zatytułowany „Isabella Blow: Fashion Galore!” Aby promować wystawę, ten Telegraf usiadłem z modniarzem Philipem Treacy, bliskim przyjacielem Blowa, którego kapelusze, a dokładnie 60, będzie można zobaczyć na wystawie. W ponurym wywiadzie Treacy zastanawia się nad presją przemysłu, która doprowadziła Blowa i innego z jego bliskich osób, Alexandra McQueena, do depresji i ostatecznego samobójstwa.

Po ujawnieniu, że jego własne projekty są często krytykowane w Internecie nieprzyjemnymi komentarzami hiperkrytycznych konsumentów, Treacy mówi, że podobna presja prześladowała jego muzę Blowa. Twory Treacy są często atakowane za to, że są zbyt „tam”. Blow wydawała się mieć ten sam problem i chociaż jest teraz chwalona za jej błyskotliwość, często była wyśmiewana, gdy żyła. Treacy powiedział gazecie:

Myślała, że ​​już się nie liczy. Mimo całej swojej ekstrawagancji, humoru i ciepła, Isabella cierpiała na niską samoocenę... Miała też to, że się starzeje. Nienawidziła tego. Przed śmiercią powiedziała mi, że czuła się tak, jakby została w jakiś sposób pozostawiona w świecie mody. To nie była prawda. Ale nigdy nie była fetowana za życia. Dała tak wiele i tak ciężko pracowała. Wspierała kariery wielu młodych ludzi, którzy bez niej nie mieli szans, ale nigdy nie zdobyła ani jednej nagrody.

Treacy ujawnia, że ​​podobne demony nawiedzały jego przyjaciela Alexandra McQueena, który zmagał się z niesłabnącą presją, by prześcignąć samego siebie i stworzyć coś zupełnie „nowego” sezon po sezonie. „Aleksander był pod dużą presją” – wyjaśnił Treacy. „Robił cztery główne kolekcje, a potem wszystkie inne linie dyfuzyjne, a ludzie mieli wobec niego bardzo wysokie oczekiwania. To dość trudne.

W erze cyfrowej, w której każdy, kto ma połączenie z Internetem, jest krytykiem, a cyberprzemoc dociera nawet do największych talentów, takich jak Philip Treacy, miał rację mówiąc, że świat mody się zmienia – i dla osób wrażliwych na publiczną krytykę, być może nie dla lepszy. Możesz przeczytać cały wywiad tutaj.