Infolinia Fashionist Beauty: Czy powinnam „czuć”, że moje produkty do pielęgnacji skóry działają?

instagram viewer

Zdjęcie: Imaxtree

Redaktorzy i pisarze zajmujący się urodą są przyzwyczajeni do otrzymywania tekstów późnym wieczorem (lub wczesnym rankiem lub dosłownie 24 godziny na dobę) bez kontekstu i palących pytań. Nie, nie mamy na myśli "U w górę?" różnorodność. Pytania te dotyczą skórnych dziwactw, rekomendacji produktów i wpadek w makijażu... i widzieliśmy je wszystkie. Mając to na uwadze, zapraszamy do naszej serii ”Infolinia urody dla fashionistek”, gdzie odpowiadamy na najczęściej zadawane pytania dotyczące urody — i przeprowadzamy je przez ekspertów, którzy naprawdę znają się na rzeczy.

"U up?"

„Płonęło jak sukinsyn” — czytamy w recenzji jednego z klientów Sephory Zwykły roztwór peelingujący AHA 30% + BHA 2%…w towarzystwie pięciu świecących gwiazd.

„Mam wrażliwą, trądzikową skórę i pieką przez około dwie minuty po aplikacji” – czytamy w innym, tym o Pijany słoń T.L.C. Maska Sukari Babyfacial 25% AHA + 2% BHA. „To zdecydowanie najlepszy zabieg na twarz, jakiego kiedykolwiek próbowałem!”

„Skończyło się na kilku oparzeniach”. (Pięć gwiazdek.)

„Kłucie jest trochę przerażające”. (Pięć gwiazdek.)

„Tak bardzo mnie to przestraszyło, gdy pierwszy raz go użyłem, że natychmiast go zmyłem”. (Ten wciąż zdobył cztery gwiazdki.)

Na początku może to nie zostać zarejestrowane jako coś niezwykłego. Pokolenia entuzjastów piękna dorastały, słysząc, że piękno jest bólem, którym mówi się, by czuć pieczenie, pragnąc czegoś, co tak bardzo boli. Uwewnętrzniliśmy te hasła – które pierwotnie odnosiły się odpowiednio do piercingu, brzucha i miłości – do tego stopnia, że ​​ból nie jest tylko czymś, co można tolerować. To jest coś do sprawdzenia. Jeśli jest wystarczająco silny, by zranić, jest wystarczająco silny, by działać. Dobrze?

Nie dokładnie. Według każdej wyszkolonej, profesjonalnej fashionistki, z którą konsultowano tę historię — trzech lekarzy, dwóch właścicieli marek kosmetycznych i jednej holistycznej kosmetyczki — pielęgnacja skóry powinna czuć się dobrze. A przynajmniej nie powinno czuć zły.

„Pielęgnacja skóry nigdy nie powinna powodować dyskomfortu” dr Barbara Sturm, założycielka linii do pielęgnacji skóry o tej samej nazwie, mówi Fashionista (choć nie jest dermatologiem, jest ortopedą i intensywnie pracuje w pielęgnacji skóry). Dr Neil Sadick, certyfikowany dermatolog z Sadick Dermatologia na Manhattanie wyraźnie stwierdza: „Nie powinieneś czuć, że twoja pielęgnacja skóry działa”.

Ale faktem jest, że wielu robić czują, że ich produkty „działają”, zwłaszcza ostatnio. Jak kwasy i w domu peelingi osiągnąć szczyt popularności — i mówię „szczyt”, ponieważ niedawne obawy o nadmiernie złuszczający zwiastują upadek — osoby mające obsesję na punkcie pielęgnacji skóry przyzwyczaiły się do środków myjących, toników, peelingów i masek z dodatkiem kwasów AHA, BHA i PHA oraz innych składników uczulających (retinol, Nadtlenek benzoilu). Redditorzy, influencerzy, a nawet redaktorzy zajmujący się urodą chwalą się rutynami, które zawierają kwasy dwa razy dziennie, każdego dnia; przeklinanie, że kłucie jest oznaką sukcesu.

„Czuję lekkie ukłucie, uczucie, które właściwie kocham” – Deven Hopp, były dyrektor ds. urody Byrdie i obecny dyrektor marki Versed, firmy zajmującej się pielęgnacją czystej skóry, ujawniony w artykule dotyczącym słynnego złuszczającego kwasu Biologique Recherche, Lotion P50. „Naprawdę czujesz, że to działa”. jakiś W połysk artykuł promował ten sam produkt, mówiąc: „Płukanie i zaczerwienienie to norma dla kursu”.

