Czy alternatywne agencje modelek naprawdę pomagają stworzyć bardziej zróżnicowaną branżę modową?

Kategoria Różnorodność Pasów Startowych Chromat Różnorodność Modele | September 21, 2021 02:58

instagram viewer

Rozwijające się agencje odzyskują indywidualność w branży, która zbyt często promuje pojedyncze i subiektywne pojęcie tego, co to znaczy być „pięknym”, ale jest więcej agencji, które dzielą modele odmienne od naszej indywidualności w ich próbach promowania to?

Nie jest tajemnicą, że marki są coraz bardziej świadome krytyki dotyczącej wąskiej reprezentacji w castingu, a subkultura reżyserów castingowych czyni postępy w walce o różnorodność. Jesienne pokazy gotowych kobiet 2017 w Nowym Jorku, Londynie, Mediolanie i Paryżu, na przykład wymyślone najbardziej zróżnicowany rasowo sezon ostatnich lat, gdzie kolorowe kobiety stanowią prawie 28 procent modelek chodzących na 241 planowanych pokazach. To skromny 3,2 procentowy wzrost w porównaniu z jesienią 2016 roku, ale mimo to jest to postęp.

W Nowym Jorku różnorodność ciała również miała niezrównany sezon, z 26 odlewami modelek plus size. Podobnie kobiety w średnim wieku i modelki transpłciowe pojawiały się na wybiegach częściej niż kiedykolwiek wcześniej. Chociaż jesteśmy świadkami okresu zmian — bezsprzecznie pozytywnego rozwoju — twórcy dobrze wiedzą, że media są skłonne do relacjonowania kampanii o niekonwencjonalnych modelach. Jednak to, czy ich zaangażowanie sięga głębiej, jest z pewnością otwarte na przypuszczenia – a kiedy tylko zaznaczają pola, inkluzywność staje się tokenizmem.

„Czasami widzimy różnorodność i jest to wymyślony rodzaj wyczynu reklamowego, a potem mamy ludzi, którzy po prostu naprawdę chcą zobaczyć coś innego niż tradycyjne modele”, mówi Gileon Smith, dyrektor castingu dla Chromat, architektoniczna marka odzieży pływackiej i sportowej, doceniona za najbardziej inkluzywny pokaz na wybiegu jesienią 2017 roku, z 77 procentami kolorowych modelek, pięcioma kobietami transpłciowymi i pięcioma modelkami w rozmiarze plus size. „Marki takie jak Chromat nie robią tego dla żadnej prasy; robią to, bo to właśnie widzą na ulicach Nowego Jorku i tego chcą w swoich programach. Ci prawdziwi ludzie reprezentują marki i to, co reprezentują”.

Smith jest weteranem castingów, który pracował z klientami, takimi jak Dove i Marc Jacobs do Bazar harfara i TruTV. Mówi, że chociaż rozmowa o różnorodności zmieniła się w ciągu ostatnich 15 lat, kiedy pracowała w branży, różnorodność staje się coraz bardziej modna. „Ale to nie powinno być trendem” – mówi. „To powinno być po prostu normą”.

Becca McCharen-Tran, założycielka firmy Chromat, dodaje, że wciąż postrzega różnorodność jako nagłówek prasowy, aby uzyskać szokującą wartość. „Mam nadzieję, że pewnego dnia to projektanci zdecydują się na obsadę wszystkich chudych, cis białych kobiet, które będą odstawać. Konieczna jest bardziej inkluzywna reprezentacja w modzie, kropka. Wszelkimi niezbędnymi środkami."

Ale te środki wymagają konsekwencji, dodaje Smith. Chromat przedstawia nowe twarze w każdym sezonie w każdym programie; jesienny pokaz wytwórni 2017 nie był tylko jednorazowy. „Wszystko zależy od spaceru i sposobu, w jaki się zachowujesz, co nas pociąga — to, jak sprawiasz, że ludzie się czują, a nie jak wyglądasz” — mówi Smith. „Możesz dobrze wyglądać w kostiumie kąpielowym, nawet jeśli jesteś krągłą dziewczyną, niską dziewczyną, wysoką dziewczyną; tak długo, jak dobrze sprzedajesz ten kostium kąpielowy, tak naprawdę nie ma znaczenia, kim jesteś, ale raczej chodzi o to, jak ludzie będą się czuć, gdy zobaczą ten program na wybiegu i jak reprezentują go wszystkie kobiety wzmocnienie."

Pewny spacer i silny, bezpośredni kontakt wzrokowy to to, czego McCharen-Tran mówi, że szuka w modelce — „kobiety, nieodpowiedniej płci i kreatywnie wszelkiego rodzaju”, która inspirują ją każdego dnia. I to również decyduje o tym, jak działa proces odlewania. „Chcemy wykorzystać platformę, którą mamy podczas New York Fashion Week, aby wywyższyć ludzi wokół nas” – wyjaśnia. „Współpracujemy z różnymi typami agencji i innych agencji, ponieważ dla nas nie ma znaczenia, z jaką agencją jest dany model; to bardziej to, co model wnosi do stołu”.

