Dlaczego w 2018 roku moda skupia się na estetyce Grateful Dead?

instagram viewer

Od tie-dye po błyskawiczne czaszki, kultowe obrazy reprezentują zbiorowe poczucie nostalgii, a także tęsknotę za bardziej beztroskim i optymistycznym czasem.

Z daleka większość T-shirtów zespołów rockowych w stylu vintage wygląda mniej więcej tak samo: wymienna nazwa wydrukowana na wyblakłej czarnej bawełnie, chorągiewkami nad czaszką lub różą, przypominającą widzowi minioną epokę kiepskich, gdzie królowała muzyka, wielki unifikator najwyższy.

Istnieją jednak zespoły, których emblematy są jednak rozpoznawalne ze stratosfery. Jednym z nich jest The Grateful Dead, ponieważ ich kultowa 13-punktowa błyskawica, między innymi wizerunkami zespołu, została niedawno dokooptowana przez zestaw modowy. Nabrała rozpędu w ciągu ostatniego roku, a jeszcze bardziej tego lata, co zbiegło się z estetyką „sleazecore” – tłuste włosy i niejednolity wąsik, głupkowate kręgle i Hawajskie koszule, workowate spodnie – które znalazły drogę do głównego nurtu mody (ku przygnębieniu tego pisarza), zapoczątkowane przez Justina Biebera, Pete'a Davidsona i im podobnych.

Niekoniecznie były jakieś wieści o samym zespole (The Grateful Dead rozpadło się w 1995 roku po tym, jak główny wokalista Jerry Garcia zmarł), które wywołały atak kolekcji kapsuł zawierających licencjonowane obrazy Grateful Dead wydane od końca lato. Dead & Company — zespół składający się z byłych członków Grateful Dead oraz znanego hypebeasta Johna Mayera — koncertuje od 2015 roku. Tymczasem Amazon Studios wydało w 2017 roku prawie czterogodzinny film dokumentalny o zespole.

Prawie rok później kilka marek z wyższej półki, w tym buty Del Toro, Proenza Schouler, James Perse i R13 (wśród niezliczeni inni projektanci skłaniający się do tie-dye, w tym luksusowe domy, takie jak Prada) znaleźli sposób na zarabianie na nieumarłym rynku dzięki butom Grateful Dead z wybitą czaszką, T-shirtom z piorunami i nie tylko.

Chris Łeba, założyciel R13 denim, mówi, że gadżety jego marki Grateful Dead na wiosnę 2019 przypominają mu lato spędzone w Hamptons pod koniec lat 80. z przyjaciółmi Deadhead. „W pewnym sensie [kolekcja] jest reakcją na ten nowoczesny świat mediów społecznościowych” – mówi Łeba Fashionista. „To sprawiło, że tęskniłem za innym czasem; coś autentycznego, czystego, spontanicznego i niewytworzonego. Powrót do prostszych czasów.” (Aby nikt nie wątpił w rzeczywiste zainteresowanie Łeby zespołem, jego ulubione utwory to „Szkarłatne begonie” i „Ogień na górze”).

Kapcie Del Toro x Grateful Dead. Zdjęcie: Del Toro

Podczas gdy fandom Łeby zamanifestował się teraz, Jessica Pigza, bibliotekarka z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Santa Cruz Outreach and Exhibits, mówi, że praktycznie nigdy nie ma spadku zainteresowania. „Żart polega na tym, że trupy są wszędzie, po prostu o tym nie wiesz”, ale to prawda” – Pigza, który pomagał w kuratorowaniu stała wystawa i archiwum Grateful Dead, które służy jako pseudopielgrzymka Deadheads na całym świecie, mówi.

Być może to rodzice pokolenia umarłych przekazują swoim dzieciom swoje miłe wspomnienia potknięcia się kwasem i więzi społecznych. Millenialsi, z których wielu zna tylko świat bez Garcii, odkryliby zespół po raz pierwszy, a wraz z nim maszerujące niedźwiedzie, czaszkę Steal Your Face. Obrazy reprezentują zbiorowe poczucie nostalgii, „wyluzowany, hipisowski styl”, który wydaje się jednocześnie vintage i nowy, mówi Jemma Shin, zastępca redaktora działu wiedzy konsumenckiej w WGSN, trend agencja prognozująca. „Podniesienie ubrania [Grateful Dead] ma charakterystyczny urok — nie tylko kupujesz koszulkę, ale także wiążesz się z wolnym stylem życia” — mówi Shin w rozmowie z Fashionistką. „Daje natychmiastowy dostęp do bardziej beztroskiego i optymistycznego czasu”.

Nie można przestać się zastanawiać, czy modowe kolaboracje Grateful Dead są reakcją na zdominowany przez merch szaleństwo głównie przez muzyków hip-hopowych i popowych (najpierw przychodzą na myśl Kanye West, Ariana Grande, Drake i Travis Scott) lub uzupełnienie do niego. Shin wierzy, że to drugie. „Podczas gdy streetwear traci swoją autentyczność przez rozgrywane lub przywłaszczane przez luksusowe marki, ta hipisowska kultura sleezecore wydaje się łączyć w coś innego” – mówi Shin. „Zwykliśmy kpić z tego rodzaju wyluzowanego, niechlujnego wyglądu, ale wszystko się zmieniło.

