Pożegnanie nie jest łatwe

Kategoria Aktualności | September 19, 2021 21:54

instagram viewer

Może nie zdajesz sobie z tego sprawy, ale pierwszy raz trafiłam do Fashionistki prawie pięć lat temu. Byłem na ostatnim roku studiów, a Britt i Natalie, ówcześni redaktorzy, zatrudnili mnie jako swojego stażystę. Wciąż pamiętam, co miałam na sobie do tego wywiadu: biały podkoszulek, balerinki i czarno-białe spodnie Zara w kratę, które wtedy uważałem za bardzo Gucci Wiosna 2008. Britt zapytał mnie, czy mógłbym wymienić pięć modeli z czubka głowy i moich ulubionych projektantów. Następnego dnia dostałem e-mail z ofertą stażu. Byłem zachwycony. I więc onieśmielony.

Fashionistkę prowadziły wtedy tylko dwie osoby. Britt i ja często dzieliliśmy się kanapką z Café Gitane (organiczna kanapka z kurczakiem i majonezem chipotle; jeśli jesteś w okolicy, zdobądź to — to niesamowite.) Nasze biuro składało się z dwóch biurek zsuniętych razem w dużym pokoju dzielonym przez resztę personelu Breaking Media. W dni wolne od wiadomości chodziliśmy po SoHo i robiliśmy zdjęcia dobrze ubranym ludziom w „ulicznym stylu”, co było wtedy stosunkowo nową rzeczą.

To niesamowite, jak wiele może się zmienić w ciągu pięciu lat. Personel Fashionista podwoił się i potroił, a nasz niesamowity zespół współpracowników wciąż rośnie wykładniczo. Stażyści nie są już de facto fotografami w stylu ulicznym; mamy teraz niesamowitego fotografa Ashley Jahncke za to. Przenieśliśmy też biura; Kanapki z kurczakiem w Café Gitane zostały zastąpione przez talerz makro Souena, a moich kolegów z lunchu zastąpili Leah, Dhani, Nora, Tyler i Cheryl. Przeszłam od stażysty Fashionistki do Moda dla nastolatków ponownie asystent redaktora Fashionista, najpierw jako redaktor wiadomości modowych, a następnie starszy redaktor. W poniedziałek będę nowym edytorem funkcji w Pomyślny, dołączając do niesamowicie niesamowitego zespołu, z którym nie mogę się doczekać współpracy.

Może już nie jestem onieśmielona, ​​ale nadal jestem zachwycona byciem częścią Fashionistki. Jak często mówi dyrektor generalny Breaking Media, nigdy nie ma redaktora Fashionista naprawdę opuszcza fałd. Kiedyś na imprezie dwa lata temu Faran Krentcil, pierwszy redaktor Fashionistki, z którym nigdy nie miałem przyjemności pracować bezpośrednio z, przedstawił mnie komuś jako „część tej samej rodziny mody”. I tak to jest naprawdę. Britt, kiedyś mój onieśmielający szef, jest teraz bliskim przyjacielem. W ciągu dwóch lat od wprowadzenia mnie na pokład Leah nauczyła mnie więcej, niż mogę powiedzieć o redagowaniu, pisaniu (i oczywiście nagłówkach!) i stała się przy tym bliską przyjaciółką i powiernicą. Lauren też była zarówno mentorką, jak i przyjaciółką; Będę tęsknić za jej przypadkowymi wyskakującymi okienkami w biurze. Dhani, Nora i Tyler: Jesteście niesamowici; Będę tęsknić za słuchaniem odpowiednio Neely, Daisy i Harry'ego Styles. (Ok, może nie ominie mnie słyszenie o Harrym.) Cheryl, będę tęsknić za nękaniem cię o wskazówki dotyczące urody i ekspertyzę medyczną (choć coś mi mówi, że tego nie zrobisz!). Czuję się bardzo wdzięczna każdej z tych kobiet za nauczenie mnie pisania, mody, wspólnej pracy – i rozśmieszania mnie po drodze.

Ci ludzie, wraz z wcześniejszymi redaktorami i pisarzami, są częścią tej samej rodziny Fashionistek – tak więc, drogi czytelniku, jesteś Ty. Pośród wszystkich zmian w ciągu ostatnich pięciu lat, to było stałe; Fashionistka, w swoim sercu, pozostaje taka sama, miejsce dla inteligentnych, zabawnych, pełnych pasji mężczyzn i kobiet do czytania, pisania i omawiania wszystkich rzeczy związanych z modą.

To była niesamowita przejażdżka. Nie mogę się doczekać, co przyniesie następne pięć lat.