Alternatywne i niekonwencjonalne agencje modelek, takie jak Anty-agencja, STAN, Brak agencji lub Brzydka agencja modelek, żeby wymienić tylko kilka, podpisuj tych, którzy nie pasują do tradycyjnego modelu wybiegu, i zapewnij reżyserom castingu, takim jak Smith, więcej rynków zbytu, z których mogą wybierać. „Dzięki temu reżyserzy castingu mają dostęp do doskonalenia różnorodności, ponieważ oczywiście zaspokajają potrzeby określonej grupy ludzi” – wyjaśnia Smith. „Jeśli marka chce celebrować różnorodność w swoim programie, jak to zrobić, jeśli pracujesz tylko z tradycyjnymi agencjami?”

Ugly Modeling Agency, na przykład, powstrzymuje fale od 1969 roku. Prezes Marc French mówi, że widzieli niszę na rynku i zdecydowali się na współpracę z osobami, które mogą pochwalić się poziomem komfortu we własnej skórze. „Drogą naprzód jest różnorodność, a świat jest pełen pięknych ludzi, więc musimy ich więcej wykorzystywać” – mówi. „Najlepszą rzeczą dla mnie jest ktoś, kto czuje się komfortowo we własnej skórze i czy ma charakter na twarzy”.

French mówi, że dla agencji takich jak jego nie chodzi o podążanie za trendami. W rzeczywistości twierdzi, że wszelkiego rodzaju agencje zawsze miały inny wygląd w swoich książkach. „Myślę, że to reklamodawcy muszą nieco bardziej otworzyć oczy i być bardziej odważni”, a nie agencje, twierdzi. „Większość agencji ma modelki z dłuższymi włosami, krótszymi włosami, nie najdoskonalszymi zębami, ciekawymi twarzami. Reklamodawcy muszą się tam bardziej rozwinąć… I widać to dzięki różnorodności tokenów. Muszą kopać nieco głębiej i szukać prawdziwych rzeczy”.

Gołąbek Deszczowy. Zdjęcie: Instagram/@raindovemodel

Androgyniczny model Rain Dove to jeden z tych „odmiennych stylizacji” podpisanych z tradycyjną agencją (Major); jednak zawsze mówiono jej, że jest „niszową” modelką, która nie dostanie dużo pracy. Ale Dove to coś więcej niż wieszak na ubrania; jest na czele rewolucji i dlatego ma za sobą mnóstwo pracy, w tym zbliżającą się Sisley kampania we współpracy z Moda Włochy.

„Myślę, że będąc częścią bardzo konserwatywnej agencji i pracując nad tym, by udowodnić ludziom, że się mylą, mogę otworzyć drzwi dla innych osób, które mogą wejść do tych agencji” – mówi Dove. „[Modele alternatywne], które przechodzą do konserwatywnej agencji, prawdopodobnie doznają rozczarowania, ponieważ agenci powiedzą im rzeczy, które brzmią opresyjnie i niegrzecznie. Ale są uczciwi… Jeśli nie jesteś typową modelką, nie dostaniesz jakiejś pracy, jeśli nie będziesz mieć określonego standardu.

Chociaż Dove przyznaje, że w konserwatywnej agencji nie dostaje tyle pracy, czuje, że robi większa różnica, ponieważ marki i reklamodawcy, z którymi współpracuje, normalnie nie zatrudniają różnie. I jest coś wyjątkowego w obsadzie, „gdzie ludzie naprawdę ryzykują i wrzucają cię”.

To powiedziawszy, alternatywne agencje rzeczywiście stwarzają modelkom i artystom szansę na bezpieczną przestrzeń i więcej możliwości, mówi. „Kiedy słyszysz termin alternatywa, może to brzmieć naprawdę niebezpiecznie – możesz czuć się jak„ OK, jestem częścią agencji dziwaków ”, ale nie jesteś” – kontynuuje. „Nie musimy mieć całkowicie dziwacznego kontra i całkowicie konserwatywnego społeczeństwa i nie musimy być oddzielni, ale równi; po prostu musimy być równi. Ale to trudne. Bądźmy szczerzy w kwestii tego, co robią modele: to marketing. Rzecz w tym, że większość ludzi jest dziwna i dziwna. Wszyscy jesteśmy wyjątkowi… Ale realistycznie, wiele sprzedawanych produktów jest sprzedawanych według bezpiecznej grupy demograficznej. Jeśli model jest zbyt nietypowy i nie reprezentuje ludzi, którzy kupują produkty, [marki] ryzykują, że wypchną ten rynek bazowy.

