Przewodnik od A do Z po żargonie influencerów, który nauczy Cię marketingu w mediach społecznościowych

Kategoria Blogerzy Generacja Z Influencer Marketing Influencerzy Milenialsi | September 19, 2021 04:41

instagram viewer

Nasz ostateczny indeks terminów wewnętrznych w mediach społecznościowych, które należy znać w 2017 roku.

Czy jesteś biegle w mowie influencerów? Jasne, prawdopodobnie jesteś przyklejony do telefonu i zapalonym użytkownikiem Instagrama, Twittera, Facebooka i Snapchata (podobnie jak reszta z nas). Ale media społecznościowe najwyraźniej nie są już tylko hobby — to jest biznes. I jest całe nowe słownictwo związane z markami i osobami, które zarabiają (i wydają) pieniądze na #treści. Rozmawialiśmy z Jess Phillips, założycielką Social Standard, agencji marketingu w mediach społecznościowych, która działa jak kojarzący się swat marki z influencerami, o niektórych podstawowych terminach i modnych słowach, które warto znać, które przekształciliśmy w podręczny słowniczek od A do Z poniżej. Jest rok 2017 — czas na naukę, ludzie.

A JEST DLA: Autentyczności 

Zawsze ważne jest, jak mówi Dżin z „Aladyna”, „być sobą” — zwłaszcza w mediach społecznościowych. Najczęściej Twoje najbardziej osobiste posty należą do najlepiej odbieranych. Kiedy więc influencer decyduje, czy dostosować się do marki, produkt powinien sprawiać wrażenie czegoś, z czego już korzystałby w IRL. „Pokolenie milenijne potrafi wywęszyć wszystko, co fałszywe” — wyjaśnia Phillips. „Jeśli osoba mająca wpływ na modę nagle mówi o nowej Playstation, to nie jest to autentyczne. Najwyraźniej wszyscy wiedzą, że płacono ci za rozmowę”.

B TO: Świadomość marki

Celem wszystkich działań marketingowych w mediach społecznościowych jest uczynienie Twojej marki lub produktu częścią rozmowy, zwiększając prawdopodobieństwo, że konsumenci rozpoznają to, co próbujesz promować.

C JEST DLA: Treści

Na dzisiejszym przesyconym, szybko zmieniającym się rynku uwagi, przekazywanie wiadomości tak często, jak to możliwe – i na jak największej liczbie różnych platform – jest koniecznością. „Gdybym był influencerem, pomyślałbym o byciu mini-centrum wydawniczym” – mówi Phillips. „Sprowadza się to do: Na ile sposobów mogę trafić do odbiorców swoimi pomysłami?”

Gigi Hadid promuje swoją współpracę z Tommy Hilfiger. Zdjęcie: Vittorio Zunino Celotto/Getty Image

D TO: Artykuły

Marki często zatrudniają agencje marketingowe w mediach społecznościowych, aby obsługiwały ich partnerstwa z influencerami. „Materiały do ​​dostarczenia” to termin określający wymierne towary lub usługi, które agencja zapewni po zakończeniu określonego projektu, co może oznaczać wszystko, od utworzenia nowej strony internetowej lub stronę na Facebooku, tworzenie kalendarza treści, nadzorowanie projektu opartego na aktywacjach — na przykład wysłanie influencera na Festiwal Filmowy w Cannes w celu przejęcia Snapchata marki konto. Według Phillipsa standardowy pakiet influencerów często zawiera minimum trzy posty na Instagramie (lub innej platformie). „Pozwala to influencerowi zasygnalizować partnerstwo, którym są naprawdę podekscytowani, a następnie opublikować informacje o produkcie na kilka różnych sposobów” – mówi.

E JEST DLA: Zaangażowania

Odniesienie sukcesu w mediach społecznościowych niekoniecznie oznacza posiadanie największej liczby obserwujących. Chodzi o to, aby mieć jak najwięcej obserwujących, którzy są naprawdę zainwestowany w tym, co mówisz i interakcji z nimi. „Możesz mieć kogoś z milionem obserwujących, który dostaje tysiąc polubień na zdjęciu, ale to nie jest interesujące. Bardziej interesująca jest osoba, która ma 100 tys. obserwujących i dostaje 10 tys. polubień na zdjęciu” – mówi Phillips. „Traktujemy polubienia i poglądy jako najprawdziwsze formy zaangażowania, ponieważ nawet komentarze mogą wprowadzać w błąd”.