Shin nie jest jedynym, który dostrzega płynność między gatunkami muzycznymi. „Jest tam tyle samo Migosów, co Jerry Garcia” – powiedział John Mayer Nowojorczykna początku września, omawiając najlepiej sprzedające się koszulki inspirowane Deadem firmy Online Ceramics. „Jest pułapka Post Malone i Houston. Budują ikonografię Online Ceramics, a nie ikonografię Dead”.

W każdym razie moda nie istnieje w próżni (pomimo tego, $3000 koc mówi), co według Shina „jest powodem, dla którego tak wielu projektantów i marek korzysta teraz z tego fajnego sensu wyzwolenie, które oferuje [Grateful Dead]”, ponieważ „niepokój rośnie z przeciążenia cyfrowego i politycznego i ekonomicznego niepewność."

A może trend Dead przyjął się, ponieważ ulubione gwiazdy mody męskiej są teraz w tajemnicy. Jonah Hill, Mayer („Nie wiem, jak modny jest John Mayer, ale Jonah Hill jest zdecydowanie modny”, mówi Pigza), Virgil Abloh i Bieber w pewnym momencie wszyscy ubrali się w wygląd nie mniej prawdopodobny, aby zostać zauważonym na pokazie Johna Elliotta niż na Summer Jam 1973.

Jeśli wybiegi wiosenne 2019 są jakąkolwiek wskazówką, streetwear być może staje się passé; Ten sneakerhead przekształcił się w sleazecore'owego brata, mówi Shin, zamieniając koszulę Supreme na krawata z Online Ceramics. Z drugiej strony, jak wielu konsumentów na większym rynku odzieży męskiej wiernie śledzi to, co nosi Jonah Hill i co Proenza Schouler oferuje na sezonowych wybiegach, jakby była to gospel?

Torebki Proenza Schouler x Grateful Dead. Zdjęcie: Proenza Schouler

„Widzieliśmy już wcześniej poczucie czegoś, co wydaje się niszową rzeczą kulturową, dokooptowaną przez markę próbującą dotrzeć do masowego odbiorcy” – mówi Jacob Gallagher, redaktor działu mody męskiej w Dziennik Wall Street, kto raportował obsesja mody na punkcie umarłych w kwietniu. „Ludzie, którzy kupują Jamesa Perse lub Proenzę, niekoniecznie są świadomi aktualnego momentu w modzie, czyli tego, to super fajne wśród redaktorów mody męskiej i reporterów na Brooklynie i Manhattanie nosić Dead bootlegged T-shirty."

Na dodatek, metki z cenami przypisane do nowej kolekcji licencjonowanych produktów Grateful Dead służą jako antyteza lub ewolucja kultury Deadhead, w zależności od twojej perspektywy. Philip Scher, profesor antropologii na Uniwersytecie w Oregonie, specjalizujący się w kulturze popularnej, zauważa, że ​​Grateful Dead było szeroko znane poza muzyką ze względu na demokratyczne podejście do konsumpcjonizm.

„Tapers”, czyli ludzie, którzy przemycali magnetofony na koncerty na żywo, aby później odwrócić zafałszowany dźwięk na ulicy, wcześniej mieli zakaz koncertowania w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych. Ale The Grateful Dead byli pierwszym zespołem, który publicznie umożliwił im dostęp do nagrywania koncertów, jeśli dotrzymali obietnicy dzielenia się muzyką i nie sprzedawania jej dla zysku. A 385 dolarów para butów Wydaje się, że sprzeciwia się tej ideologii, zwłaszcza w porównaniu z T-shirtem inspirowanym ceramiką online za 45 dolarów, inspirowanym Grateful Dead (uwaga: towary OC nie są oficjalnie licencjonowane). Łeba z R13 przyznaje, że cena produktów Grateful Dead jego marki „byłaby poza zasięgiem większości Deadheadów”. Z drugiej strony Boomers, którzy słuchali Zmarli w swoim pierwszym wcieleniu mają teraz większą siłę nabywczą niż wtedy, gdy po raz pierwszy przejeżdżali przez „Hymn Słońce."

„Każde pokolenie dzieci ma jakiś podzbiór hipisowski, a te dzieci zazwyczaj nie kupują [luksusowego Grateful Dead produktów], ponieważ można kupić odzież używaną i farbę do krawatów znacznie taniej” – mówi Scher, który, jak to się dzieje, jest zwykłym Grateful Dead. wentylator. - W każdym razie wydawanie dużych pieniędzy na Grateful Dead jest trochę sprzeczne z ogólnym etosem, nie?

Polecane obrazy: R13 wiosna 2019/Imaxtree

Zapisz się do naszego codziennego biuletynu i codziennie otrzymuj najnowsze wiadomości branżowe na swoją skrzynkę odbiorczą.