Jednym słowem jest to skomplikowane. Być może dlatego niektóre niszowe agencje nie prosperują tak dobrze, jak się tego spodziewano. Weźmy na przykład muzułmańską agencję modelek byłej projektantki mody Nailah Lymus, Podkłady. Założona w 2012 roku agencja zdobyła imponujące międzynarodowe relacje w mediach, m.in Nowojorczyk do Elle Brazylia. Do tej pory jednak reprezentuje tylko 10 modelek i ma ponad 800 własnych obserwujących na Instagramie. Od samego początku agencja rozszerzyła się poza podgrupę muzułmańską, obejmując inne, skromniejsze modele, ale jej niewielka popularność sugeruje że może nie być dużego zapotrzebowania przemysłu na tak specyficzną grupę demograficzną — pomimo przewidywań, że populacja muzułmańska będzie rosła z 1,6 miliarda dziś do prawie 3 miliardów do 2050 r, który jest szybszy niż jakakolwiek inna grupa religijna. Konsumenci muzułmańscy mają również ogromną siłę nabywczą i są na dobrej drodze do wydania 484 miliardy dolarów na ubrania do 2019 roku.

„Chcielibyśmy powiedzieć, że powinieneś robić to, co właściwe i zatrudniać różne modelki, ale niesprawiedliwe jest proszenie ludzi o zakładanie modeli, które nie reprezentują ich docelowej grupy demograficznej”, wyjaśnia Dove. „Mają prawo do tworzenia wizerunku swojego produktu, który ich zdaniem pasuje… A kiedy czują, że potrzebują jednego ze wszystkich, jak pudełka z kredkami, staje się to jeszcze dziwniejsze”.

Dlatego, pomijając agencje alternatywne, Dove uważa, że ​​zmiana zależy od czegoś zupełnie innego. „Myślę, że będziemy świadkami czegoś większego niż tylko agencje modelek”, mówi. „Myślę, że odkryjemy, że media społecznościowe będą grać ogromny rolę w pozyskiwaniu modeli i aktorów, ponieważ jest to automatyczna przestrzeń marketingowa. Ludzie mogą sprzedawać produkty bez ryzyka utraty grupy docelowej. Możesz poprosić mnie o opublikowanie czegoś na moim Instagramie, a moi obserwatorzy prawdopodobnie nie są konserwatywną bazą, którą ten produkt mógłby przegrywają i nie muszą ryzykować umieszczania mnie na swoich billboardach i w swoich sklepach, gdzie dostają tych konserwatywnych konsumentów."

Zamiast płacić jednemu modelowi 20 000 dolarów za umieszczenie go na billboardzie, marki mogą zapłacić czterem modelom ze 100 000 plus obserwatorów 5000 dolarów, aby sprzedawać swoje produkty bardziej ukierunkowanej grupie. Nagle bez konsekwencji docierają do pół miliona różnych ludzi. Sama Dove przeprowadziła kampanie w mediach społecznościowych z takimi markami jak Rosebuds Earbuds, Dove, Kenneth Cole, H&M i więcej. Inne wpływowe osoby, takie jak pochodząca z Singapuru Nadia Kishlan, również udowadniają, jak potężne mogą być platformy społecznościowe. Kishlan, która wzorowała się na Marc Jacobs w 2015 roku po tym, jak została znaleziona w mediach społecznościowych, pochodzi z Malajów, Arabów i Indii. Mówi, że rynek w Singapurze preferuje modelki o jasnej karnacji i eurazjatyckim lub kaukaskim wyglądzie, przez co ma trudności z dostaniem pracy.

„Najbardziej oczywisty wpływ, jaki wywarł na mnie Instagram, to praca Marca Jacobsa” – wyjaśnia. „Media społecznościowe łączą Cię ze wszystkimi na świecie za pomocą połączenia internetowego, więc teraz o wiele łatwiej jest zostać zauważonym niż kiedykolwiek wcześniej. Mnóstwo tego, co dziś wychodzi z mody, można przypisać mediom społecznościowym”.

Chociaż Kishlan nie współpracuje z zbyt wieloma markami w celu promowania produktów, kazała im się do niej zwrócić nie z jej powodu mówi, ale ponieważ wierzą w jej eklektyczny styl i chcą zobaczyć go na wybiegach i w ich kampanie. W rzeczywistości Smith mówi, że wiele marek zasadniczo publikuje swoje programy w mediach społecznościowych, często w oparciu o liczbę obserwujących osoby lub kto ich obserwuje.

„To trochę wyjmuje z tego tradycję, która polega na osobistym spotkaniu z kimś i wyczuciu go w ubraniu, aby sprawdzić, czy nadają się do programu” – mówi Smith. „Ale ponieważ media społecznościowe mają tak ogromny zasięg, pozwalają również ludziom ważyć i pociągać marki do odpowiedzialności za nie rzucać różnych programów… To jest ogólnoświatowa ekspozycja, więc pociąga ludzi do odpowiedzialności i wywołuje globalną dyskusję”.

Strona główna/główne zdjęcie: @chromatyczny/Instagram

Zapisz się do naszego codziennego biuletynu i codziennie otrzymuj najnowsze wiadomości branżowe na swoją skrzynkę odbiorczą.