Rada Joe Zee dotycząca włamania się do branży modowej: Powiedz tak na wszystko

Kategoria Joe Zee Styl Yahoo | September 19, 2021 17:03

instagram viewer

Redaktor naczelny „Yahoo Style” Joe Zee. Zdjęcie: Andrew Lampard/Fashionista

W czwartek wieczorem rozpoczęliśmy nasz nowa comiesięczna seria spotkań prowadząc panel jeden na jednego z Joe Zee, redaktorem naczelnym Styl Yahoo, w Przestrzeń 530 w Nowym Jorku. W swojej karierze Zee współpracował z wieloma markami (Wabić, W, Elle, Sundance Channel i Old Navy) oraz media (drukowane, telewizyjne, cyfrowe), ale powiedział naszemu redaktorowi w szefowej Lauren Indvik, że moda zawsze była bramą dla jego prawdziwej pasji — opowiadania historii i łączenia się z ludzie.

Zee był pełen szczerych rad, jak włamać się do branży i jak najlepiej wykorzystać każdą pracę w ciągu swojej kariery. Czytaj dalej, aby uzyskać najlepsze wskazówki dotyczące kariery, którymi podzielił się na spotkaniu, a także jego spojrzenie na relacje między drukiem a mediami cyfrowymi.

Doradztwo zawodowe

Dotrzyj do ludzi, którzy Cię inspirują. „Skończyłem szkołę w 1992 roku i pamiętam, jak dostałem wszystkie moje ulubione czasopisma i przeglądałem wszystkie nagłówki i dosłownie pisałem listy do wszystkich, których pracę podziwiałem. Pamiętam, że je pisałem i, wiesz, nie byłem szkodnikiem, ponieważ rozumiem, że nie wszyscy odpowiedzą, ale napisałem je z bardzo autentycznego miejsca, więc nie był to zwykły list motywacyjny. To nie było tak: „Potrzebuję od ciebie tej pracy”, ale „Chcę tylko do ciebie napisać, ponieważ naprawdę podobała mi się ta historia i inspirujesz mnie do tego, a ja pomyślałem, że to było naprawdę świetne, kończę szkołę i uwielbiam…” – i wszystkie te rzeczy. Myślę, że ten rodzaj kontaktu z ludźmi jest lepszy niż ogólny, „piszę ci list motywacyjny, staram się o taką pracę”, ponieważ muszą je dostawać codziennie. Wysłałem może 17 listów i dostałem 16 rozmów o pracę. To znaczy, niektórzy z nich nie mieli pracy, niektórzy po prostu chcieli mnie poznać”.

To, że teraz nie ma pracy, nie oznacza, że ​​nie będzie jej później. „Jedną z osób, które poznałem, kiedy ukończyłem szkołę w 1992 roku, była Robbie Myers, która była redaktorem zarządzającym Siedemnaście magazyn w tamtym czasie, a Sasha Charnin była dyrektorem ds. mody. Przeprowadziłem wywiad z obydwoma. Nie było pracy; mówili: „Chcieliśmy cię tylko poznać, trochę podoba nam się list, który napisałeś, a twoje imię jest interesujące”. I pamiętali mnie, a kiedy poszedłem do pracy dla Robbiego [at Elle] w 2007 roku, po rozmowie z nią w 1992 roku, powiedziała: „Nigdy nie zapomniałam cię z tamtego czasu w biurze i zawsze śledziłam twoją karierę” i pomyślałam, że to takie słodkie. Jeśli zrobisz na kimś wrażenie, nigdy nie wiesz, kiedy znów się z nim spotkasz”.

Powiedz tak na wszystko w swojej pierwszej pracy. „Kiedy byłem asystentem w Wabić, dosłownie siedziałem na zewnątrz szafy. Całe życie byłem Tracy Flick. Jesteście za młodzi, żeby to wiedzieć, ale ten film Reese Witherspoon „Wybory” podnosiła rękę i mówiła „Tak, mogę to zrobić” i robiłem to w Wabić i mówiąc: „Tak, mogę asystować przy tej sesji zdjęciowej”, „Tak, mogę dojść do tego, mogę zrobić tamto”. I [mój szef] Polly Mellen była zawsze pierwsza w biurze i ostatnia, która wychodziła i pamiętam, że zawsze byłam ją. A potem asystowałam Lori Goldstein, która była stylistką, i pamiętam, jak podeszłam do niej na przyjęciu bożonarodzeniowym i powiedziałam: „Uwielbiam ostatnią sesję zdjęciową, którą zrobiłeś ze Stevenem Meiselem dla włoskiego Moda„Chcę dla ciebie pracować”, a ona na to: „Dobra, szalony stalker, ale w porządku”. I nadal jest moją naprawdę dobrą przyjaciółką”.

