Nie nazywaj tego powrotem: odrodzenie lat 90. i początku sierpnia to coś więcej niż trend

instagram viewer

Wykorzystujemy cykliczność mody, by uzasadnić nasze młodzieńcze wybory — tak, jakbyśmy mieli w nich wtedy prawdziwy głos.

W tym, co znane, jest komfort. Dysponując kilkuletnim dystansem między teraźniejszością a konkretną pamięcią, dajemy sobie wystarczająco dużo miejsca, aby nadać jej nową narrację i ukształtować to, czym chcemy, aby była teraz.

Tak wiele z największych trendów 2017 roku można podsumować tym poczuciem nostalgii, ale gdzie? nadmierna romantyzacja poprzednich dekad nie jest anomalią branżową, czy ma tylko dać nam tym razem uciec? W roku zdefiniowanym przez polityczne przewroty, powrót do lat 90. i wczesnych lat ukształtował fabułę zakorzenioną w tymczasowym wytchnieniu. Poprzez ponowne wprowadzenie takich jak saszetki, olśniewający denim i sandały Steve Madden, moda przypomina nam, świadomie lub nie, że można wrócić do domu. Pytanie jednak, dlaczego chcemy.

Pod koniec lat 90. i na początku lat moda była konsumowana inaczej. Bez mediów społecznościowych stworzono normy stylu zorientowanego na młodzież, łącząc wpływowe osoby kulturowe z niezbędnymi elementami (oddzielonymi hierarchią marki), aby stworzyć odpowiednią estetykę. Kombinezony takie jak Tommy Hilfiger zostały połączone z elastycznymi chokerami i plecakami dziecięcymi oraz magazynami takimi jak

Nastoletni ludzie, YM oraz Siedemnaście przekazał wskazówki i triki, aby je stylizować.

Dla milenialsów nasze lata formacyjne stawiają nas również twarzą w twarz z narodzinami relacji o celebrytach, jakie znamy teraz. Podczas gdy magazyny i pre-E! reality TV od lat relacjonowało garderoby sławnych postaci, internet nagrodził nowatorskie i szczere podejście do dokumentacji stylu. W ciągu kilku dni – a ostatecznie godzin i minut – od przybycia na imprezy lub przyjęcia, estetyczne wybory naszych ulubieni znajomi (Paris Hilton), aktorzy (Lindsay Lohan) i gwiazdy popu (Britney Spears) zostali opublikowani i rozlani nad. Dało nam to złudzenie intymności: nasze oddanie konkretnej ikonie zostanie nagrodzone nowym czerwonym dywanem i wizerunkami paparazzi, a z nich będziemy wiedzieć, jaki rodzaj trendu zdefiniować jako następny, przekonany, że przywołujemy tę samą magię, która sprawiła, że ​​Mischa Barton lub Kirsten Dunst byli tym, kim był.

Jeszcze dziesięć lat temu wielu z nas było zbyt młodych, by kwestionować ten tok myślenia. Jako nastolatkom i nastolatkom bez dostępu do Internetu w obecnym kształcie łatwiej było konsumować i powielać niż zadawać pytania. Wielu z nas dokonało wyboru stylu w oparciu o to, w co widzieliśmy, jak noszą nasze ulubione gwiazdy – a także na to, na co nas było stać. Więc chociaż nazwiska takie jak Adidas, Calvin Klein, Levi's i Steve Madden były częścią codziennego leksykonu, ich noszenie to zupełnie inna historia. Zbudowałeś stroje na podstawie tego, co widziałeś, a potem dodałeś akcesoria, aby podkreślić swoją zdolność do oryginalności.

Chodzi o to, że nasze podejście do stylu zmieniło się dramatycznie w ciągu ostatnich lat. W 2017 roku rozumiemy bardziej wszechstronnie, że trendy późnych lat 90. opierały się w dużej mierze na trendach z lat 70., a nadmiar, który zaczął się pojawiać w 2000 r., był w równym stopniu połączenie poprzednich dekad — na przykład sposób, w jaki Boho był podróbką z lat 60. — ponieważ stanowił bezpośrednią opozycję wobec przeszłości, jak surowe, proste linie z lat 90. minimalizm. Na poziomie dialogowym również mówimy teraz o stylu znacznie inaczej, częściej oglądając trendy w ramach większy obraz, jednocześnie uznając wpływ stylu ulicznego lub konkretnych graczy w duchu czasu. W tym celu weź Kylie Jenner i jej skłonność do dostosować się do trendów zapoczątkowanych przez i dla kultur, których nie jest częścią.