F TO: Facebook na żywo

Przyszłość jest nieprzefiltrowana i spontaniczna. Transmisje na żywo na zawsze zmieniły sposób, w jaki oglądamy filmy, a od czasu debiutu latem 2015 r. popularność Facebook Live w wyszukiwarce Google wzrosła o ponad 330 procent. Marki i influencerzy korzystający z platformy odnotowali ogromny wzrost udziału odbiorców (więcej komentarzy) niż kiedykolwiek), sygnalizując, że nową receptą na sukces jest porzucenie scenariusza, odpuszczenie i objęcie rozmowa.

G JEST DLA: Google Analytics

Jedno z głównych narzędzi używanych do śledzenia obecności w mediach społecznościowych, Google Analytics pozwala firmom lub osobom fizycznym zobaczyć, co procent ruchu w ich witrynie pochodzi z mediów społecznościowych i jak ludzie mówią o swoich treściach w każdym z nich Platforma. Ponadto współczynniki konwersji Google określają ilościowo, ile pieniędzy firma zarobiła za pośrednictwem wzmianek w mediach społecznościowych i które konkretne wzmianki kierują firmę w ich stronę.

Rocky Barnes i Danielle Bernstein na Coachelli. Zdjęcie: John Sciulli/Getty Images dla Moeta

JEST DLA: Hashtag

Wszyscy wiedzą, czym jest hashtag, ale polityka hashtagów stała się znacznie bardziej #skomplikowana. W zeszłym roku Kardashian Klan znalazł się pod ostrzałem za promowanie produktów na Instagramie bez wyraźnego wskazania, że ​​za to zapłacono, co spowodowało dodanie #ad lub #spon do swoich postów. „Kiedy otwarcie mówisz o partnerstwie z widzami, oni zwykle je wspierają” – mówi Phillips. „A jeśli spróbujesz to wkraść, wtedy powiedzą „Hej, co to jest?” 

JESTEM DLA: Influencerów

Osoby, które mają zdolność wpływania na myśli lub działania swojej społeczności, są teraz znane jako wszechmocni influencerzy. „Jest to termin, który jest obecnie dość często nadużywany. Myślę, że wszyscy ludzie mają wpływ na swoje własne sieci, ale zależy to od tego, jak duża jest ta sieć – mówi Phillips. „Sposób, w jaki definiujemy influencera w Social Standard, to ktoś, kto ma rzeczywisty zasięg; jeśli masz 50 000 obserwujących, to całkiem nieźle, ale realistycznie chcielibyśmy, abyś miał 100 000 obserwujących na dowolnej platformie”.

J TO: żargon

Używamy akronimów takich jak LOL, OMG, BRB i TTYL od złotych czasów AOL Instant Messenger. Media społecznościowe wprowadziły FOMO, IRL, WTF, YOLO i AF do panteonu wyrażeń w mediach społecznościowych, których używamy w rozmowach (obok lit, fam i bae). Dużo więcej slangu weszło ostatnio do leksykonu internetowego: LB/FB (polubienie/naśladowanie), FR (naprawdę), TD (umrzeć), TBH (szczerze mówiąc) i SUS (osobisty faworyt = podejrzany). Odśwież je jak najszybciej, jeśli chcesz móc swobodnie rozmawiać z fajnymi nastolatkami.

Influencerowa kampania Dolce & Gabbana Wiosna 2017. Zdjęcie: Franco Pagetti/Dolce & Gabbana

K JEST DLA: Klout

Usługa online, która mierzy czyjś łączny wpływ społeczny na wielu platformach (w tym wpływ „w świecie rzeczywistym”), przypisując mu wynik od 1 do 100. Niektóre rankingi mogą Cię zaskoczyć: Britney Spears ma 16 milionów obserwujących na Instagramie, co stanowi zaledwie ułamek 97 milionów Kim Kardashian. Jednak wynik Spears's Klout wynosi 94 w porównaniu do 88 punktów Kardashiana, co wynika z bardzo aktywnych kont Spears na Twitterze i Facebooku.

L JEST DLA: Stylu życia

„Nie wystarczy być tylko influencerem w modzie. Ludzie nie kupują już #OOTD. Chcą śledzić dziewczynę, która na swoim Instagramie ma coś, co w zasadzie wygląda jak tablica na Pintereście” – wyjaśnia Phillips. Ludzie chcą wiedzieć, dokąd zmierza influencerka, co robi, co je, jak wygląda jej sypialnia oraz co ona ma na sobie. Aby dostać się na szczyt gry w mediach społecznościowych, naprawdę potrzebujesz pełnego pakietu.