Zee z redaktorem naczelnym „Fashionista” Lauren Indvik. Zdjęcie: Andrew Lampard/Fashionista

Miej umysł otwarty na kilka ścieżek kariery. „Chciałem zostać pisarzem, kiedy po raz pierwszy ubiegałem się o pracę, a nawet podczas stażu. A potem po drodze pomyślałem: „Och, lubię stylizację”. Uwielbiam wykorzystywać modę do opowiadania historii”.

Każda praca jest taka, jak chcesz. „Patrzysz na mnie i myślisz, że właśnie wpadłem w idealną pracę, ponieważ robię wszystko, co kocham? W pracy stworzyłam to, co kocham. byłem dyrektorem kreatywnym w Elle, ale dyrektor kreatywny przede mną i po mnie robi coś zupełnie innego. Tytuł jest po prostu mglisty. Możesz dostać pracę, ale kiedy już tam dotrzesz, upewnij się, że jest to dla Ciebie najlepsze i najbardziej niesamowite doświadczenie. Zrób z niego to, co chcesz”.

Nigdy nie przyjmuj odpowiedzi „nie”, zwłaszcza jeśli chodzi o dostęp. „Myślę, że stałem się mistrzem w rozwiązywaniu problemów. To wszystko jest dostęp, a moda to jedno miejsce, do którego nie ma dostępu, dosłownie. Jeśli jesteś w wewnętrznym sanktuarium i jesteś zaproszony na tę imprezę, wszyscy inni są odcięci i chcą się upewnić, że jesteś wyłączony. Więc zawsze mówię: „Ok, jak to rozgryźmy?” Jest tak wiele wejść do pokoju, nie tylko przez drzwi, które wydaje się, że widzisz. Jeśli odmówisz, znajdę drogę i nadal tam dotrę. Może nie dzisiaj, może nie jutro, ale dotrzemy tam.”

Nie martw się o bycie wtajemniczonym. „Branża mody to wyspa niedopasowanych zabawek. To tak, jakby ekscentryczne dzieciaki z każdej szkoły średniej zebrały się w jednej branży i są teraz oklaskiwane i sławione za swoją ekscentryczność. Więc zwariowana osoba w szkole, która mogła zostać wykluczona z ostracyzmu? Teraz jest jak: „Och, jest taka fajna, jest taka inna, jest taka interesująca”. Ale pod koniec dnia wciąż jest ten niepewny dzieciak w tej ekscentrycznej osobie, który jest oklaskiwany, więc te uczucia nie zniknęły z dala. I to właśnie sprawia, że ​​jest to takie trudne; wszyscy jesteśmy po prostu niepewni i wszyscy po prostu chcemy należeć, a dotarcie do miejsca, w którym cię to nie obchodzi, zajmuje dużo czasu. Jeśli mnie nie zaprosisz, to w porządku, a jeśli mnie zaprosisz, to świetnie. Staram się rzucić to światło na wielu ludzi, ale do tego dorośniesz. Nie jest to coś, w co ktokolwiek mógłby mi powiedzieć w wieku 20 lat, w co bym uwierzył, ale to było coś, czego sam musiałem się dowiedzieć. To naprawdę nie ma znaczenia, chodzi tylko o pracę, którą wykonujesz”.

Przejście od druku do druku cyfrowego

O wolności bycia online: „Wszystko jest tak szybkie i tak jednorazowe, a my jesteśmy tak szybcy na naszym Instagramie, jesteś na Twitterze i klikasz na linkach i patrzeniu na rzeczy takie jak powiększanie, powiększanie, powiększanie, a nawet gdy jesteś na stronach internetowych, jesteś jak ok, ok, w porządku. Mogę wam powiedzieć, że większość ludzi nawet nie czyta historii, czyta nagłówki. Więc pomyślałem, jak możemy to zrobić? Kiedy stworzyłem Styl Yahoo, tak naprawdę chodziło o zebranie wszystkich rzeczy, które robię w magazynach od ponad 25 lat. Jak sprawić, by ludzie nie przesunęli się jak szaleni i nie wyszli, ale nadal sprawić, by było to zabawne i zabawne? Robimy covery — zaczęliśmy z zamiarem robienia jednego co miesiąc i robiliśmy jeden co tydzień, odkąd wystartowaliśmy. Konwencje nie różnią się od zwykłego magazynu, ale zamiast ośmiu zdjęć, jeśli kogoś kochasz, dostaniesz 25 zdjęć, ponieważ ograniczenia są po prostu nieskończone. Świetne historie, naprawdę dobrze opisane historie, zabawne rzeczy — niektóre rzeczy są krótkie, inne długie, a inne to wideo, a niektóre rzeczy to GIF-y, a niektóre to programy na żywo, a wspaniałe jest to, że możemy to zrobić”.

