Jak projektant mody Rihanny, Adam Selman, robi to w modzie

Kategoria Rihanna Adam Selman | September 21, 2021 05:30

instagram viewer

W naszej wieloletniej serii „Jak to robię” rozmawiamy z ludźmi zarabiającymi na życie w branży modowej o tym, jak się włamali i odnieśli sukces.

Projektant Adam SelmanPrzełomowym momentem była sukienka widziana na całym świecie. Trudno było przeoczyć ponad 230 000 kryształów Swarovskiego, które otaczały każdą krzywiznę ciała Rihanny jej koronacja na Ikonę Mody CFDA w czerwcu ubiegłego roku. Z pewnością był to wygląd, który w dużym stopniu umieścił Selmana na radarze wszystkich w modzie.

Chwila nastąpiła po tym, jak 32-letni mieszkaniec Belton w Teksasie przez lata pracował z gwiazdą popu zarówno na scenie, jak i poza nią. Gwar wokół niego rósł aż do jego wiosennego pokazu w Nowym Jorku we wrześniu 2015 roku, który obejmował ukłon w stronę słynnej, przezroczystej sukienki – i pojawienie się samej Rihanny.

„Chciałem uczynić Rihannę perłą opcją dla CFDA [Awards] jako dodatkową sztuką” – wyjaśnił nam niedawno Selman w swoim studiu projektowym Garment District. „Skończyło się na tym, że stworzyliśmy go i wykonaliśmy koraliki w tej samej technice, ale to po prostu nie było odpowiednie [na to wydarzenie]. Oczywiście w końcu chodziło o sukienkę Swarovskiego, więc wzięłam ją i rozszerzyłam. Wiedziałem, że chcę mieć w serialu kawałek „wow”, ale zrobiony po swojemu. Więc nie chodziło o suknię, nie była to pełna długość; Chciałem tylko, żeby było uroczo i wiedziałem, że ludzie będą tego ode mnie chcieli”.


To, wraz z resztą kolekcji, było zdecydowanie tym, czego chcieli ludzie. Od zeszłego sezonu Selman sprowadził The Grocery Store w San Francisco, Net-a-Porter i Intermix jako dystrybutorów, dodając do wpływowych nazwisk, takich jak Opening Ceremony, Browns of London; K3, Candy i Whim Gazette w Tokio i Rare w Seulu. To trochę powolna budowa: Selman wypuścił swoją tytułową linię w 2013 roku po ponad dekadzie pracy w sferze custom, projektowanie kostiumów dla każdego, od Michaela Jacksona po Britney Spears, The Scissor Sisters, Lady Gagę i oczywiście, Rihanna.

Teraz Selman wybiera, kiedy i jak rozwijać swoją wytwórnię. Mając trzy kolekcje już za pasem i czwartą w pracach, rozmawiamy z projektantem o przejście od kostiumów do gotowych ubrań, jego następna kolekcja i dlaczego fani i zwolennicy (np. Rihanna) trzymają wracam.
Kiedy dokładnie ugryzł się „błąd mody”?

Więc początkowo zamierzałem chodzić do szkoły rzeźbiarskiej, dlatego poszedłem do Pratt. Moi rodzice mówili: „Potrzebujesz jakiegoś interesu”, więc pomyślałem, że zajmę się modą. Robiłem teatr i wszystkie te bzdury. Moja mama nauczyła mnie szyć w bardzo młodym wieku, ponieważ dorastając, bardzo chciałam kamizelki, więc to było jak naturalny postęp. Nigdy tak naprawdę nie wiedziałem o modzie, ale to było po prostu miłe przejście. Dowiedziałem się więcej o modzie, kiedy przyjechałem do Nowego Jorku.

Czy skończyło się na tym, że dowiedziałeś się o tym biznesie, który miałeś robić w Pratt?

Wcale nie. Ale tak naprawdę też tego nie szukałem. Pomyślałem: „Jestem kreatywnym facetem i nie potrzebuję tego. Jestem człowiekiem pomysłów”. Tak więc cały biznes powstał z pracy nad tym i po prostu bycia praktycznym i świadomym tego, co dzieje się wokół mnie. Staram się zbierać napiwki, kiedy do nich przychodzę i dorastam.

Jaka jest jedna główna lekcja, którą wyciągnąłeś z pracy w Pratt?

Myślę, że największą radą, jakiej udzielił mi profesor, było to, że na świecie jest tylu potężnych stylistów, a stylizacja jest tak potężna zawód i robią tak niesamowite rzeczy z ubraniami, że zawsze chcesz się upewnić, że projektujesz swoje ubrania tak, jak byś tego chciał stylizowany. Więc jeśli nie chcesz, aby był noszony odwrotnie, spraw, aby nie można było go nosić odwrotnie. Tylko pamiętaj, aby doprowadzić punkt do domu; nie mów tylko: „Stylizuję to później”. To nie jest projektowanie; to jest stylizacja. Po prostu zaprojektuj go tak, jak chcesz go nosić.

