Jak robię zakupy: Christine Quinn ze „Sprzedaży zachodu słońca”

instagram viewer

Nosi duże litery F Fashion, bez względu na to, czy jest to rzadka torebka Louis Vuitton, sukienka z nadrukiem logo Balenciaga czy zawrotne obcasy Christian Louboutin.

Wszyscy kupujemy ubrania, ale nie ma dwóch takich samych. Może to być doświadczenie społeczne i głęboko osobiste; czasami może być impulsywny i zabawny, innym razem ukierunkowany na cel, uciążliwy. Gdzie robisz zakupy? Kiedy robisz zakupy? Jak decydujesz, czego potrzebujesz, ile wydać i czym jesteś „ty”? Oto niektóre z pytań, które zadajemy wybitnym postaciom w naszej kolumnie ”Jak robię zakupy."

Z jego "Listą za milion dolarów"-spotyka-"Wzgórza„krajobraz dramatu między nadprzyrodzonymi pięknie ludzie w Los Angeles, „Sprzedaż zachodu słońca” Netflixa stał się jednym z najgłośniejszych seriali telewizyjnych tego lata. Jeden członek obsady pojawił się jako przełomowa gwiazda, co, jak sądzę, jest w równym stopniu spowodowane jej odważną (delikatnie mówiąc) osobowością i odpowiednim wyglądem.

Podobna do Barbie ze swoimi długimi, platynowymi blond włosami, porcelanową skórą, pełnym nadęciem i modelką postury, Christine Quinn wyróżnia się nawet wśród grona kobiet tak konwencjonalnie atrakcyjnych i ułożonych razem, że mogłyby istnieć tylko w rzeczywistości TELEWIZJA. Nosi duże F Fashion, czy to rzadkie

Louis Vuitton torba, a Balenciaga sukienka z nadrukiem logo lub jej niekończąca się kolekcja przyprawiających o zawrót głowy szpilek od Christiana Louboutina. Wszystko mówi: „Oczywiście, że będę gospodarzem„ Burgery i Botoks„-tematyczny dom otwarty”.

Powiązane artykuły
Jak robię zakupy: Erika Jayne
Jak „prawdziwe” są szafy Reality Show
Jak robię zakupy: Lisa Rinna

W ciągu trzech sezonów serialu jest wiele przypadków, w których Quinn stara się usiąść lub zejść w dół bieg po schodach z powodu jej mniej niż praktycznych strojów lub przedłużania włosów omijających pośladki - wszystko w imię lewk. Jej zaangażowanie w modę jest godne podziwu, a w połączeniu z jej szelmowską osobowością może nawet kultowe? Tak więc, krótko po obejrzeniu całego trzeciego sezonu „Sprzedaży zachodu słońca” (który utrwalił naszą miłość do rzeczowego pośrednika) w ciągu jednego dnia skontaktowaliśmy się z publicystką Quinn w sprawie wywiadu, a ona zobowiązany.

Rozmawialiśmy z naszych odpowiednich, prawdopodobnie bardzo różnej wielkości domów w Los Angeles o jej drogim guście, jej latach jako modelki (była nawet zastrzelona Moda), czy ona i jej koleżanki naprawdę chodzą przez cały dzień w tych szpilkach i jej aspiracjach związanych z karierą modową. Czytaj.

Zdjęcie: dzięki uprzejmości Netflix

„Moda to coś, co zawsze mnie interesowało. Od najmłodszych lat pamiętam, jak chodziłem do sklepu spożywczego i oglądałem te wszystkie czasopisma. Miałem taką obsesję od bardzo, bardzo młodego wieku. Moich rodziców nie było stać na ubrania dla mnie, więc zawsze miałam ubrania mojej siostry. Byli po prostu kiepscy. Po prostu pamiętam, jak próbowałem mieszać i dopasowywać, wiązać i szyć, i po prostu robić różne rzeczy, aby je ulepszyć. Ciągle majsterkowałem i po prostu starałem się, aby stroje działały.

„Wtedy, kiedy było mnie stać na nawet kiepskie ubrania – przynajmniej niektóre – sprawiłbym, że jakoś wyglądało to na milion dolarów. Zawsze dobrze się przy tym bawiłem. Czuję, że mogłabym nosić strój Fashion Nova i strój Balenciaga i nikt nie zauważyłby różnicy. Czuję, że chodzi o sposób, w jaki go nosisz, jak go prezentujesz i stylizujesz. Ponieważ czasami byłabyś zszokowana strojami, które wymyślę.