Dzięki za przybycie, chłopaki! Zdjęcie: Andrew Lampard/Fashionista

O tym, co sprawia, że Styl Yahoo fabuła: „Myślę, że moi redaktorzy [decydują], co sprawia, że Styl Yahoo opowieść przez sam fakt, że podnieca, ożywia lub dodaje energii każdemu z nich. Aby mogli powiedzieć: „Spójrz na to lub spójrz na tamto”, oznacza to, że jeśli im na tym zależy, to musimy to opublikować. To, co zawsze starałem się zrobić ze wszystkimi moimi redaktorami, to naprawdę nakłaniać ich do rozwijania własnego głosu i posiadania własnego poczucia tożsamości. Jestem po prostu prowodyrem”.

O szybkości druku w porównaniu z technologią cyfrową: „Teraz jest marzec. Myślę, że ludzie w Elle rozmawiamy o kwestiach z września i października. Mówię o jutrze, mówię nawet o dzisiejszej nocy. Bardzo dużo chodzi o prowadzenie rozmów w czasie rzeczywistym. Na naszej stronie prowadzimy tę rozmowę i mówimy: „To się dzieje, po prostu zabierzmy się tam”. Nie żartuję, wstałam o trzeciej nad ranem po wodę i jechałam przez moje media społecznościowe i było jak: „Czekaj, Kim [Kardashian] obcięła włosy?” Dostałem komputer, napisałem historię, ściągnąłem zdjęcie z Instagrama, zbudowałem i opublikowałem na Strona. Bo pomyślałem, że jeśli poczekam do 8 rano, to będzie za późno. Właśnie do tego szkoli cię Internet, ponieważ możesz mówić o nowościach — chociaż jeśli Kim obcinasz włosy to dla ciebie nowość — w ten sposób, podczas gdy w drukowanym magazynie nie możesz. Zrobilibyśmy historię o krótkich włosach i mamy nadzieję, że Bóg nadal będzie modny za osiem miesięcy od teraz lub za sześć miesięcy.

O poświęceniu jakości na rzecz szybkości: „Nienawidzę mówić ludziom, że nie chodzi o bycie perfekcyjnym, ale myślę, że bardziej chodzi o to, by nie być cennym. Myślę, że to połączenie, jest tam kompromis i myślę, że czasami jakość była związana z ilością i szybkością. Czasami coś można naprawić po drodze. Kiedy zmarł pan de la Renta, byłem w Los Angeles i jechałem na obiad do pracy, a ktoś zadzwonił do mnie i powiedział: „Och, mamy napisać coś od razu”, a ja powiedziałem: „Jestem na autostradzie, więc nie mogę nic napisać”. Więc właściwie podyktowałem historię, gdy jechałem do obiad. Spojrzałem na to szybko w toalecie, zanim usiadłem do kolacji — więc jeśli nie ma mnie na dłużej, naprawdę edytuję kopię. Ale pomyślałem, po prostu zróbmy to, bo jest na czas, nie jest to coś, o czym moglibyśmy poczekać jeszcze kilka godzin, żeby porozmawiać, i naprawdę chciałem mu oddać należny hołd. Zrobiłem biznesową kolację i wyszliśmy, a kiedy skończyłem obiad dwie i pół godziny później, wróciłem w samochodzie i zadzwoniłem do mojego redaktora i powiedziałem: „Czy możesz mi to ponownie przeczytać, czy możesz zmienić to słowo na ten? Może powinniśmy to trochę wyjaśnić. Myślę, że to są lekcje, których nauczyłem się przechodząc od druku do technologii cyfrowej. Nie chodzi o niedokładność, ale o świadomość, że zawsze możemy dodać coś do historii, finezować historię, poruszyć historię, ale czas jest zawsze najważniejszy”.

O relacji między drukiem a technologią cyfrową: „Myślę, że druk zawsze będzie częścią rozmowy. Druk oczywiście nie jest martwy: kioski wciąż są przepełnione, wieże wciąż są pełne ludzi, reklama jest wciąż na tyle solidna, że ​​zatrudnia wszystkich. Myślę, że druk zawsze będzie komplementarny do cyfrowego, po prostu musi znaleźć swoje miejsce. Cały czas korzystam z porównania radia i telewizji. Kiedy w latach 50. wynaleziono telewizję, nikt już nie zwracał się do radia, by otrzymywać najnowsze wiadomości, a radio nie odeszło tak po prostu. Nie był martwy, po prostu musieli to zmienić. Wyspecjalizował się i zrozumieli, po co ludzie do nich przychodzą. W tym okresie narastających bólów, w którym obecnie się znajdujemy, druk znajdzie sposób na uzupełnienie technologii cyfrowej. Jest miejsce na telewizję, druk, technologię cyfrową i wszystkie te rzeczy razem i myślę, że zawsze będzie”.

Ta historia została zaktualizowana o informacje o miejscu wydarzenia.