M JEST DLA: Mikro

Czy mniejszy jest lepszy? Jednym z trendów generujących dużo szumu są marki współpracujące z „mikro” influencerami, którzy mają od 10 do 90 tys. obserwujących. Oprócz tego, że pobierają znacznie mniej niż gwiazdy mediów społecznościowych z milionami obserwujących, mikroinfluencerzy często mają niszę odbiorców, bardziej osobiste połączenie z ich obserwującymi i może dotrzeć do dokładnej grupy demograficznej, do której próbuje produkt osiągać. Jak w kultowych filmach, mikroinfluencerzy nie są dla wszystkich, ale ludzie, którzy są zainteresowani ich przesłaniem, są naprawdę w tym.

N TO: Native

Reklama istnieje teraz na prawie każdej platformie społecznościowej. Aby reklamy zostały uznane za „natywne”, muszą pasować do formy, stylu i funkcji bezpłatnych treści na tym nośniku. I oczywiście muszą zostać ujawnione.

O JEST DLA: Ekologiczne

Ten termin oznacza aktywność w sieciach społecznościowych, która nie jest płatną reklamą. Innymi słowy, jest to coś, o czym publikujesz w sposób naturalny.

Kendall i Kylie Jenner na imprezie sponsorowanej przez Bumble. Zdjęcie: Jerod Harris/Getty Images dla FVA Productions

P JEST DLA: Peryskop

Podobnie jak Facebook Live, jest to kolejna nowość (jak w mniej niż dwa lata) aplikacja do strumieniowego przesyłania wideo na żywo, obsługiwana przez Twitter, którą marki naprawdę naciskają w dzisiejszych czasach. W styczniu Louis Vuitton stała się pierwszą marką modową, która udostępniła pokaz na wybiegu dla mężczyzn w wideo na żywo 360 w strumieniu Periscope. oglądane przez setki tysięcy widzów, którzy mogli zmienić swój punkt widzenia, przesuwając telefon lub dotykając ekran. Ale już jest to pochłaniający.

Q JEST DLA: Quuu

Teraz jest coś interesującego, o czym nigdy nie słyszeliśmy, zanim musieliśmy wymyślić termin na literę Q. Jest to usługa, która pozwala wybrać różne kategorie zainteresowań (Moda! Fotografia! Sporty! Semiotyka! Itd.), a następnie Quuu bez wysiłku sprawi, że będziesz wyglądać na znajomego, "ręcznie dobierając" artykuły dopasowane do twoich upodobań. Natychmiastowe znaczenie — jeśli nie trochę przerażające, ponieważ boty przejmują świat.

R TO: Zasięg

Mówiąc najprościej, jest to całkowita liczba osób, które mogą zobaczyć Twoje treści. Ogólnie rzecz biorąc, im większy zasięg, tym większa wypłata.

S TO: Stories, Snapchat i/lub Instagram

Snapchat, największa rzecz, która trafiła do mediów społecznościowych od czasu Instagrama, stał się częścią naszego codziennego życia i jest głównym impulsem dla wielu marek modowych i luksusowych. W rzeczywistości jest to tak ważne, że wiele firm wydawniczych i odzieżowych zatrudniło w ostatnich latach własnych redaktorów Snapchata. (To zawiera Moda.) Aplikacja sieciowa przeznaczona wyłącznie na smartfony jest znana z łatwych do publikowania „Historii” — funkcji, która jest późniejsza przyjęte przez Instagram i Facebook — które mają surowy, nieedytowany charakter w porównaniu z bardziej wyselekcjonowanymi mediami. W przypadku marek modowych angażowanie obserwujących na Snapchacie nie polega na sprzedaży produktu (w tym celu Instagram pozostaje królem), a bardziej na budowaniu wartości marki. Tuż przed tym, jak Snapchat, macierzysta firma Snapchata, pobił rekordy dzięki swojej ofercie publicznej w marcu, aplikacja wprowadziła mnóstwo nowych aktualizacji, w tym ulepszoną funkcję wyszukiwania i globalną funkcję Stories.

T JEST DLA: Trendjacking

Jest to termin używany, gdy ludzie lub firmy chwytają się tematu wirusowego lub budzącego zainteresowanie, aby przepakować swoje przesłanie i sprawić, by wydawało się bardziej istotne kulturowo. Może to być tak proste, jak sprzedawca mody promujący wyprzedaż podczas #NYFW lub bardziej zniuansowany przykład — projektanci budowanie rozmachu Marszu Kobiet dzięki godnym Insta graficznym koszulkom z krzykliwymi hasłami, takimi jak „Feminist AF”, dla instancja. Kilka aktualnych przykładów trendjackingu poszło nie tak? Niesławna, zredagowana kampania Pepsi „protest” z udziałem Kendall Jenner, który miał na celu wykorzystać opór polityczny w powietrzu i umieścić na nim pieczęć Pepsi, ale to „wyraźnie mijało się z celem”, jak później wyjaśniła firma. Dodatkowo Tory Burch złapał dla niej flak kampania reklamowa kooptująca wirusowe „Juju on That Beat” klip, który został usunięty z Internetu.

