Ta znana na Instagramie nastolatka ujawnia, ile marki zapłaciły jej za noszenie ubrań w mediach społecznościowych

Kategoria Instagram Essena O'neill | September 19, 2021 01:50

instagram viewer

Zdjęcie: Edward Berthelot/Getty Images

Jednym przewijaniem australijskiej modelki Esseny O'Neill's Kanał na Instagramiewydaje się należeć do tego samego gatunku Fajna nastolatka że nie boję się przyznać, że regularnie prześladuję. Posty 18-latki nie są obce: skąpe zdjęcia bikini mieszają się z wegańskimi sałatkami, podczas gdy inspirujące cytaty pojawiają się obok małych tygrysów. Jest to rozkładówka, która może być wymienna z dowolną liczbą genetycznie błogosławionych nastolatków – ale to, co napisała w każdym ze swoich podpisów, opowiada prawdziwą historię.

W sobotę O'Neill (który nie był od razu dostępny do komentowania) ogłosił to, co tak wielu z nas już wie: Media społecznościowe nie są prawdziwe i z natury zachęcają użytkowników do porównywania się z wytworzonymi przez innych persony. I tak, po 173 tygodniach na Instagramie, O'Neill całkowicie zmienia swoją obecność w Internecie i mówi o złożoności tych platform zbudowanych wokół polubień i obserwujących.

Aby rozpocząć swoją krucjatę, O'Neill nie tylko usunęła dużą liczbę zdjęć na Instagramie, ale także zredagowała podpisy pozostałych postów, aby odzwierciedlić prawdę za nimi; w środę całkowicie usunęła swój profil. Na jednym zdjęciu kostiumu kąpielowego sprzed 77 tygodni dodała: „Przyjęłam ponad 100 w podobnych pozach, starając się, aby mój brzuch wyglądał dobrze. Tego dnia prawie bym nie jadła”. Uruchomiła nową witrynę o nazwie

Zostańmy zmieniaczami gry, na którym zamieściła już cztery (zwłaszcza bez makijażu) pamiętniki wideo, uruchomiła otwarte forum dla swoich czytelników i była kuratorem działu wypełnionego odpowiednimi wywiadami, wykładami i sztuką. Poprzez każdy kawałek treści, który masowo wypuszcza, jej przesłanie jest jasne: „Nie ma w tym nic fajnego spędzasz cały czas na robieniu sobie edytowanych zdjęć, aby udowodnić światu: „Wystarczysz”” która ona? napisała na swojej stronie w poniedziałek.

Chociaż do tego momentu O'Neill wypowiadała się głośno o wizerunku ciała i miłości własnej, mówi też jasno o ubraniach, które nosi na swoich zdjęciach. Ostrzega, że ​​jeśli tak zwana „dziewczyna z Instagrama” oznaczy markę, w „99 procentach czasu” dostanie za to wynagrodzenie. „Otrzymała 400 dolarów za wysłanie sukienki” – napisała o ciasnym, pasiastym elemencie, noszonym podczas picia ze słoika. (Ach, banał!) „Wtedy miałem może 150 tys. obserwujących. Mając pół miliona obserwujących, znam wiele marek internetowych (z dużymi budżetami), które płacą do 2000 USD za post. Nie ma nic złego w akceptowaniu umów marki. Po prostu uważam, że powinno to być znane”.

To oczywiście nasuwa pytanie: Ile może „pobrać” ktoś mający do miliona obserwujących za jedno zdjęcie? W majowym wywiadzie z Bazar harfara, Danielle Bernstein, prowadząca blog We Wore What, wyjaśniła, że ​​Next Models ustala swoją stawkę od 5000 do 15 000 dolarów za sponsorowany post. Ta opłata, wyjaśniła, jest elastyczna w zależności od warunków umowy – a kiedy na początku tego roku zdobyła milion obserwujących, była w stanie pobierać „dużo więcej”. „Nienawidzę mówić o pieniądzach, ale powiedzmy, że to więcej, niż mogłam sobie wyobrazić jako 22-latka” powiedział. „W pełni się wspieram, i to w połowie sześciu cyfr. Oszczędzam, inwestuję, staram się być mądry w tym wszystkim i uczę się jak idę."

O'Neill dogłębnie zagłębia się w sponsoring w mediach społecznościowych, opisując, jak w wieku 16 lat i mając 50 000 obserwujących zapłaciła 50 USD za post, aby pomóc w sprzedaży bikini za 150 USD; Dowiedziała się, że inni z podobnymi zwolennikami pobierali 500 dolarów. W miarę jak jej liczba rosła, rosły też jej płatne rekomendacje. „W przeszłości zgadzałam się promować firmy, które nie zgadzały się z moimi podstawowymi wartościami” – napisała. „Niezawodnie sprawiło to, że poczułem się wyjątkowo płytki, chciwy i zagubiony. Pomyślałem, że gdybym miał dużo pieniędzy i mnóstwo fajnych rzeczy, byłbym szczęśliwy”.

Z tak liczną, oddaną publicznością, O'Neill ma teraz możliwość wpływania na swoich młodszych fanów, którzy mogą jeszcze nie rozumieć sfabrykowanej natury jej dawnego internetowego ja. Jeśli Dorothy, chętna do naśladowania i oczarowana przez wszystkich, była prawie 700 000 zwolennikami O'Neilla, to sam O'Neill był Czarnoksiężnikiem z Krainy Oz, wstydliwie ukrywając swoją normalność za zasłoną. I w końcu, czy Dorota nie była o wiele szczęśliwsza, że ​​spotkała prawdziwego, uczciwego człowieka stojącego za projekcją?