Pierre Hardy opowiada o Belli Hadid i wyzwaniach związanych z szybką produkcją butów

Kategoria Bella Hadid Pierre Hardy | September 18, 2021 18:51

instagram viewer

Fot. Muzeum w FIT

We wtorek wieczorem w FIT, w rozmowie z kuratorką muzeum szkoły mody Colleen Hill, Pierre Hardy spędził prawie półtorej godziny szczegółowo opisując inspiracje i konstrukcję swoich najbardziej kultowych projektów butów – w tym tych z linii o tej samej nazwie, a także swojej pracy dla Hermès (gdzie projektuje męskie i damskie buty od 1990 roku), Balenciaga (gdzie współpracował z Nicolasem Ghesquière przy jednych z najbardziej pamiętnych butów w ostatnim czasie), a nawet Gap, z który współpracował w 2011 roku. Głównym wnioskiem było to, że jego kreatywność pozornie nie zna granic, nawet w granicach konkretnej marki; jest naprawdę skończony (wiele z jego projektów znajduje się obecnie w muzeach) i o wiele więcej wkłada się w tworzenie butów niż na pierwszy rzut oka.

Rozmawialiśmy później z animowanym francuskim projektantem o możliwości kolejnej masowej współpracy, odpowiedzi na to, że Bella Hadid nosi jego Satynowe trampki z suwakiem (trzy razy!) i dlaczego karkołomne tempo mody może być jeszcze trudniejsze dla projektantów obuwia — i dlaczego nie narzeka to.

Bella Hadid wszędzie nosiła twoje tenisówki — czy jesteś jej fanem? Czy to ktoś, kogo byś sobie wyobrażał, nosząc je?

Nigdy nie myślę o tym, kto będzie nosić to, co mam na sobie, bo to bardzo trudne. Po pierwsze, zawsze jest źle, nigdy nie wiadomo. Również przyjemność z mody jest niespodzianką: Och, ona to nosi? Świetny. Ona jest dziewczyną mody, teraz jest dziewczyną „To”, dziękuję! Wspaniale. Jestem z tego zadowolony, głupio byłoby być masochistą, który powie „meh”. Nie, to świetnie. Musimy to przyjąć jako prezent, jako komplement, bo mogłaby mieć dowolne buty na świecie, a wybiera właśnie ten.

Kiedy ktoś, kto ma wielu zwolenników, nosi coś twojego, czy to porusza igłę? Czy widzisz wzrost sprzedaży?

Jeszcze nie — na przykład mieliśmy kilka telefonów do sklepu, ale nie aż tak dużo.

Czy kiedykolwiek zrobilibyście kolejną masową współpracę, jak z Gap?

Tak, oczywiście, zależy od tego, kto pyta. Zawsze ciekawie jest iść i robić coś przeciwnego do tego, co robisz na co dzień, ponieważ dużo się uczysz, a kiedy wracasz do swojej podstawowej pracy, zmienia się sposób, w jaki ją postrzegasz i sposób, w jaki ją odnajdujesz rozwiązania. Zawsze warto zadać sobie pytanie: „Czym jest moda? Czym jest szyk? Co jest eleganckie? Ale z innego punktu widzenia. W pewnym sensie to jak odgrywanie roli.

Wszyscy ciągle mówią o tym, że tempo branży modowej jest zbyt szybkie dla projektantów i wypala ich, ale rozmowa toczy się głównie wokół projektantów gotowych do noszenia. Czy czujesz się łatwiej jako projektantka akcesoriów?

Nie. W przypadku butów jest to jeszcze większe [wyzwanie], ponieważ część buta jest wykonana bardzo ręcznie, ale część jest bardzo przemysłowa, więc na tym polega problem z butami. Jest bardzo pomiędzy. Część jest bardzo ręczna i bardzo rzemieślnicza, a druga to duża produkcja z maszynami i fabrykami i trzeba to dopasować — szybkość [nie jest] łatwa.

A jeśli chodzi o kreatywność, myślę, że musimy się dostosować. Całkowicie niebezpieczne byłoby powiedzieć: „Potrzebuję mojego czasu; Muszę przejść na emeryturę na pół roku w, nie wiem, Marrakeszu albo w górach albo na wyspie, żeby stworzyć. Nie! Musisz radzić sobie z rzeczywistością; inaczej zrób coś innego.

Czy po stronie przemysłowej pojawiły się jakieś innowacje technologiczne, które pomogły przyspieszyć ten proces?

Trochę w procesie [tworzenia] próbki. Na przykład teraz jest maszyna [gdzie] robisz rysunek, dajesz go maszynie, skanujesz i ona może przekształcić szkice w rysunki techniczne, a następnie w wizualizację 3D; możesz to poprawić, a z tej wizualizacji 3D możesz stworzyć piętę, a nawet wzór. W przeciwnym razie, jeśli chodzi o sam materiał, aby wykonać but — zwłaszcza na pewnym poziomie luksusu — jest jakiś materiał, który nie pasuje.

Jak więc utrzymać tę równowagę psychiczną? Czy masz jakieś rytuały, aby pozostać przy zdrowych zmysłach i nie stresować się?

Uprawiam sporty. Codziennie rano zajęcia fizyczne, jeśli mogę. Staram się robić to, co kocham i unikać tego, czego nie robię. Wiem, że to brzmi prosto, ale tak właśnie jest. Nawet rzeczy, których tak bardzo nie lubię, to dla rezultatu. Musisz znaleźć równowagę między rzeczami, które nie są najlepsze ani najlepsze do zrobienia, a tym, co jest przyjemne.