Od kilku lat Proenza Schouler poprowadziła szarżę do pewnego rodzaju ukrytej estetyki, zdominowanej przez ostro plisowane spódnice midi i za duże blezery. Nastąpiła jednak niewielka zmiana w powietrzu, po raz pierwszy podczas intymnej prezentacji marki przed upadkiem, w której Jack McCollough i Lazaro Hernandez wyznali, że czują, że krótkie spódniczki znów wydają się świeże, a potem ten Jesień 2020 pas startowy w poniedziałek wieczorem.
Długości były rzeczywiście krótsze, ale nie był to jedyny sposób, w jaki duet projektantów zgłębił bardziej zmysłową stronę swojej estetyki. Płaszcze i swetry udrapowane tak, że spadały z ramion; sukienki odsłaniały małe skrawki skóry, a spódnice miały duże guziki, które dawały noszącemu możliwość pokazania tyle (lub tak mało) nogi, jak tylko zechce. Bufiaste płaszcze przypominające kołdrę i pelerynki na sukienkach z jedwabistych tkanin sprawiły, że wyrażenie „właśnie wstałem z łóżka” wydawało się nieco dosłowne, ale mimo to seksowne.
Wciąż były oversizowe blezery i wysokie buty do ud z kwadratowym czubkiem, więc nie było to radykalne odejście od miejsca, w którym Proenza Schouler zmierzała w ciągu ostatnich kilku sezonów. Ale tak się stało, aby ukraść zdanie założycielom marki, poczuć się jak nowy krok w ewolucji.
Zobacz pełną kolekcję Proenza Schouler na jesień 2020 w galerii poniżej.
35
35 Obrazy
Chcesz najpierw zapoznać się z najnowszymi wiadomościami z branży modowej? Zapisz się do naszego codziennego biuletynu.