Powiedzieć to Jeremy Scott motyw miłości jest jak powiedzenie, że ryby uwielbiają pływać lub ptaki uwielbiają latać: to przesądzony wniosek, część jego natury prawdopodobnie wpisana na stałe w jego DNA. I nigdzie ten fakt nie był bardziej widoczny niż jego praca w Moschino, z którego wszystko zmierzył Teleturnieje „Cena ma rację” oraz Hollywoodzkie horrory do wysoki poziom artystyczny - oraz dosłowny śmieci. Ale wszystko odbywa się z jego charakterystycznym, przesadnym poczuciem humoru.
Wszystko po to, by powiedzieć, że kiedy Moschino ogłosił, że zorganizuje pokaz przed upadkiem w nowojorskim Transit Museum, ustawionym pośród zabytkowych wagonów metra, nie zajęło mu to medium, które zgaduje, że kolekcja prawdopodobnie będzie koncentrować się na wizji Scotta prawdziwych nowojorczyków – takich, których Metrocards mają więcej akcji niż ich Uber aplikacje.
Ścieżkę dźwiękową otworzyły znajome odgłosy metra (pisk wjeżdżającego pociągu, nagranie zapowiadające stacji „Stój z dala od zamykających się drzwi”, proszę) i leciało do siedziby Moschino z muzyką hip-hopową rozbrzmiewającą w głośniki.
Zgodnie z notatkami pokazowymi, kolekcja Pre-Fall 2020 ma trafić we wszystkie punkty życia Big Apple, od Bronxu po Williamsburg, od Upper East Side po East Village. Dominujące motywy kolekcji Moschino Pre-Fall 2020, w skrócie: złota biżuteria ułożona tak gęsto, że słychać ją było, przytulna bluzy, ozdobne detale, takie jak futrzane etole i złote zegarki, sznurowane na udzie buty na platformie, kolorowe tweedy, eleganckie trencze, dziko wzorzyste jedwabne szaliki, dżinsowe kombinezony i gorsety, obcisłe dresy, skóra (prawdziwa i trompe l'oeil), punkowe agrafki i podarty garnitur.
Aha, i oversize wszystko. Jak to nazwać, Scott rozdmuchał jego proporcje do kreskówkowych rozmiarów: dzianinowe golfy, patchworkowe bomberki, czapki z daszkiem, złote łańcuchy, bluzy z kapturem, torby. (Jeden plecak zajmował mniej więcej tyle samo miejsca co fotel — zdecydowanie nie jest przyjazny dla godzin szczytu).
Trudno wyobrazić sobie klienta, który chciałby nosić czapkę z daszkiem wielkości małej torby na siłownię. Nietrudno jednak wyobrazić sobie, jak jeden z klientów Scotta podnosi jedną z tych sprytnych etoli ze sztucznego futra lub puchowej kurtki w barokowy wzór. A pod całą tą spiętrzoną stylizacją — autorstwa wieloletniej współpracowniczki Carlyne Cerf De Dudzeele, kto jeszcze? — były to rzeczy do noszenia, nawet dla tych, którzy nie są oddani filozofii „więcej znaczy więcej” Scotta. Wie, jak radzić sobie z trenczem w kolorze khaki, co sprawia, że garderoba wydaje się seksowna. A pod koniec pokazu był zestaw gotowych do czerwonego dywanu wyszywanych koralikami sukni, czekających na założenie przez jeden z (wielu) znanych przyjaciół Scotta.
Docenić Scotta, to wiedzieć, że dla niego wybieg to fantastyczna wersja jego świata. Wie, że haftowana kamizelka rozdmuchana do niepraktycznych proporcji będzie się wyróżniać na zdjęciach – ale pomniejszona, będzie sprzedawać się w sprzedaży detalicznej. Może firma modowa nie kupi toreb wieczorowych w kształcie zapalniczek Bic, ale Fani Scotta prawdopodobnie nie mogą ich wystarczająco szybko położyć.
Gdzie Własna prezentacja Toma Forda o zestawie metra na wiosnę 2020 r. był rodzajem luksusu spotyka się z twardym wyobrażeniem o tym, co moda może chcieć nosić w metrze, ujęcie Scotta było hołdem dla 11-latka dla tego, co ludzie już noszą. Kolekcja Moschino Pre-Fall 2020 była jak list miłosny do Nowego Jorku, choć jedna z tych superprzewymiarowanych kart, które odtwarzają muzykę po otwarciu, a których wysłanie kosztuje 5 USD. Ale kto nie chciałby otrzymywać takiej poczty?
Zobacz wszystkie stylizacje z kolekcji Moschino Pre-Fall 2020 w galerii poniżej.
75
75 Obrazy
Chcesz najpierw otrzymywać najnowsze wiadomości z branży modowej? Zapisz się do naszego codziennego biuletynu.