Co „Vogue” się myliło w kwestii płynności płci w swojej okładce Gigi Hadid i Zayna [Aktualizacja]

Kategoria Gigi Hadid Moda Zayn Malik | September 19, 2021 04:26

instagram viewer

Zdjęcie: Inez i Vinoodh dla "Vogue'a"

Przewiń w dół, aby zobaczyć aktualizacje tej historii.

Nie tak prędko, Moda: Słowa mają znaczenie, a te w szczególności — płynność płci — nie oznaczają dokładnie tego, co myślisz, że robią. Musimy porozmawiać o autorytatywnie przedstawianej dezinformacji w artykuł towarzyszący sierpniowa okładka o prawdziwej super parze Gigi Hadid i Zayna. Początkowo wielu czytelników prawdopodobnie było podekscytowanych przeczytaniem tytułu; czy para celebrytów przełamała ogromne bariery, ujawniając niebinarne tożsamości płciowe (jak ja)? Wystarczy przeczytać akapit, aby przekonać się, że tak nie jest. Słowo „genderfluid” zostało rozrzedzone, aby opisać bezkształtną, bezmyślną nową modę wśród milenialsów; trend w modzie zaakcentowany przez (wprawdzie urocze) zdjęcia Hadida i Zayna w kolorowych, nieco niekonwencjonalnych ciuchach od Gucciego, Alexandra McQueena, Prady i innych. Chociaż prawda jest taka, że ​​​​młodzi ludzie prowadzą ruch w kierunku swobodnego i naturalnego wyrażania siebie, jest to niezwykle ważne jest rozpoznanie ogromnych elementów, których brakuje w tym wyjaśnieniu - z dala od i tak już powszechnie źle rozumianego zestawu tożsamości.

Same zdjęcia są naprawdę fajne, odrzucając niektóre płciowe konwencje na rzecz swobodniejszego wyrażania siebie. Widzimy Zayna ubranego w kwieciste nadruki i perłowe akcenty, podczas gdy Hadid modeluje prostszy zestaw pledów i jednolitych kolorów. Byłaby to doskonała okazja, by porozmawiać o tym, jak zmienia się moda — a nawet porozmawiać o własnych odczuciach pary na temat poruszania się po normach płci. Zamiast tego, w serii coraz bardziej niejasnych cytatów o „zblazowanych” postawach, błędnie umiejscowiono odniesienia do Virginii Woolf i szalenie niedokładne interpretacje tego, co bycie genderfluid w rzeczywistości oznacza – wszystko stworzone przez ludzi, którzy sami nie identyfikują się jako genderfluid – kawałekowi udaje się wymazać i odrzucić całą grupę ludzie. Oto przykład rozmowy z tego artykułu, w której Zayn i Hadid omawiają „zakupy” swoich szaf:

– Tak – mówi Malik. „Podoba mi się ta koszula [Anna Sui]. A jeśli to jest dla mnie ciasne, to co z tego? Nie ma znaczenia, czy został stworzony dla dziewczynki. Hadid energicznie kiwa głową. 'Całkowicie. Nie chodzi o płeć. Chodzi o kształty. I co sprawia Ci przyjemność tego dnia. A poza tym fajnie jest eksperymentować.... .'"

Zastanówmy się więc: Czego brakuje w głównym nurcie dyskusji na temat płci? Dlaczego tożsamości transpłciowe i niezgodne z płcią są nadal szeroko błędnie przedstawiane i błędnie rozumiane w naszych kulturowych źródłach, pomimo tego, jak łatwo nasz wkład w kulturę jest utowarowiany? Na początek coraz wyraźniej widać, że zbyt wiele mediów zadowala się dopuszczeniem całych pokosów populacji, która ma być wyjaśniona i reprezentowana przez osoby, które nie należą lub nie rozumieją tożsamości w pytanie. Sposoby, w jakie używamy tych słów, mają ogromny wpływ na życie ludzi. Kiedy więc płynność płciowa i niebinarne tożsamości transpłciowe jako całość są tak niedbale pomniejszane przez jednostki bogate i wpływowe, efekt może być odczuwalny dotkliwie we wszystkich częściach społeczeństwa.

Jaka jest rzeczywistość „trzęsienia płci”, tak zwięźle opisywanego przez nas? Prawda jest taka, jest rewolucja płci w ruchu. Pomimo te tożsamości są dalekie od nowych, duże grupy osób, które były historycznie zmarginalizowane i wykluczone ze społecznej akceptacji, stały się wreszcie widoczne, gdy same opowiadają się za prawami i uznaniem. „Genderfluid” to jedno z wielu słów używanych do opisania osoby, która identyfikuje się poza binarnym „chłopcem lub dziewczyną” — odrębnym i ważnym sposób bycia człowiekiem, a nie termin opisujący niedbale ubraną odzież towarzyską, którą można odrzucić tak łatwo, jak niewiarygodnie kosztowną marynarka.

Podczas gdy transseksualiści, tacy jak Laverne Cox, Caitlyn Jenner, Hari Nef i Andreja Pejic, zyskują rozgłos, nasza kultura wciąż unika rozumienia tożsamości, które istnieją poza akceptowaną binarnością płci Struktura. Ludzie, którzy otwarcie i głośno mówią o identyfikowaniu się jako ktoś inny niż mężczyzna lub kobieta, są rutynowo odrzucani jako głupi, niepoważni i nieistotni. Ale ci ludzie są prawdziwy; dzielnie stawiają pytania „co to jest płeć i dlaczego”, a także odpowiadają na nie poprzez życie autentyczne i solidne życie poza społecznie narzuconymi ograniczeniami tego, czego nas nauczono.