Więc byłeś internowany, jak większość ludzi. Dla kogo wtedy pracowałeś?

Zaczęłam od Nicole Miller, a potem profesor powiedział mi, że przyjaciel szuka stażysty, a to był Desi Santiago, który był jak performer i projektant biżuterii. Chcielibyśmy zrobić bambusowe kajdanki, siedzieć i jeść smażonego kurczaka i robić biżuterię z kości. Przedstawił mnie Zaldy'emu, po czym zostałem stażem w Zaldy i pracowałem dla niego przez 10 lat.

Te staże w oczywisty sposób wpłynęły na Twoje postępy.

Zdecydowanie! Myślę, że te staże, praca, szkoła, mieszkanie w Nowym Jorku i wychodzenie z domu odegrały pewną rolę. Zaczynając od Nicole Miller, naprawdę chciałem tworzyć korporacyjną modę, odzież sportową i tym podobne. Dlatego poszedłem tą drogą, ale kiedy poznałem Desiego i Zaldy'ego, przerzuciłem się na życie nocne i legendarną scenę klubową. To po prostu sprawiło, że spojrzałem na modę w zupełnie nowy sposób, a także na możliwość w Nowym Jorku, że nie musisz iść konkretną drogą; Tylko dlatego, że chcesz być projektantem mody, nie oznacza to, że musisz zająć najbardziej korporacyjną pozycję. To było moje nowojorskie marzenie.

Czy zauważyłeś, że wychodzenie z domu było dużą częścią twojego rozwoju?

Tak, zdecydowanie nigdy nie byłem wielkim imprezowiczem, ale zawsze wychodziłem. Myślę, że pomogło mi to zdefiniować mój styl. Możesz ujść dużo więcej po północy niż w południe. Zawsze nosiłam dżinsy od stóp do głów: obcisłe dżinsy, kowbojskie buty, denim, denim, denim. Albo jak dżinsowa Daisy Dukes. To naprawdę pomogło mi rozwinąć własny głos: „to ja, oto kim jestem i kim chcę się przedstawiać”. To zawsze ewoluowało, ale właśnie tego nauczyłem się o sobie. Poza tym spotykasz fajnych ludzi i po prostu świetnie się bawisz.

Więc w którym momencie zdecydowałeś, że chcesz zająć się projektowaniem kostiumów?

Cóż, zawsze wiedziałem, że chcę być swoim własnym szefem i pracowałem jako wolny strzelec dla Zaldy, więc w pewnym sensie byłem swoim własnym szefem. Miał kolekcję mody przez jakieś cztery lata i przestał to robić i zaczął robić rzeczy na zamówienie, z czym miałem duży udział. Mieliśmy takich jak RuPaul, Michael Jackson, Britney Spears, Rufus Wainright i Scissor Sisters. Byłem w trasie z Siostrami Scissor przez dwa lata i byłem trochę jak ich „chłopiec w garderobie”. Naprawdę. Dowiedziałem się, co działa na drodze, a co na scenie – to była wielka rzecz, po prostu dowiedzieć się, co pracował.

Potem pracowaliśmy nad Britney Spears dla Zaldy; a Mel Ottenberg, który był wtedy moim chłopakiem [i nadal nim jest], dostał pracę [stylizację] Rihanny i nigdy nie robił rzeczy scenicznych/występowych, więc zapytał, czy mogę pomóc. Początkowo miałem zamiar tylko konsultować się i kontynuować współpracę z Zaldy podczas trasy Britney, ale następną rzeczą, którą wiesz, jest to, że robię połowę kostiumów w bardzo małej przestrzeni z moim przyjacielem. To było takie surrealistyczne. To się po prostu stało, nigdy nie było tak: „Muszę się rozgałęzić, muszę odejść”. To po prostu stało się organicznie.

Jak myślisz, dlaczego Rihanna cały czas z tobą pracowała?

Myślę, że połączenie Mel nie zaszkodziło. Ale myślę też, że to dlatego, że naprawdę razem nad tym pracowaliśmy. Nawet gdy inni ludzie robili niestandardowe rzeczy, ja również miałam w tym swój głos, aby upewnić się, że jest to odpowiedni materiał i odpowiedni krój. Ale myślę, że moim mottem, zwłaszcza z Rihanną, jest to, że dama lubi opcje. Więc jeśli poprosili o czerwoną sukienkę, ponieważ zamierzali nagrać wideo, lub była jedna wzmianka, że… bardzo mi się podobało, pojawiałam się w tej czerwonej sukience i trzech innych czerwonych sukienkach, a potem wrzucałam trochę dzikiej karty tam. Chciałem tylko kontynuować, żeby powiedziała: „Och, muszę go zatrzymać” i tak zrobiła. Chciałem jej tylko pokazać, że zawsze naciskam i chciałem jej pokazać, co potrafię. To znaczy, naprawdę potrzebowałem tej pracy.