U IS FOR: Treści generowane przez użytkowników

Prawie dokładnie tak, jak to brzmi, treści generowane przez użytkowników (czyli UGC) trafiają do istniejącej bazy klientów marki w celu uzyskania bezpłatnych zasobów promocyjnych. Doskonałym tego przykładem jest Glossier, który regramuje wybrane posty fanów na swoich kanałach społecznościowych, zachęcając do tego także innych.

V JEST DLA: Viral

Kolejny powszechnie nadużywany termin oznaczający temat lub post, który był organicznie udostępniany wielokrotnie na wielu platformach, często wybierany przez serwisy informacyjne. Nie ma przepisu na tworzenie treści, które będą wirusowe; w rzeczywistości Michelle Pham, vlogerka zajmująca się urodą, która została przedsiębiorczynią, uważa ten termin za passé. „Te dni się skończyły. Wirusowe było 'styl Gangnam,'" niedawno powiedziała Rackedowi. „Kiedy spotykam się z ludźmi, którzy próbują mi sprzedawać rzeczy typu:„ Tak, zrobimy to wirusowo!” To jak, żałosny, stary. Nie, nie sprawisz, że będzie to wirusowe. Wirusowe wybiera ty."

Aimee Song zamyka pokaz mody Rebeki Minkoff w Los Angeles. Zdjęcie: Rachel Murray/Getty Images

W JEST DLA: Weibo

Azja pozostaje jednym z najszybciej rozwijających się rynków luksusowych na świecie, a media społecznościowe są kluczowe dla zachodnich marek, które próbują tam zaistnieć. Z 313 milionami aktywnych użytkowników Weibo jest popularną witryną do mikroblogowania, która jest chińskim odpowiednikiem Twittera. Niektórzy z najchętniej obserwowanych użytkowników to influencerzy modowi, w tym aktorka Fan Bingbing, a także modelki Liu Wen i Xiao Wen Ju.

X JEST DLA: X (Cross) Platforma

Kierowanie obserwujących z jednej platformy na drugą. „Myślę, że to, co widzimy od wpływowych osób z branży mody i urody na Snapchacie, to ludzie, którzy pstrykają im, aby powiedzieć:„ Hej, czym był ten cień do powiek, którym byłeś ma na sobie?' A oni odpowiedzą: „Dla wszystkich [na Snapchacie], którzy chcieli poznać szczegóły, właśnie zamieściłem na Instagramie wszystkie napisy” – mówi Phillipsa.

T JEST DLA: Youtube

Spośród wszystkich popularnych platform społecznościowych, ten gigant wideo – teraz może pochwalić się funkcją „kliknij, aby przejść do sklepu” – pozostał stosunkowo niewykorzystany przez świat mody, chociaż wielu blogerów ma wskoczyłem do pociągu vlogowego jak późno. „Myślę, że trudniej jest robić modę na YouTube, ponieważ nikt tak naprawdę nie chce oglądać wideo o czyimś stroju” – mówi Phillips. „Ludzie woleliby po prostu patrzeć na zdjęcie”. Oczywiście są na to kontrprzykłady, takie jak niesamowity sukces filmu Wendy's Lookbook ”25 sposobów noszenia szalika w 4,5 minuty”, który ma prawie 40 milionów wyświetleń. Ale wniosek jest taki, że filmy o modzie muszą oferować lekcję, usługę lub coś interesującego, czego sam obraz nie może przekazać.

Z JEST DLA: Generacji Z

Przesuń się, milenialsi. To kolejna duża grupa demograficzna, na której skupiają się marketerzy, zdefiniowana przez dzieci urodzone między latami 90. a wczesnymi latami (byłbyś zaskoczeni, jak wiele znanych nazwisk należy do tej kategorii), którzy dorastali z internetem i wcześniej mieli smartfona wejść w okres dojrzewania. Są po prostu dzicy, jeśli chodzi o media społecznościowe, ceniąc przede wszystkim szybkość i autentyczność (proszę bez filtra). Wiele z nich całkowicie rezygnuje z tradycyjnych platform i wybiera nowe, takie jak Houseparty, która jest zasadniczo aplikacją do rozmów wideo. Szacuje się, że do 2019 r. będzie stanowić 20 procent siły roboczej, Pokolenie Z od tej chwili będzie wyznaczać tempo dla innowacji społecznych.

Zdjęcie na stronie głównej: Frazer Harrison/Getty Images dla POP i SUKI

Zapisz się do naszego codziennego biuletynu i codziennie otrzymuj najnowsze wiadomości branżowe na swoją skrzynkę odbiorczą.