Rooney Mara przedstawia gotycki dramat w Givenchy Haute Couture

Kategoria Riccardo Tisci Rooney Mara Givenchy Patelnia | September 19, 2021 02:42

instagram viewer

Rooney Mara w Givenchy Haute Couture na światowej premierze „Pan” w Londynie w niedzielę. Zdjęcie: Anthony Harvey/Getty Images

Minęły mniej więcej cztery lata od profesjonalnej aktorki pixie-slash Rooney Mara dostała swoją pierwszą główną rolę filmową – i wystarczająco nas zaskoczyła – jako Lisbeth Salander w 2011 roku „Dziewczyna z tatuażem smoka”. Podczas Mara, obecnie 30-letnia, pojawiła się w wielu filmach ligowych, od tego czasu wygląda na to, że mroczny, gotycki styl postaci utkwił w niej w 2015.

W niedzielny wieczór Mara trafiła na czerwony dywan na światową premierę swojego najnowszego projektu, "Patelnia," na Odeon Leicester Square w Londynie wyglądając mniej jak Tiger Lily (w którą gra), a bardziej jak glammed-up postać z powieści Stiega Larssona. Podczas kontrowersje związane z castingiem Mary być może zakłóciło jej obecność w filmie, nie można powalić sprawności aktorki na czerwonym dywanie, zwłaszcza gdy Givenchy Haute Couture jest zaangażowany. Z cekinowymi tierami, krótkimi rękawami i falbaną, prawie przezroczystą spódnicą, był to w rzeczywistości jeden z najbardziej kobiecych stylizacji Mary w ostatnim czasie. Mimo to czerń uderza w jej alabastrową skórę, a jej zaczesane do tyłu włosy i długi na cal naszyjnik ze wstążki dodają nuty krawędzi z lat 90. I chociaż jej makijaż był zroszony, jej puszyste brwi dały partnerce gwiazdkę

Cara Delevingne bieg za jej pieniądze.

Mara od dawna jest swego rodzaju muzą dla Givenchy Riccardo Tisci, który przywiózł ją jako swoją randkę na galę Met w 2013 roku w białej koronkowej kreacji, która zdecydowanie kłóciła się z motywem imprezy „Punk: Chaos to Couture”. Nosiła customowy Givenchy (również biały) na rozdaniu Oscarów w 2012 roku, a także podczas swojej trasy prasowej „The Girl With the Dragon Tattoo” w 2011 roku. Najwyraźniej jest coś w eleganckiej estetyce Mary, czemu Tisci nie może się oprzeć – co prawdopodobnie oznacza, że ​​czeka nas sporo Givenchy, gdy Mara nadal rozkręca „Pan”.

Ale brwi. Zdjęcie: Anthony Harvey/Getty Images