Model Abercrombie i Fitch mówi, że był zmuszony do masturbacji na planie, teraz pozywa się o milion dolarów

Kategoria Sprawy Sądowe Aktualności | September 19, 2021 05:23

instagram viewer

Czy zastanawiałeś się kiedyś, jak te Abercrombie & Fitch modelom udaje się wyglądać tak ciągle fajnie i zrelaksowany podczas rzucania piłką nożną w ich skivvie? Okazuje się, że osiągnięcie tego zrelaksowanego wyglądu może być dość stresujące: jeden z modelek A&F oskarża swojego agenta modelki o zmuszanie go do zabawy z czymś innym – i powiedzmy, że nie dotyczyło to świńskiej skóry. (Tak, mówimy tutaj o masturbacji.)

Oto, co (rzekomo!) spadło: Według TMZ, model Benjamine Bowers był tylko zwykłym sprzedawcą w swoim lokalnym sklepie w Abercrombie, kiedy dyrektor castingu A&F zdał sobie sprawę, że może mieć talenty wykraczające poza składanie koszulek polo. Skierował Bowersa do agenta modelek Briana Hilburna, który następnie poleciał go do Jackson w stanie Mississippi na sesję zdjęciową.

To, co wydarzyło się później (ponownie, rzekomo) to rzeczy Sojusz modelowykoszmary. Aby Bowers wyglądał na bardziej „zrelaksowanego” na swoich zdjęciach, Hilburn zasugerował, że… cóż… dotknąć siebie, przed kamerą, buck nekkid. Jak to wymownie ujmuje TMZ, Bowers „wziął sprawy w swoje ręce”. Dlaczego się zgodził, jesteśmy ze stratą. Może O-twarz to kolejna Niebieska Stal.

Ale na tym się nie skończyło. Bowers mówi, że rozbrykane zdjęcia zainspirowały Hilburna do zdjęcia szaty, co doprowadziło do obowiązkowej rozmowy o porównaniu rozmiarów. I wydaje się, że cała ta nieczysta gra poszła na marne: rok po incydencie Bowers doszedł do wniosku, że… cała sprawa była po prostu dla własnej chorej satysfakcji agenta i nigdy nie miała na celu jego… kariera zawodowa. Nie mówisz! Nic dziwnego, że Bowers pozywa teraz zarówno Hilburn, jak i A&F o 1 milion dolarów... co naszym zdaniem wydaje się trochę zaniżone, jak na tak poważne oskarżenie.

Abercrombie & Fitch przetrwał spory udział kontrowersji, a firma historycznie nie stroni od obrazów seksualnych – wystarczy sprawdzić Kwartalnik A&F. Więc nawet jeśli niepokojące oskarżenia Bowersa nie są może najbardziej zaskakujące, to z pewnością sprawi, że zatrzymamy się i pomyślimy, kiedy następnym razem wyrwiemy reklamę A&F i przypniemy się do ściany naszej sypialni. Nie, że nadal to robimy czy coś.