„Pamiętam to bardzo żywo. Poszedłem do sklepu Louis Vuitton i chciałem torebkę. Pamiętasz czarno-białego Louisa Vuittona? Było to czarne płótno, a następnie „LV” miało różne kolory, mniej więcej w czasie kolekcji graffiti. Wszedłem i kupiłem to. Naprawdę nie było mnie wtedy na to stać, ale kupiłem go i po prostu chciałem go mieć przez kilka dni. Poszedłem go zwrócić, a facet powiedział: „Na rączce jest woda”. Pomyślałam: „Nie, nie ma”, ponieważ nigdy nie opuściła mojego pokoju. Nie zwróciłby torebki. Utknąłem z tą torebką. To był mój pierwszy zakup. Mam go do dziś i uwielbiam go.

Zdjęcie: dzięki uprzejmości Christine Quinn

„Po prostu wiedziałam, że zawsze kochałam ubrania i modę i zawsze chciałam być modelką. Zacząłem modelować pasy startowe około 15. Robiłem wiele kampanii komercyjnych i J.C. Penney i Sears, takie rzeczy. Potem pracowałem nad bardziej modnymi rzeczami. Miałem wielu projektantów, którzy byli mną zainteresowani i zrobiłem wiele wspaniałych pokazów na wybiegu. Właściwie byłem w Moda trzy razy przed 25, co było naprawdę fajne. Od tego momentu zaczęło się to rozwijać. Uwielbiałem to, ale pomyślałem: „Dobrze, ale mam osobowość. Chcę spróbować aktorstwa. Dla mnie po prostu fajnie było ubierać się i przymierzać różne rzeczy. Moda była jedyną rzeczą, która sprawiła, że ​​poczułem się w pewien sposób. Zajmowałam się głównie modelowaniem, kiedy byłam w Teksasie, a potem trochę zrobiłam, kiedy przeniosłam się do Los Angeles. Potem przeniosłam się do aktorstwa.

„Powiedziałbym, że mój osobisty styl jest bardzo szykowny. Jak striptizerka szykowna dominacja Barbie. Czasami lubię ubierać się na czarno, a czasami lubię wyglądać jak Barbie. To po prostu zależy.

„Czuję się jak w nieruchomościach, byłem skłonny ubierać się w pewien sposób, aby zadowolić ludzi. Ciągle kupowałam blezery i jednoczęściowe sukienki i naprawdę starałam się być traktowana poważnie jako agentka nieruchomości. Ale dowiedziałem się, że to, co mam na sobie, nie ma znaczenia. Ludzi to nie obchodziło. Chcieli ze mną pracować dla tego, kim jestem. Potem zdałem sobie sprawę, że tak naprawdę nie muszę się już tak ubierać i zacząłem być trochę bardziej sobą. Wtedy właściwie odniosłem większy sukces, kiedy po prostu ubierałem się i byłem sobą.

„Na pokaz, na pewno to wybieram. Moda, nie tak bardzo. Moda zawsze tam była. Włosy oczywiście wybrałam. Oczywiście moje włosy nie są tak robione na co dzień. Ale czuję, że naturalnie zawsze ubieram się dość przesadnie. Po prostu tak, oczywiście wiem, że jesteśmy w telewizji i zdecydowanie chcę to przynieść. Czuję, że robię naprawdę dobrą robotę, ponieważ chcę bawić ludzi wizualnie na tak wiele różnych sposobów. Tak naprawdę to mój sposób wyrażania się. Kocham to.

Zdjęcie: dzięki uprzejmości Netflix

„Zajmuję się dużo koordynacją [do oglądania]. Zauważysz, nawet w serialu, kiedy byliśmy w domu Daviny, wiedziałam, jak to już wyglądało. Nie widziałem domu w środku, ale wiedziałem, że był różowy i dziewczęcy. Wiedziałem, że jest miękki. Dla mnie chciałem wprowadzić do tej sceny moment „bezradny”. Staram się skoordynować rzeczy z tym, co robimy, jak tylko mogę, tylko dlatego, że myślę, że to naprawdę zabawne, gdy możesz koordynować swoje tło.

