Ed Filipowski z KCD o tym, czego szuka w nowym zatrudnieniu

Kategoria Ed Filipowski Kcd .Name | September 19, 2021 16:18

instagram viewer

W naszej nowej serii „Jak zdobyć u mnie pracę” rozmawiamy z najlepszymi dyrektorami w branży o tym, co jest potrzebne do zatrudnienia — lub przynajmniej na rozmowę kwalifikacyjną.

Prezes KCD Ed Filipowski jest jednym z najbardziej wpływowych i onieśmielających szefów w branży modowej.

Jako szef public relations KCD współpracuje z wieloma prestiżowymi klientami, od Givenchy i Swarovskiego po Marca Jacobsa i Victoria's Secret. Filipowski jest również szanowany za pielęgnowanie — i trzymanie — talentów. Podczas gdy public relations słynie z szybkiej rotacji, publicysta – pracownik KCD od lat 80., właściciel prawie tak długo – był w stanie utrzymać swój personel blisko siebie. Obecnie średni staż pracy dla publicysty wyższego szczebla wynosi 9,5 roku. (A publicysta KCD prawie nigdy nie przechodzi do innej agencji, co również jest rzadkie w branży).

W zeszłym tygodniu rozmawiałem z Filipowskim o tym, jak dostał jego pracę w KCD – i czego szuka, kiedy przeprowadza rozmowy kwalifikacyjne zarówno ze starszymi dziennikarzami, jak i stażystami.

Fashionistka: Co jest sednem działalności KCD? Ed Filipowski: KCD jest agencją modową PR i eventową z biurami w Nowym Jorku, Londynie i Paryżu. Zatrudniamy 70 pracowników na całym świecie, 47 z nich w Nowym Jorku. Moim współprzewodniczącym jest Julie Mannion. Nadzoruję PR, Julie za granicą. KCD to skrót od Keeble, Cavaco i Duka, po jego założycielach Kezia Keeble, Paul Cavaco i John Duka. [Duka zmarł w 1989, a Keeble w 1990. Cavaco KCD odszedł w 1999 roku, aby zostać dyrektorem kreatywnym Wabić.]

Jak wygląda Twój proces rekrutacji? Czy przeprowadzasz wywiad z każdą osobą przed zatrudnieniem? Tradycyjnie brałem udział w rozmowie kwalifikacyjnej z każdym zatrudnionym pracownikiem PR. Gdy dorastamy, jest to trudniejsze. Obecnie zajmuję się większością, jeśli nie wszystkimi, pracownikami średniego i wyższego szczebla. Pracownicy na poziomie podstawowym są zatrudniani przez moją kadrę kierowniczą.

Co jest dla Ciebie najważniejsze, gdy kogoś zatrudniasz? To bardzo subtelna sprawa: niuanse w sposobie, w jaki ktoś mówi o ubraniach, projektantach i branży. Tak trudno to werbalnie wytłumaczyć, ale instynktownie to masz albo nie. Możesz po prostu powiedzieć w sposobie, w jaki coś opisują, dlaczego lubią tego projektanta lub tego projektanta. Muszą zrozumieć prawdziwe znaczenie mody, a nie tylko interesować się nią powierzchownie. Niektórzy ludzie to mają, inni nie. Niestety, nie mamy luksusu rozwijania lub pielęgnowania w kimś tego wyczucia mody. Albo go masz, albo możesz go rozwijać poprzez staże. Stały się poligonem treningowym. Mamy program stażowy i bardzo zależy nam na zatrudnianiu naszych stażystów. W Nowym Jorku 11 moich pracowników jest byłymi praktykantami. [Dyrektor reklamowy] Matthew Bires jest tu od ośmiu lat i zaczynał jako stażysta. Dobre, urozmaicone staże są ważne, aby zobaczyć je w CV.

Co by było, gdybyś nie praktykował w KCD? A nie znasz nikogo, kto tam pracuje? Jak możesz zdobyć rozmowę kwalifikacyjną? Musisz być mądry i kreatywny. Jeśli masz kontakt, który może zaprowadzić Cię do drzwi — kogoś, kogo znasz z branży, który może skierować Cię bezpośrednio do naszej agencji lub do mnie, to prawdopodobnie jest to pewny zakład. Jeśli redaktor poprosi cię o zobaczenie kogoś, widzisz go. Możesz też być kreatywny. Pisanie osobistej notatki zamiast wysyłania listu lub życiorysu. Coś w stylu „gratulacje z okazji niedawnego wydarzenia w Twojej agencji” lub „chciałabym móc się z tobą spotkać”. Jak możesz odmówić? Tak, możesz zostać przycinaczem ciasteczek i zostać zatrudnionym, ale jeśli zrobisz ten dodatkowy krok i podejdziesz do tego w inny sposób, to zadziała. Musisz tylko upewnić się, że nie jesteś nieodpowiedni. Tak dostałem swoją pracę tutaj.

Oh naprawdę? Chciałem tu pracować i wiedziałem, że agencja właśnie dostała konto Charivari; Przeczytałem to w New York Times. [Charivari był ekskluzywnym butikiem na Manhattanie, którego rozkwit przypadał na lata 80.] Wysłałem Kezi Keeble kwiaty w torbie Charivari, mówiąc, że chciałbym dla niej pracować. Zadzwoniła do mnie i powiedziała: „Nie znam cię, ale wysłałeś mi kwiaty, więc muszę się z tobą spotkać”. Wykorzystuje takie możliwości.

Co nie chcesz zobaczyć, kiedy ktoś próbuje dostać się do drzwi? List motywacyjny, który jest bezosobowy lub wygląda na list formularzowy. Uważam, że jest to leniwe.

Jak inaczej wybierasz kogo zaprosić na rozmowę kwalifikacyjną? Pomiędzy stażami, freelancerami, osobami poszukującymi pracy na pełen etat dostajemy około 75 życiorysów tygodniowo. Jeśli chodzi o rozmowę kwalifikacyjną, ważne jest, abyśmy zawęzili ją do osoby, która mówi: „Czekałem, żeby tu pracować”. To szczęście, że możemy to zrobić.

KCD w ciągu ostatnich kilku lat dokonał ogromnego postępu w przestrzeni cyfrowej. Jak ważne jest dla Ciebie doświadczenie cyfrowe? Wiesz, to 70% tego, co obecnie robi publicysta. Ale zmienia się to z pokolenia na pokolenie. Jeśli przeprowadzasz wywiad z kimś na wyższe stanowisko, chcesz się upewnić, że ma on bezpośrednie doświadczenie w digitalu, ponieważ nie dorastał w digitalu. Jeśli przeprowadzasz wywiad z kimś, kto ma dwadzieścia kilka lat, jego jedynym doświadczeniem związanym z modą jest oglądanie przez ekran. To zupełnie inna perspektywa.