T: Style Trifecta na ten weekend

instagram viewer

Rzut oka z weekendu: prawdopodobnie będziesz zwijać się w łóżku, robiąc zakupy po wakacjach, z problemem T: styl to przyjdzie z twoim New York Times. Czemu? Ponieważ numer będzie zawierał podwójną okładkę z Katie Holmes i Tomem Cruisem (wiesz, że przeczytasz ten wywiad na gorąco czekolada) oraz szczegółowy artykuł na temat wielu domów i zmian stylu życia Karla Lagerfelda (zapowiedź po skoku), napisany przez Cathy Horyń. Bądź więc super modny i patrz w przyszłość.

Ponieważ wiemy, że tekst na stronie Karla jest trudny do odczytania, oto zapis:„Dobrze wyposażony umysł Karla Lagerfelda potrzebuje ciągle zmieniającej się sceny. Nawet jeśli upiera się, że brakuje mu osobowości, wydaje się, że odkrywa się na nowo poprzez swoje domy. Od czasu przybycia do Paryża z rodzinnego Hamburga na początku lat pięćdziesiątych, Lagerfeld zajmował około 20 rezydencji, w tym pałace w Bretanii, pałacyk w Monako, apartamenty w Rzymie i Berlinie, willa w Biarritz, a ostatnio dom z lat 40. XIX wieku w Vermont. „To jak budzik smaku i zmian”, mówi o swojej miłości do domu. „Nagle chcę czegoś innego”. Sam zajmuje się wnętrzami, między projektowaniem kolekcji dla Chanel, Fendi i swojej imiennikowej marki. To, że jest w stanie podążać za nowym - w latach 80. zrobił penthouse w Monte Carlo w całości w Memphis - jednocześnie nadal odnajdując świeży wyraz w przeszłości, sugeruje niezwykłą dynamikę w Lagerfeld. Jego przyjaciel Helmut Newton ujął to najlepiej, kiedy nabazgrał na odwrocie polaroidu, który zdjął projektantowi spoglądając przez teleskop na Lazurowym Wybrzeżu: „Mały Karol, jasnowidz, który przynosi przyszłość nas." ***** „Potrafię sobie wyobrazić wszystkie rodzaje przeszłości, których nigdy nie znałem” – mówi Lagerfeld, którego mieszkania wywołują nastrój częściowo bajkowy. W 1972 roku, po wyrzuceniu swojej kolekcji sztuki współczesnej, przeniósł się do mieszkania na Place St-Sulpice i przerobił je na meble i przedmioty z lat 20. i 30. XX wieku. Na tle ciemnych podłóg i ścian w odcieniach bieli jego kolekcja Art Deco wyróżniała się „jak diamenty w gablocie Cartiera”, powiedział wtedy. W salonie znajdowała się sofa z muszli i krzesła z satyny w kolorze kości słoniowej z domu udekorowanego przez Elsie de Wolfe około 1930 roku, z lakierowanym parawanem autorstwa Eileen Gray. Ostatecznie Lagerfeld sprzedał kawałki, ale pozostał zafascynowany Grayem. W przypadku mieszkania w Rzymie on i jego przyjaciel Andree Putman połączyli jej przedmioty z tkaniną i meblami Fortuny z Wiener Werkstatte. Kolejny rzymski dom, w latach 80., został zainspirowany pracowniami malarzy skandynawskich w stolicy w XIX wieku.