„Zdaję sobie sprawę, że noszę moje droższe ubrania, kiedy jestem na moich lepszych ofertach. Nie wiem To może coś, czego nawet nie zauważyłem. Myślę, że sprowadza się to do... Znasz stare powiedzenie: „Ubierz się do pracy, którą chcesz mieć?”. Czuję, że naprawdę sprowadza się do tego. Zawsze ubierałam się do roli, którą chciałam mieć.

„[W przypadku włosów] po prostu wymyślam je na bieżąco. Tak naprawdę nie mam wizji. Nie mówię: „Hej, przyjdź do mojego domu. Chcę, żebyś związała koński ogon z łańcuchami. To tak naprawdę nie działa. Do mojego domu przyjedzie moja stylistka i zobaczymy ile mamy czasu. Czasami się spóźniam, więc moje style nie mogą być tak ozdobne i szczegółowe. Idę z uczuciem. Czasami chcę mieć włosy upięte, a czasami rozpuszczone. Uczesanie zajmuje, powiedziałbym, minimum godzinę, chyba że robię naprawdę ekstrawagancki wygląd. To może zająć około dwóch godzin.

„Zawsze używam klipsów, którymi uwielbiam się bawić. Możesz po prostu robić różne długości ze swoimi włosami i uwielbiam to. Wiele zabawnych rzeczy, których używam w serialu, takich jak włosy, pochodziło ze sklepów rzemieślniczych. Motyle pochodzą ze sklepów rzemieślniczych. Dużo diamentów i łańcuchów. Po prostu idę do Michaela i wybieram fajne rzeczy, które moim zdaniem będą działać. Nie jest przeznaczony do włosów, ale co tam.

Zdjęcie: dzięki uprzejmości Netflix

„Zawsze mi schlebia, kiedy jestem pytany [czy pracuję ze stylistą mody]. To wszystko ja. To, co robię, to wymyślę, co będziemy kręcić w przyszłym tygodniu, i zajmę się tym przez ten tydzień. Przejrzę moją szafę i wymyślę wygląd. Jeśli zauważę, że kręcimy w określonym środowisku lub robimy coś wyjątkowego, wyjdę na zakupy i znajdę określone elementy. W zasadzie jestem własną stylistką. Potem zwrócę te kawałki lub je zatrzymam. To po prostu zależy. Pracuję z wieloma high-endowymi markami, takimi jak Balenciaga i Gucci. Oczywiście zatrzymam takie rzeczy, ale potem niektóre kawałki dostanę z Intermixu i je zwrócę. Noszę coś tylko raz, więc staram się to zwrócić.

"Będę ciągnąć przez tydzień. Kręcimy od poniedziałku do piątku, a potem przez weekend będę zwracał lub trzymał rzeczy, przenosząc je do szafy i układając. Ale w ciągu tygodnia zawsze robiłem zakupy online, szukając, co właśnie wyszło? Co nowego? byłbym włączony Odzież damska na co dzień, na przykład: „OK, jaka jest najnowsza rzecz?” Podczas kręcenia serialu ciągle szukałem różnych rzeczy. Jest tak wiele spojrzeń, których nawet nie widać w serialu, ponieważ tak dużo nakręciliśmy. Tak, tak, tak, tak bardzo. Wiele z nich zostaje wyedytowanych. Kiedy to oglądam, myślę sobie: „Cholera”.

„Było naprawdę łatwo, gdybym znalazł zestawy, które były skoordynowane. Bo mówię: „Dobrze. Jeśli uda mi się znaleźć zestaw, to zmniejszy się o 50% mojej pracy”. Zdecydowanie szukałem zestawów tylko dlatego, że było mi to trochę łatwiejsze. Tak się złożyło, że w tym sezonie miałem kilka naprawdę świetnych kawałków Off-White, więc chciałem zagrać w limonkową zieleń i dopasować detale Off-White. To był rodzaj wypadku, ale z jakiegoś powodu ludziom się to podobało.

Zdjęcie: Rich Fury/Getty Images

"Moje ulubione miejsca na zakupy... Wszystko robię online. Wszystko. Kiedy nie miałem dużo pieniędzy, robiłem zakupy na Revolve. Kochałem Revolve. Myślę, że to świetne miejsce z kuratorowanymi, niedrogimi markami. Potem, kiedy podniosłem się nieco bardziej w kwestii ceny, byłem na Intermixie. Myślę, że Intermix jest świetny. Mają naprawdę dobre marki. Potem zacząłem pracować z Balenciaga, Gucci, Louis Vuitton, Dior. W tym celu nie za często chodzę do sklepu, ale uwielbiam robić zakupy online. To są moje ulubione.