„To niebezpieczny mit w środowisku kosmetycznym” – mówi dr Sturm. Poza faktem, że przeniknęło do najwyższego poziomu ekspertów branżowych – tych, którzy mają edukować opinię publiczną na temat bezpiecznej pielęgnacji skóry – mit „czujesz, że to działa” ma poważne konsekwencje fizyczne.

„Czasami możesz czuć, że kwas działa, ale zwykle jest to negatywna rzecz” – dr Amy Taub, certyfikowana dermatolog Dermatologia ADV, mówi Fashionistka. Mówi, że „odrobina mrowienia” jest prawdopodobnie w porządku, ale pieczenie, pieczenie lub uczucie surowości wskazują, że posunąłeś się za daleko.

„Złuszczanie ma na celu odnowienie warstwy skóry, która technicznie nie jest żywa” – wyjaśnia dermatolog. „Ta warstwa jest już gotowa do usunięcia z powierzchni skóry, a złuszczanie przyspiesza ten proces. Przyspieszenie tego procesu może pomóc w zmniejszeniu zatkania porów lub spowolnieniu skóry, ale jeśli jest zbyt dużo złuszczania, zacznie wnikać w żywą skórę — i wtedy zaczniesz mieć zaczerwienienie, łuszczenie i szorstkość lub pieczenie uczucie. Nie należy tego ścigać”.

Podsumowując: jeśli produkt pali się lub szczypie po aplikacji, złuszczałeś się żywe komórki skóry, a nie martwe. Co wyjaśnia, dlaczego tak cholernie boli.

„MOJA SKÓRA WYGLĄDA DOBRZE !!!” możesz ulec pokusie, by krzyczeć w obronie swoich ulubionych produktów do pielęgnacji skóry typu peel-y, slough-y. I słyszę cię. Ale spytałbym też: Jaka jest twoja definicja „dobry”?

„Jedną z charakterystycznych oznak nadmiernego złuszczania jest to, że skóra wygląda na „plastikową”, „błyszczącą” lub „woskową”, co oznacza, że ​​odbija światło łatwo, ponieważ zewnętrzna warstwa ochronna komórek znika, a wszystkie młode, proliferujące komórki są wystawione na działanie środowiska” – dr. Sadick mówi. „To oczywiście zła rzecz, ponieważ nie tylko sabotujesz młode komórki, narażając je na czynniki środowiskowe, ale także jesteś narażony na duże ryzyko poważnych infekcji i uszkodzeń naskórka”.

„Ten wygląd jest błędnie kojarzony z „poświatą”, a tak nie jest” – dodaje dr Sturm. „To znak zranienia”.

Według Angela Peck, holistyczny estetyk i edukator pielęgnacji skóry, uszkadzając skórę w ten sposób, wyzwala reakcję naprawczą, która zalewa górną warstwę komórek składnikami odżywczymi. „Twoja skóra jest pierwszą linią obrony, a kiedy przedwcześnie usuniesz te „martwe” komórki skóry, wysyła to sygnał do organizmu, że trwa inwazja” – mówi.

Dziobać zauważa, że ​​skóra Wola wygląda świetnie po intensywnym złuszczaniu… ale tylko dlatego, że otrzymał „zastrzyk dobroczynnych składników odżywczych, które pomagają chronić organizm”. To „odpowiedź awaryjna”, która z czasem „wyczerpuje tę rezerwę składników odżywczych”. Po ulotnym okresie zaróżowionych, odbijających światło policzków skóra może wrócić do suchego, matowego lub matowego wyglądu. woskowy.

Jak więc społeczność zajmująca się urodą dotarła do punktu, w którym ten bolesny proces jest w pierwszej kolejności uważany za „ładny”?

Można by argumentować, że Biologique Lotion P50 1970 zacząłem to wszystko. Jego bezprecedensowa popularność zrodziła niezliczoną liczbę naśladowców, wszyscy gonili za uczuciem zjadania twarzy oryginalnej mieszanki kwasów i fenolu — składnika Uniwersytet Cornella nazywa „żrący” i „toksyczny”. Włączenie fenolu sprawia, że ​​jest to „masochistyczny” wybór peelingu, według W Połysk, co mówi czytelnikom, że chociaż Lotion P50 1970 jest „najtwardszą, najsurowszą wersją OG”, nadal jest „dobry dla każdego typ skóry”. Wielu ekspertów twierdzi jednak, że wręcz przeciwnie, fenol nie jest dobry dla żadnego rodzaju skóry – nie jest dobry dla skóra, kropka, chyba że już nie żyjesz, w takim przypadku fenol jest świetny, bo jest rzeczywisty, dosłowny płyn do balsamowania. (Chociaż substancja jest obecnie zabroniona w Europie, mieszkańcy USA mogą używać na twarzach tyle fenolu, ile chcą.)