Wiemy, że moda zawsze była sumą swoich części, a trendy zostały zmodyfikowane na tyle, aby nowe wcielenie pasowało do obecnego krajobrazu. Czy nasza obecna obsesja lat dziewięćdziesiątych i zerowych nie jest przykładem naszego zapału do Juicy Couture, a bardziej przykładem tego, jak przemysł działa masowo? Ostatecznie wykorzystujemy cykliczność mody, aby uzasadnić nasze młodzieńcze wybory — tak, jakbyśmy mieli w nich wtedy prawdziwy głos.

Obecnie konsumujemy trendy w bardziej złożony sposób niż jako nastolatki, i dlatego ożywienie trendów wśród nastolatków jest interesujące. Wiedząc, że tak wiele marketingu późnych lat 90. opierało się na tym, co kazano nam konsumować, ciekawe, że świętujemy je od nowa – i to w tak wielkim stylu. Mini plecaki i nerki pojawiły się ponownie; "te" sandały Steve Madden zmartwychwstali tej wiosny; Gigi Hadid jest teraz stałe miejsce w obozie Tommy Hilfiger, z których wiele można z pewnością przypisać sukcesowi jej pierwszej inspirowanej latami 90. współpracy; oraz Calvin Klein wykorzystał Rafa Simonsa przywrócić żywą (choć wciąż minimalistyczną) estetykę, która zdefiniowała markę 20 lat temu. Dodaj do tego Hołd Alexandra Wanga „Hot Topic” zeszłej jesieni, Balenciagi odrodzenie puszystego płaszcza, powrót motocrossu oraz Powrót Juicy Couture — plus remont marki Abercrombie & Fitch oraz odrodzenie kapelusza Von Dutch — a dowód jest na to: desperacko pragniemy znów poczuć się młodo.

Ale teraz styl opiera się w mniejszym stopniu na podejściu do ubrań, a bardziej na osobistej interpretacji. Zrozumieliśmy, że estetyka osoby jest subiektywna — że jest wyjątkowa i nie należy do nikogo z nas sędziego, pod warunkiem, że nie robią nic złego (np. przywłaszczenie kulturowe, które zawsze powinno być wywołane).

Dziś rozumiemy, że moda, jak każda forma sztuki, może zapewnić tak potrzebną ucieczkę od naszej codzienności. I chociaż żaden rodzaj sztuki nie może naprawdę służyć za parę rolek – lub usprawiedliwiać ignorowanie rzeczywistości – może zaoferować kilka ulotnych sekund odwrócenia uwagi. Ale rozumiemy również, że uciekając w kawałki, na które byliśmy zbyt młodzi, aby sobie na to pozwolić (lub nawet uciekając w kawałki, za którymi tęsknimy), dajemy sobie cenną minutę na wspomnienie. Wielu z nas może tęsknić za przeoczeniem komplikacji okresu dojrzewania w nadziei przeniesienia się do epoki, w której byliśmy błogo nieświadomi. Najszybszym sposobem na to jest owinięcie się w ubrania inspirowane tamtymi czasami.

Eskapizm to potężny mechanizm radzenia sobie. Może utrzymać nas na wodzy w chwilach ciężkości i może działać, aby dać odpocząć zarówno naszemu mózgowi, jak i sercu.

Ale to też jest tymczasowe. Trendy z nostalgią mogą sprawiać nam radość, rozpraszać lub dawać powód do zakupu perfum, których nie wolno nam było mieć w gimnazjum, ale ich magia tkwi w płynności. Tak jak sama nostalgia nie może zostać uchwycona na stałe, tak samo uczucia, jakie żywiliśmy w następstwie pojawiania się określonych trendów dla nastolatków, nie mogą. Te prace są wyjątkowe ze względu na to, co dla nas reprezentują. Od tych, którzy je noszą, zależy, czy będą dalej iść naprzód i tworzyć nowe wspomnienia, o których będziemy mogli wspominać (i za) lata, gdy pojawi się kolejne odrodzenie.

Zdjęcie na stronie głównej: Christian Vierig/Getty Images

Nigdy nie przegap najnowszych wiadomości z branży modowej. Zapisz się na codzienny biuletyn Fashionista.