„Kocham Louisa Vuittona. To chyba mój ulubiony. Myślę, że wszystko, co ostatnio zrobił Virgil [Abloh], było po prostu takie fajne. Właściwie na co dzień noszę dużo męskiej kolekcji. Kocham to. Noszę dużo dresów, dresów i koszul.

„Podczas kwarantanny dostałem dużo piżam. Zadzwoniłem do mojego przedstawiciela w Gucci i dostałem te wszystkie naprawdę fajne, wspaniałe jedwabne piżamy. Louis Vuitton, właśnie dostałem kilka spoconych spojrzeń. Dużo noszę dresy, bluzy i T-shirty, takie rzeczy. Tak naprawdę wcale nie byłam fantazyjna ani w ogóle się nie przebierałam.

„Mój przedstawiciel w Louis Vuitton pracuje dla 1% najlepszych Louis Vuitton. Myślę, że to jest naprawdę fajne, bo dostałem się do tego przedziału. Dostaję wszystko jako pierwsze. Czy znasz kolekcję chmur Virgil? Dostałem to jak miesiąc temu. To naprawdę fajne, bo po prostu wcześnie dostaję te wszystkie fajne rzeczy. Uwielbiam to, że mam do niego dostęp, podczas gdy wcześniej było to takie trudne. Nie rozumiałem, jak działał ten proces. To bardzo interesująca rzecz. Myślałem, że ludzie po prostu wypuszczają rzeczy w sklepach. Nie zdawałem sobie sprawy, że klienci najpierw wybierają pewne rzeczy. A kiedy to zniknie, to zniknie. Ciekawie jest zobaczyć tę dynamikę i to, jak to wszystko działa, ponieważ to dla mnie nowość.

Zdjęcie: dzięki uprzejmości Netflix

„[Mój mąż, Christian Richard] uwielbia mój styl. Uważa, że ​​moje nawyki zakupowe są nieco rażące, ale wszystko w porządku. Ma małą, małą część naszej szafy, ponieważ nosi to samo. Ma małą, ósmą część naszej szafy. Mam też jedną z sypialni gościnnych — zamierzam ją przerobić na szafę, tylko dlatego, że zaczyna nam brakować miejsca. Nie przejmuje się modą ani niczym.

„Naprawdę lubię egzotykę. Louis Vuitton miał w Paryżu kolekcję egzotyki. Wszystkie torebki mają minimum 50 000 $. Jeden z nich dostałem na urodziny. Był to szmaragdowozielony parowiec i prawdopodobnie miał około 50 [tysięcy]. Dla mnie po prostu egzotyki są po prostu tak łatwe do wydawania pieniędzy, a mam problem, ponieważ po prostu kocham egzotykę.

„Pamiętam, jak dorastałem w stylu „O mój Boże, Christianie Louboutins”. Nigdy nie mógłbym ich mieć. Dopiero w wieku 25 lat dostałem swoją pierwszą parę. Od tego czasu stało się to po prostu obsesją. To po prostu sprawia, że ​​czuję się potężny. Czuję się tak pewnie. Nie wiem jak to opisać. To naprawdę tylko uczucie. Oczywiście na co dzień na spacery po posiadłościach i tym podobne rzeczy, nie nosimy takich Louboutinów. Ale na pokaz lubię to przynosić. Staram się jak najwięcej przebywać w mieszkaniach. Albo jeśli będę w otwartych domach, przyniosę ze sobą tylko buty i parę butów. Bo tak, nie możemy w nich chodzić przez cały dzień. Nie ma mowy. oni są więc niewygodny. Nigdy nie zakładałem ich przez dłuższy czas, przenigdy.

„Chcę [chcę bardziej podążać za modą]. Myślałam o tym już wcześniej i jestem naprawdę zdenerwowana tym, że Covid się teraz dzieje, ponieważ chciałam być na Tygodniu Mody. Zawsze myślałem o założeniu własnej linii. Pomyślałem, że byłoby to naprawdę fajne. To jest coś, z czym się balansowałem. Może kiedyś to zrobię, bo to uwielbiam. Czuję, że są dobre rzeczy, ale nie ma świetnych rzeczy. Tam mogą być świetne rzeczy”.

Nigdy nie przegap najnowszych wiadomości z branży modowej. Zapisz się na codzienny biuletyn Fashionista.