Powiązane artykuły
Infolinia Fashionist Beauty: jak źle jest używać peelingu do twarzy?
Prawdziwe zalety tych minilodówek do pielęgnacji skóry, które są teraz tak modne
Wszystko, co kiedykolwiek zastanawiałeś się nad „prewencyjnym” botoksem, wyjaśnione

Inną teorią jest prosty kapitalizm. Klient czuje, że produkt „działa”, przekłada się na przekonanie, że zakup jest uzasadniony i kupuje więcej. Ponieważ wspomniany produkt wypalił górną warstwę skóry, komórki mają problem z utrzymaniem wilgoci, co powoduje potrzebę Kwas hialuronowy serum i wypełnione ceramidami środki nawilżające. Nad-łuszczenie się uszkodził również barierę ochronną, pozostawiając skórę podatną na wypryski i przebarwienia, ale to dobrze: wystarczy dodać witamina C serum i więcej kwasów, ad infinitum. Skóra cierpi, ale gospodarka pielęgnacyjna kwitnie.

Następnie należy wziąć pod uwagę wpływ Instagrama – i przefiltrowanej, Facetuned, bezporowej idei perfekcji, którą jest spopularyzowana. „Jeśli jesteś tylko [narażony] na ludzi, którzy dużo złuszczają na swojej skórze, zaakceptujesz to jako zdrowy, bezbłędny ideał” – mówi Peck.

A może to po prostu znak rozpoznawczy pracowitego, ale niecierpliwego amerykańskiego ducha; to odpowiednik krajowej filozofii „więcej znaczy lepiej, więcej znaczy więcej”.

„Ta koncepcja „czuje, że działa” jest wielką linią podziału między filozofią Wschodu i Zachodu w kierunku pielęgnacji skóry” Victoria Tsai, tawaińsko-amerykańska założycielka Tatcha, marki kosmetyków do pielęgnacji skóry inspirowanej japońskimi rytuałami pielęgnacyjnymi, opowiada Fashionistka. „Na Wschodzie szanują skórę jako organ i głęboko dbają o delikatną siłę. Chcą takiej samej skuteczności, ale wiedzą, że jeśli zakłócą równowagę skóry, spowoduje to długotrwałe szkody”.

Dla Tsai i wielu innych miłośników urody Wschodu „poszanowanie organu” oznacza uznanie, że sam dba o swoje podstawowe potrzeby. „Twoja skóra ma naturalną funkcję złuszczania, która jest procesem, w którym zrzucasz komórki skóry” – mówi. Złuszczanie zwykle odbywa się co 28 dni, chociaż starzenie się i czynniki zewnętrzne, takie jak zanieczyszczenie światłem i agresorzy środowiskowi, mogą je spowolnić. Tutaj pojawia się złuszczanie.

„Przy właściwym stosowaniu, w odpowiednich odstępach czasu i we właściwym stężeniu, mogą pomóc eksfolianty wspierają tempo złuszczania się skóry, a tym samym tempo naturalnego złuszczania się skóry”, Tsai wyjaśnia.

Właściwa ilość złuszczania będzie się różnić w zależności od osoby, ale tak naprawdę celem jest przesunięcie skóry w kierunku 28-dniowego cyklu. Ponieważ złuszczanie jest rozłożone (co oznacza, że ​​nie każda komórka na twarzy odnawia się i złuszcza w tym samym czasie), dermatolodzy utrzymują, że złuszczanie raz lub dwa razy w tygodniu działa najlepiej dla większości. „Poleciłbym zacząć od peelingu raz w tygodniu” – sugeruje dr Taub.

Żeby było jasne, stosowanie kwasów nie jest złą rzeczą. „Mogą być fenomenalne w pielęgnacji skóry, ponieważ występują również naturalnie w skórze, jak kwas mlekowy” – mówi Tsai. Ale są też inne, mniej bolesne metody złuszczania. Naturalne enzymy są ulubieńcami zarówno dr Sturma, jak i Tsai. „Skierują się konkretnie na martwe komórki skóry i nie zakłócają życia, zdrowia ani funkcji żywej skóry” – mówi dr Sturm.

