Wpływ branży modowej na gazy cieplarniane i zmiany klimatyczne

instagram viewer

Kate Black, Maxine Bédat, Vanessa Rothschild, Mara Hoffman i Nate Aden. Zdjęcie: Anthony Two Moons/EcoSessions

Wraz z wieloma niszczycielskimi huraganami, które pojawiły się w wiadomościach w ostatnim miesiącu, zagrożenie zmianami klimatycznymi – i potencjał, jaki ma do siania spustoszenia w populacjach ludzkich – jest silniejsze niż kiedykolwiek. I chociaż powinno to mieć znaczenie dla każdego, szczególnie mocno uderza w sumiennych znawców mody, którzy widzą związek między branżą, którą kochają, a zniszczeniem planety.

„Sektor odzieżowy to sektor, w którym istnieje duża niepewność co do tego, jakie dokładnie są skutki” – powiedział Nate Aden, starszy pracownik Światowy Instytut Zasobów, podczas dyskusji panelowej na temat zmian klimatycznych w środę rano w Nowym Jorku.

„Najlepsza liczba, jaką mamy obecnie, to około pięć procent [globalnych] emisji gazów cieplarnianych [pochodzi] z tego sektora. Aby dać ci pewne poczucie perspektywy, jest to mniej więcej równoznaczne z wpływem sektora lotniczego, a więc wszystkich samolotów latających na świecie. Lub w kategoriach kraju jest to mniej więcej równe Rosji. Więc to jest dość znaczące”.

Niezależnie od tego, czy znali te liczby z wyprzedzeniem, czy nie, to właśnie intuicyjne zrozumienie tej rzeczywistości skłoniło grupę podobnie myślących profesjonalistów modowych do zebrania się w środę rano w ramach Tydzień Klimatyczny wydarzenie organizowane przez EkoSesje. Tam Aden wraz z projektantem Mara Hoffman, Zady założyciel Maxine Bédat, H&M kontroler zrównoważonego biznesu Vanessa Rothschild i założycielka EcoSessions Kate Black podzielili się swoimi spostrzeżeniami o tym, jaki wpływ ma już branża modowa i co można zrobić, aby poruszyć sprawy w pozytywny sposób kierunek.

Wszyscy zaangażowani w rozmowę zgodzili się, że chociaż istnieje wiele punktów wpływu, sposób pozyskiwania surowców znajduje się na szczycie listy. Dla Hoffman, która zaczęła zmieniać swoją 17-letnią markę w kierunku większej trwałości około dwa lata temu przejście na nylon z recyklingu w jej strojach kąpielowych było oczywistym pierwszym krokiem.

„Kiedy zobaczyliśmy w tym sukces i zdaliśmy sobie sprawę, że możemy z łatwością dokonać tej zmiany, nie tracąc emocjonalna reakcja naszego klienta, dała nam pewność, że możemy rozszerzyć ją na nasze produkty gotowe do noszenia.” powiedziała. Rothschild dodał, że H&M angażuje się tylko w pozyskiwanie zrównoważone lub pochodzące z recyklingu materiały w odzieży do 2030 r, a Bédat zauważył, że Zady, jako najmłodsza firma z tej trójki, miała przywilej rozpoczęcia łańcucha dostaw z etyką wpajoną od podstaw.

Mimo to Aden ostrzegł, że ocenianie „najbardziej etycznych” tekstyliów może być trudne, ponieważ trudno jest zważyć negatywny wpływ czegoś takiego jak produkcja tekstyliów syntetycznych w porównaniu z ogromnymi ilościami wody potrzebnej do uprawy bawełna.

„MIT odkrył, że był to jeden kierunek, podczas gdy Indeks Higga Koalicja na rzecz zrównoważonej odzieży odkrył, że jest to inny, bardziej wpływowy, bawełna lub włókna syntetyczne” – powiedział. „Ale jasne jest, że szczególnie skóra i bawełna są bardzo intensywne. Skóra odpowiada za dużą emisję metanu, który jest silnym czynnikiem klimatycznym. Jest silniejszy niż węgiel i ma bardziej natychmiastowy wpływ krótkoterminowy”.

Jego punkt widzenia może być niepokojący dla wielu świadomych marek modowych, które często w dużym stopniu polegają na naturalnych materiałach, takich jak bawełna lub skóra, aby uniknąć problemów środowiskowych związanych z materiałami syntetycznymi. Ale Bédat zauważył, że emisje gazów cieplarnianych, choć znaczne, nie są jedynym czynnikiem, jeśli chodzi o środowisko — są też takie rzeczy, jak mikrowłóknalub maleńkie pasma materiałów syntetycznych, które mogą przenikać do oceanu i zanieczyszczać go podczas prania odzieży syntetycznej.

To poważny problem, z którym branża poszukuje sposobów rozwiązania. Rothschild zauważył, że H&M niedawno zaczął używać tkaniny wykonanej z przetworzonego plastiku z oceanu, a Aden zasugerował, aby spotykać się z innymi zainteresowanymi stronami, takimi jak producenci pralek, może prowadzić do nowych rozwiązań w zakresie utrzymywania tych włókien z dala od woda. Zauważa też, że ważna jest edukacja zarówno wielkiego biznesu, jak i indywidualnego konsumenta. Coś tak prostego, jak używanie zimnej wody zamiast gorącej w pralce, ma znaczny wpływ na emisje zaangażowane w żywotność odzieży, ponieważ energia wykorzystywana do podgrzewania wody jest intensywne emisje. Na szczęście jest to rodzaj zmiany, którą większość konsumentów może łatwo zrobić, gdy poznają pozytywny wpływ takiego postępowania.

Bez względu na to, jakie długoterminowe odpowiedzi okażą się na poziomie mikro i makro, wszyscy paneliści byli zgodni, że koncentracja na rozwiązaniach ma znaczenie. Członek publiczności Lucy Shea, założycielka firmy doradczej ds. zrównoważonego rozwoju Futerra, wspomniał w czasie pytań i odpowiedzi, że ostatnie badania zlecone przez Futerra wykazały, że wiele osób porzuciło nadzieję, że cokolwiek można zrobić w sprawie zmiany klimatu.

„Nie musimy już martwić się negacjami klimatu; to do czterech procent populacji” – powiedziała. „Ale jest ten nowy, naprawdę niepokojący podzbiór fatalistów klimatycznych… w Stanach jest to do 29 procent młodych ludzi”.

Jak więc, w obliczu przygnębiających faktów o tym, jak zła może być branża modowa, zachować? ci ludzie byli na tyle zachęceni, że będą zmotywowani do walki o bardzo potrzebne – i bardzo możliwe – reszta?

„Myślę, że sprowadza się to do emocji i odczuwania czegoś. Ta następna generacja jest uruchamiana przez zmianę” – powiedział Hoffman. „Chodzi o obudzenie tego potencjału za pomocą naszego przekazu i dalsze inspirowanie nadziei, jakkolwiek banalnie to zabrzmi. Nadzieja istnieje i zawsze będzie istnieć, dopóki nie odejdziemy”.

Chcesz najpierw zapoznać się z najnowszymi wiadomościami z branży modowej? Zapisz się do naszego codziennego biuletynu.