Chloë Sevigny wygląda wygodniej w pierzastej sukni Marca Jacobsa niż większość ludzi w dresach

Kategoria Chloe Sevigny Jesień 2019 Marc Jacobs Sieć | September 21, 2021 03:53

instagram viewer

Chloë Sevigny w filmie Marc Jacobs na premierze filmu „Umarli nie umierają w Nowym Jorku. Zdjęcie: Theo Wargo/Getty Images

Chloë Sevigny jest uwielbianą, niemal mityczną postacią w branży modowej, a to oczywiste, że kocha modę zaraz z powrotem, często eksperymentując z nadrukami, kolorami i cięciami, które mogą przestraszyć nieśmiałych krawców z dala. Było to jasne w poniedziałkowy wieczór, kiedy uczestniczyła w premierze swojego nowego filmu „Umarli nie umierają” w Museum of Modern Art w Nowym Jorku. Jak to ma w zwyczaju, nosiła nienaganny strój, który mało kto mógłby założyć z tak nieskrępowanym chłodem: obszerną, czarno-białą sukienkę z nadrukiem Jesienna kolekcja Marca Jacobsa 2019.

Suknia była krótka z przodu, z długim, przesadnym trenem z tyłu. Miał za duże, puszyste rękawy, plisy i kieszenie, a także gigantyczną kępkę czarnych piór i ogromną czarną kokardę na staniku. Ale Sevigny, która była przyjaciółką, muzą i zwolenniczką Marc Jacobs przez większość swojej kariery robił to z oszałamiającą łatwością, wyglądając na wygodniejszego w wyszukanym ubraniu, niż większość z nas prawdopodobnie czułaby się w dresach.

Łącząc dramatyczną suknię z czerwono-pomarańczową wargą, lekko pofalowane włosy tak nieprecyzyjne, że mogły zostać wysuszone na powietrzu i proste czarne buty z paskiem na kostkę, Sevigny zachowało coś, co z łatwością mogło być przesadnym, kostiumowym wyglądem o wiele więcej uziemiony. Z pewnością nie zaszkodziło jej to, że jest również mistrzynią pozowania na czerwonym dywanie; wykorzystała kieszenie sukni, od niechcenia kładąc w nich ręce, patrząc w dół kamery. Tak fajnie, jak to tylko możliwe.

Nigdy nie przegap najnowszych wiadomości z branży modowej. Zapisz się na codzienny biuletyn Fashionista.