Alexander Wang początkowo powiedział „nie” Balenciadze, szukał wskazówek od wróżki

instagram viewer

Chociaż Alexander Wang już był u steru w Balenciaga przez około sześć miesięcy historia tego, jak znalazł się na tym stanowisku, wciąż się układa. Kiedy znaliśmy Annę Wintour mógł go szturchnąć we właściwym kierunku, nie wiedzieliśmy, że Wang całkowicie odrzucił dyrektora generalnego Keringa (dawniej PPR) Francois-Henri Pinaulta:

„Moją pierwszą reakcją na [Pinault] było nie”, powiedział Markowi Holgate w historii w tym miesiącu Moda. „Powiedziałem mu, że jestem tak zajęty tym, co robię z własną marką w Nowym Jorku i będę najbardziej znienawidzonym mężczyzną w modzie!”

Mało prawdopodobny. Pinault nie przyjął odpowiedzi „nie”, zamiast tego poleciał Wang do Paryża, aby przejrzeć archiwa Balenciagi o 23:00 w nocy. Spotkanie było dość potajemne – Pinault miał nawet wyłączone kamery bezpieczeństwa, żeby nie rozeszło się, że Ghesquière został zastąpiony – być może przez Wanga.

Wciąż nie przekonany, Wang skonsultował się z medium, który najwyraźniej powiedział mu, że to jego przeznaczenie. Poszedł także drogą praktyczną, robiąc listę zalet i wad:

„Czułem, że strach kieruje moim podejmowaniem decyzji” – powiedział. „Więc spisałem listę zalet i wad i zadałem sobie pytanie:„ Czego się boję? Postrzeganie porażki? Postrzeganie tego, co ludzie mogą pomyśleć?’ Wiedziałem, że to, czego chciałem, przeważy nad tym wszystkim”.

Nawet po przyjęciu tej pracy obawiał się trochę krytyki (którą dostał). „Jako amerykański projektant przyjeżdżający do francuskiego domu, który istnieje od dłuższego czasu – i który był zbudowany przez kogoś innego – jedną z moich największych obaw było to, że będę ciągle tkwił pod ścianą” – powiedział. „Było wielu ludzi, którzy byli... podzielone, gdy dostałem pracę; było wiele spekulacji, w jakim kierunku pójdzie marka”.

Teraz z dwa obiecujący kolekcje za pasem przyzwyczaja się do życia w Paryżu. W czasie wywiadu Holgate Wang powiedział, że jest podekscytowany zamówieniem obsługi pokoju w hotelu Shangri-la, przyznając: „Nie ma jeszcze nikogo, kogo czuję się komfortowo, podnosząc słuchawkę i pytając na obiad."

Aww, zjemy z tobą kolację za każdym razem, gdy będziemy w Paryżu, Alex. To na Keringu, prawda?