Dla osób cispłciowych (definiowanych jako osoby identyfikujące się z płcią, którą deklarowały przy urodzeniu) tożsamości i kultura transpłciowa mogą wydawać się tajemnicze. Osoby niebinarne tworzą ekscytującą falę kultury, która koncentruje się na wyzwoleniu i samoakceptacji, przeciwstawiając się rolom płci i znajdując wysoce indywidualistyczne sposoby wyrażania płci. Tak, to prawda, że ​​ogromna część tego wyrażenia oznacza zmianę mody, o której powiedziano nam, że jest odpowiednia dla przydzielonych nam płci. Tak, częściowo oznacza to, że jest więcej osób AMAB (przypisany mężczyzna przy urodzeniu) noszących makijaż i więcej osób AFAB (przypisanych kobiet przy urodzeniu) noszących garnitury. Jednak konieczne jest rozróżnienie różnicy między prezentacją osoby a jej tożsamością płciową.

Sposób, w jaki człowiek się ubiera, może wiele o nim powiedzieć, ale nie obejmuje całej jego tożsamości. Podobnie, osoby niebinarne mogą przewodzić w walce z konwencjami dotyczącymi płci w modzie, ale nasze niesamowicie fajne style to nie koniec tego, co to znaczy być genderfluid. To aktywne odwrócenie wielu sposobów, w jakie narzuca się nam role płciowe, nie jest wynikiem jakiejś kwiatowej siły, leseferyzmu, diabelstwa. milenijna faux-losophy, ale jest produktem ubocznym pokoleń ludzi walczących o rozpoznanie i samookreślenie, pomimo tego, co inni mogą myśleć. Genderfluid i inne niebinarne tożsamości nieustannie napotykają na błędną kategoryzację i wymazywanie, co sprawia, że ​​ich nieliczne występy w dyskusjach głównego nurtu są tym ważniejsze. Kiedy marginalizowane płcie są używane jako modne hasło, jako bezsensowny wypełniacz do przypinania fajnego dresu, wyrządza się prawdziwą krzywdę.

Oto dlaczego jest to szkodliwe: wyobraź sobie, że po życiu pełnym zamętu i autorefleksji w końcu znalazłeś słowo — i związaną z nim społeczność i historię — które opisuje, kim jesteś. To słowo wskazuje na wspólnotę, na bezpieczeństwo i akceptację. Z pewnością może stworzyć wolność do kwestionowania i łamania norm płciowych poprzez swoje zachowanie i prezentacja, ale o wiele bardziej chodzi o identyfikację osoby w środku i o to, jak się przez nią porusza świat. Słowa takie jak „genderfluid” mogą być kołem ratunkowym dla niektórych z najbardziej niedostatecznie reprezentowanych osób w naszej kulturze. Wyobraź sobie, że po codziennej ciężkiej pracy możesz być widzianym takim, jakim jesteś i zmienić szkodliwe dziedzictwo, jakie role płciowe stworzyły w wielu częściach społeczeństwa, odkrywasz, że twoja tożsamość została dokooptowana, okrojona i zbanalizowana w akcesorium, które ledwo odzwierciedla prawdę o twoim tożsamość. Słowo, które pomogło ci zbudować te wszystkie wspaniałe rzeczy, jest teraz nadawane jako nie ważniejsze niż torebka.

Praca, którą osoby transpłciowe wykonały, aby poprawić sposób, w jaki wszyscy wchodzimy w interakcję z rolami płci, jest bezcenna, a wyniki są dla wszystkich. Należy pamiętać, że ubrania, które nosimy, to tylko te najmniej tego, co zostało naruszone. Społeczności transpłciowe dążyły do ​​zmiany sposobów, w jakie normy społeczne są narzucane wewnętrznie, tworząc przestrzeń na asertywność, siłę, pewność siebie, pielęgnowanie, miękkość i intuicję to cechy, które każdy człowiek może mieć.

Zamiast nieświadomie konsumować najbardziej powierzchowne elementy rewolucji płci, oto co możesz zrobić: dowiedz się o tożsamości transpłciowych, wsłuchuj się w to, jak mówimy o sobie, wzmacniaj głosy i obrazy doświadczeń tych osób. Mówiąc o tożsamościach transpłciowych, najlepszą rzeczą do zrobienia jest uczciwe i dokładne przedstawienie pełnego zakresu tego, kim jesteśmy i co to znaczy być sobą. To, co dzieje się dalej, to dobry wygląd dla wszystkich.

AKTUALIZACJA, 14 lipca, 15:41: A Moda Rzeczniczka przekazała Fashionistce następujące oświadczenie:

Historia miała na celu podkreślenie wpływu, jaki niebinarne, płynne pod względem płci społeczności wywarły na modę i kulturę. Bardzo nam przykro, że historia nie oddawała właściwie tego ducha — chybiliśmy. Nie możemy się doczekać kontynuacji rozmowy z większą wrażliwością.

Nigdy nie przegap najnowszych wiadomości z branży modowej. Zapisz się na codzienny biuletyn Fashionista.