Tatcha Ryż Polski działa w bardzo podobny sposób. „Nazywamy nasze proszki enzymatyczne »polerowaniem«, ponieważ chcemy, aby ludzie traktowali swoją skórę jak klejnot” — wyjaśnia Tsai. „Traktuj swoją skórę tak, jak każdy klejnot – wypoleruj ją, aby ją wzmocnić, a nie zarysować”. Większość produktów Tatcha również zawierają niskie stężenie kwasu mlekowego, znanego ze swojej zdolności zarówno do rozluźniania martwych komórek skóry, jak i dodawania wilgoć.

W zależności od stanu zdrowia Twojej skóry, możesz w ogóle nie potrzebować kwasów i peelingów. „Jeśli Twoja skóra jest wrażliwa lub masz jakiekolwiek wcześniej istniejące schorzenia, takie jak trądzik różowaty, lepiej byłoby całkowicie unikać tych produktów” – dodaje dr Sadick.

Peck preferuje masaż twarzy od złuszczania, ponieważ poprawia krążenie i wspomaga naturalne złuszczanie. „Krążenie spowalnia wraz z wiekiem, a krążenie jest ważne dla naprawy, a także dostarczania składników odżywczych i tlenu do skóry” – wyjaśnia estetyk. „Kiedy mamy dosyć tego, dochodzi do optymalnego funkcjonowania skóry, a zdrowy obrót komórkowy to tylko jeden z tych efektów”.

Jeśli zaczynasz odczuwać, hm, pieczenie, że nadmiernie złuszczałeś – niektóre objawy to „błyszcząca skóra, łuszcząca się skóra, napięcie, wypryski i obrzęki spowodowane naturalnymi reakcjami zapalnymi”, mówi dr Sadick — dermatolodzy twierdzą, że należy przerwać działanie kwasów i enzymów i skupić się na naprawie bariery ochronnej, zamiast.

„Przede wszystkim daj sobie co najmniej tydzień na powrót do stanu półnormalnego” – radzi dr Sadick. „Najlepiej uzbroić się w środki czyszczące i nawilżające, które zostały opracowane z myślą o wyjątkowo wrażliwej skórze i aby rutyna była super prosta. Produkty zawierające witaminę E i kwas hialuronowy mogą pomóc przywrócić nawilżenie i naprawić uszkodzoną barierę skórną, przyspieszając czas gojenia”.

Nie oczekuj jednak, że w ciągu nocy zbierzesz korzyści płynące z rutyny bezkwasowej. Nadmiernie złuszczona skóra prawdopodobnie uzależniła się od złuszczania, coś w rodzaju leku, więc objawy odstawienia są powszechne. (Dlatego entuzjaści pielęgnacji skóry często narzekają, że pojawiają się pryszcze, gdy pominąć dzień kwasów). Rozwiązaniem, jak mówi Peck, jest powstrzymanie się od złuszczania na chwilę, więc Twoja skóra może nauczyć się „ponownie funkcjonować samodzielnie, co powinna robić za pierwszym razem miejsce."

„Na początku robi się brzydka, gdy skóra przechodzi przez proces utraty zależności od produktów, na których polegała w swoim funkcjonowaniu”, ostrzega estetyk. Ale efekt końcowy jest tego wart — choćby dlatego, że rutynowa pielęgnacja skóry jest znacznie tańsza. I mniej czasochłonne. „Kiedyś myślałem, że moja skóra potrzebne kwasy kilka razy w tygodniu, ponieważ bez nich byłyby szorstkie i suche” – mówi Peck. „Teraz prawie nie myślę o złuszczaniu. Moja skóra robi to sama, teraz, gdy jest obsługiwana”.

Jeśli zdecydujesz się później ponownie wprowadzić kwasy i peelingi, rób to powoli. Jeśli to piecze, przestań.

Jak mówi Tsai: „Filozofia „poczuj oparzenie”, z którą dorastaliśmy, może działać na mięśnie brzucha i pośladki, ale nie na skórę”.

Uwaga: Od czasu do czasu używamy linków afiliacyjnych na naszej stronie. W żaden sposób nie wpływa to na nasze decyzje redakcyjne.

Nigdy nie przegap najnowszych wiadomości z branży modowej. Zapisz się na codzienny biuletyn Fashionista.