Dziewczyna Paula Smitha uwielbia spodnie, a dzisiejsza kolekcja nie zawiodła. Pokaz rozpoczął się od szerokiego kostiumu z watowanymi ramionami i szerokimi nogawkami w kolorze błękitnego nieba. Chociaż przyzwyczailiśmy się oczekiwać tej taryfy od jednej z bardziej tradycyjnych londyńskich marek, tym razem wszystko wydawało się nieco bardziej seksowne i nieco bardziej zrelaksowane. Naga klatka piersiowa pod smokingiem tutaj, odsłonięty stanik tam – od samego początku garnitur był przewiewny i zabawny.
Różowa marynarka ze spiczastymi klapami z białymi brzegami ustąpiła miejsca słonecznym żółciom i ogromnym nadrukom żonkili na krótkich, prostych sukienkach. Na krótko pojawił się oversizowy tartan z zeszłego sezonu, podobnie jak kolorowa pepitka (obecnie wszechobecna na Londyńskim Tygodniu Mody). W tym przypadku detal został wyhaftowany na rękawach białej marynarki i nadrukowany na żakardowych szortach. Bluzki spływały, zwisając z ramion, podobnie jak piękna, zwiewna biała sukienka trapezowa. Sir Paul Smith ukłonił się z beztroską miną, a wokół niego zebrały się modele – odpowiedni hołd dla człowieka, który ma tak lojalnych zwolenników.
Zdjęcia: IMAXtree