Czy zastosowałeś tę samą strategię tworzenia wielu opcji, kiedy zaczynałeś tworzyć własną kolekcję?

Zdecydowanie! Lubię bawić się wzorem i kształtem, więc wiele rzeczy będzie tym samym wzorem, ale zrobię to z jedwabiu i zrobię go jako bluzę. W ten sposób zobaczę, który z nich działa lepiej i czasami oba wyglądają świetnie lub tylko jeden wygląda świetnie. Lubię też dawać sobie opcje, aby upewnić się, że robię dobrze. Czasami przedstawiam to kupującym, ale czasami wydaje mi się, że to była epicka porażka. Ale to też jest zabawne.

Czy to tylko ty dokonujesz tego procesu selekcji, czy jest to cały twój zespół?

To naprawdę cały mój zespół. To wszyscy w studiu, tacy jak Marley [Glassroth] i Bri [Magnificio] – bardzo polegam na moich dziewczynach – ale dostaję też Mel zaangażowana i Jen Brill, która pomaga mi w kreatywności i lubię też zasięgać jej opinii na temat ubrań, ponieważ jest w moim dziewczyna. Ale tak naprawdę to tylko angażuje ich wszystkich.

Więc kiedy zaczynasz od nieuczestniczenia w biznesie w szkole, a potem robisz jednorazowe, niestandardowe elementy, jak wygląda proces zakupu?

Bardzo mi się podoba, bo uwielbiam feedback. Lubię słyszeć, co mówią ludzie. Zrobiłem sprzedaż w pierwszym sezonie i pomyślałem „OK, nigdy więcej tego nie zrobię”. Zatrudniłem Dobra i usługi ponieważ Joey, który jest jego właścicielem, jest moim przyjacielem. Świetnie pomogli mi w kształtowaniu mojej kolekcji. Udzielą dobrych rad, takich jak „może chcesz o tym pomyśleć” lub „nie idź zbyt daleko w tę drogę rozwoju, powinieneś się na tym skupić”.

W każdym sezonie staram się trochę urosnąć. Tak więc nadchodzący sezon to dzianiny, a miniony sezon był historią „dżinsu, a nie denimu”. Dlatego w każdym sezonie staram się uchwycić trochę więcej. Ze sprzedażą, prasą i kupującymi wszystko gra.

Czy z tą ostatnią kolekcją „dżinsy nie denim” zdecydowałeś się w końcu zrobić pokaz na wybiegu? Mimo że nadal miał charakter prezentacji, był to naprawdę mały pokaz na wybiegu.

Chciałem, żeby było naprawdę zabawnie i naprawdę intymnie, a także chciałem, żeby zdjęcia były świetne. Chciałem mieć pewność, że mam naprawdę wyraźne ujęcia ubrań na wybiegu, a także na winietach. Inspiracja do zestawu naprawdę pochodziła od Laura Mars i tylko te winiety z filmu. Po to żyję w modzie, to jest ten moment. Chciałem więc, żeby te grupki dziewczyn pod moim nazwiskiem dały ci chwilę.

Kiedy zamierzasz zaprojektować, jak przejść od projektowania dla jednej osoby do projektowania swojej linii.
Nadal zachowuję swoją wrażliwość, ale jeśli chodzi o Amy Sedaris, wiem, że lubi pompony i [szczególne] dopasowanie czegoś, więc zawsze o niej myślę. To dotyczy Amy, Beyonce, Lorde; Myślę o nich w przeciwieństwie do pomysłu, który staram się przebić i ubrań, które dobrze sprawdzą się w sklepach oraz ogólnego odczucia kolekcji i nastroju tego wszystkiego.

Więc myśląc o przyszłości, gdzie chcesz się rozwijać?
Cóż, chciałbym zrobić męskie! Chętnie też zrobię akcesoria – no i więcej akcesoriów – i torebki. Tak naprawdę nie chcę robić sytuacji „to bag”, ale co sezon robię to w worku. Zrobiłem plecak jumbo, a potem plecak boucle. Tym razem zrobiłam te torby dziecięce i te małe torebki z rafii. Każdy potrzebuje torby.

Następnym razem może zrobię mały wieczór, ale przez większość czasu myślę, że wieczór i suknie są bardziej zasłużoną rzeczą dla projektanta. Więc zanim zrobię wieczór, chcę się upewnić, że ubrania są w sklepach i dobrze się sprzedają. Mam już świetne rzeczy dla celebrytów. Chodzi mi o to, że tego chcę i oczywiście tego potrzebuję, ale nie skupiam się na tym, aby w moich ubraniach pojawiła się gwiazda, bardziej skupiam się na kupowaniu ubrań w sklepach i kupowaniu ich tylko dla dziewczyn.