W środę rano internet huczał z wiadomościami o modelu Gigi Hadidgłówna transformacja włosów — a dlaczego nie? Temat z pewnością jest miłym odejściem od rzeczywisty aktualności trwają właśnie teraz. Na zdjęciach opublikowanych w środę w celu promocji Stuarta WeitzmanaW kolekcji jesień/zima 2017 Hadid pojawia się z krótką, wzburzoną fryzurą pixie.
Ale pozornie dramatyczna zmiana rozpoznawalnej twarzy była w rzeczywistości wynikiem peruki, a nie rzeczywistego działania nożyczek. Wygląd był wyraźnie strategicznym posunięciem, aby ludzie rozmawiali o czwartej kampanii Hadid dla marki. „Gigi przybiera zupełnie nowy wygląd, ubrana w bajeczną perukę Shay Ashual, która zasłania jej słynną potarganą złote loki i ludzie będą pytać: czy ona, czy nie?” – czytamy w komunikacie Stuarta Weitzmana.
Według tego samego wydania, faux pixie jest inspirowana Jeanem Sebergiem w filmie „Breathless” z „szykownym i nowoczesnym akcentem”.
To nie pierwszy raz, kiedy Hadid wyciągnął krótkie włosy. Na prima aprilis, opublikowała zdjęcie czegoś, co wyglądało na krótką pixie fryzurę i opisał ją wyłącznie trzema emotikonami nożyczek. Ale niestety i tym razem był to tylko podstęp — Hadid potwierdził później, że wszystko to było żartem na święta w sekcji komentarzy na zdjęciu. (Również przez, no wiesz, nie mieć tak naprawdę krótkich włosów, gdy następnym razem wystąpi publicznie.) A na American Music Awards 2015, Hadid zadebiutował dramatycznym bobem, tylko po to, by ujawnić, że jej własne długie włosy zostały właśnie przypięte do tyłu. Magia dobrego fryzjera!
Jedno jest pewne: dramatyczna metamorfoza modelki — nawet jeśli jest tylko tymczasowa — to niezawodny sposób na zachęcenie ludzi do rozmowy o kampanii. Dobrze zagrany, Stuart Weitzman.
Zapisz się do naszego codziennego biuletynu i codziennie otrzymuj najnowsze wiadomości branżowe na swoją skrzynkę odbiorczą.