Wiele marek jest zaczynam od nowych dyrektorów kreatywnych w tym sezonie i zdecydowanie najdziwniejszym z nich jest Band of Outsiders.
Kiedy usłyszeliśmy, że 12-letnia marka z Los Angeles wracał do sprzedaży detalicznej, bardzo trudno było wyobrazić sobie wersję linii bez swojego założyciela Scott Sternberg — ponieważ Band of Outsiders jestScott Sternberg. Albo był. Nie tylko w uroczych, szytych na miarę, kalifornijskich, szykownych ubraniach; ale w całym genialnym brandingu: kreatywne pokazy NYFW, strona internetowa (i blogi), kampanie Polaroid, sklepy. Każdy szczegół został przemyślany w sposób, który wydawał się bezwysiłkowy, inkluzywny i jednocześnie nietykalnie fajny.
Nowy Band of Outsiders, zaprezentowany na pokazie na wybiegu w sobotę wieczorem, nie miał nic z tego. Ale jak to możliwe? Nowi projektanci, Matthias Weber, Niklaus Hodel i Florian Feder — kilku fajnie wyglądających młodych chłopaków, którzy poznali się w Royal Academy of Fine Arts — zostali wynajęci przez CLCC SA, belgijski fundusz modowy, który przejął kontrolę nad Band po tym, jak marka nie dokonała płatności na linii kredyt. Mają siedzibę w Antwerpii, a nie w Los Angeles, i nigdy nie spotkali Sternberga. W rzeczywistości projektanci powiedzieli, że chcą uniknąć podążania twórczą ścieżką Sternberga. „Nadal pracujemy z amerykańską inspiracją, ale idea proporcji i dopasowania nie odzwierciedla naszej estetyki, więc poczuliśmy, że musimy to zmienić, aby uzyskać wiarygodność”
Hodel powiedział W. (Fashionistce odmówiono wywiadu z projektantami.)Pomimo tego, że nie ma siedziby w Los Angeles, marka nazywa się teraz Band of Outsiders Los Angeles, a projektanci wydają się już nakręcił tam kampanię wiosenną 2017. Kolekcja dla mężczyzn i kobiet, nazwana „Class of SS17”, jest inspirowana przez uczelnie. To, oraz fakt, że ubrania damskie są w kolorze męskiej, kończą się podobieństwa między nowym i starym Band of Outsiders.
Pokazane w bardzo modnym formacie na wybiegu, ubrania były pudełkowe i za duże i sparowane tylko z tenisówkami, co miało odzwierciedlać „wyluzowaną postawę, w której króluje komfort [sic]”, zgodnie z uwagami dotyczącymi programu. Estetyka wydawała się młoda, sportowa i nieco buntownicza i oczywiście przybliżeniem tego, czym jest kalifornijska fajna – i nie jest zła, ale taka, która próbowała trochę mocniej niż oryginalna marka. Ujmując to w kategoriach „klasy SS17”, podczas gdy dziewczyna lub chłopak z Band of Outsiders Sternberga byłby sprytnym kujonem, który nie był popularny, ale był skromny, fajniejszy niż wszyscy inni; nowa osoba z Band of Outsiders jest fajna, ponieważ dgaf i może jest wysportowana, ale prawdopodobnie też pali dużo trawki? Nie jest to jeszcze do końca jasne. W frazowaniu przypominającym „The Breakfast Club”, w notatkach z serialu starano się opisać nową markę w następujący sposób:
Wspominając nieznanego bohatera, słabszego i zagadkę, Band of Outsiders przechowuje zbiorową pamięć o mieście aniołów. Z nostalgią i szacunkiem ich intencja jest jasna. Los Angeles to Ameryka, ale jest też wszędzie.
Band of Outsiders Sternberga nigdy nie używał tak zawiłego języka brandingowego, ponieważ nie musiał; właśnie to dostałeś. Ale starego i nowego Band of Outsiders nie należy porównywać, ponieważ są to zupełnie różne marki. Po prostu mają tę samą nazwę, która... dlaczego to znowu?
34
34 Obrazy
Chcesz najpierw zapoznać się z najnowszymi wiadomościami z branży modowej? Zapisz się do naszego codziennego biuletynu.