Od Marca do Gilesa, supermodelka Erin O'Connor cieszy się swoim powrotem z wybiegu

Kategoria Erin O'connor Jesień 2015 Idzie Marc Jacobs | September 19, 2021 00:58

instagram viewer

Erin O'Connor idąca po wybiegu dla Marca Jacobsa (po lewej) i Gilesa (po prawej). Zdjęcia: Slaven Vlasic/Getty Images i Ian Gavan/Getty Images 

W kapryśnej branży, w której modelki mogą teraz stać się dziewczynami „It” zaledwie sześć miesięcy po ich odkryciu, Erin O'Connor nadal wytrzymuje próbę czasu, 18 lat po debiucie na wybiegu. Znana ze swojego uderzającego androgynicznego wyglądu i krótkich włosów, brytyjska modelka zrobiła to wszystko: Wystąpiła w kampaniach dla Armaniego, Versace, Dolce & Gabbana, Christiana Diora, Chanel i Givenchy; chodził dla Alexandra McQueena, couture Valentino, couture Christiana Diora i zbyt wielu innych, by wymienić; pojawił się na okładkach Moda; blisko współpracował z przyjacielem Jeanem Paulem Gaultierem, w tym jako twarz jego zapachu Fragile; pojawił się w filmach i programach telewizyjnych; wyprodukowała linię do pielęgnacji włosów; i założył Model Sanctuary, bezpieczną przystań dla młodych brytyjskich modelek i projektantów, obecnie zarządzaną przez British Fashion Council.

Po urodzeniu syna latem 2014 roku O'Connor zmusiła ją do powrotu na wybieg otwierając Marc Jacobsjesienny pokaz 2015, a następnie występ w Londynie na Idzie pokazać. Modelka, która również pojawia się na okładce RankinaGłód magazyn, rozmawiałem z Fashionistka o modelowaniu post-baby i ekskluzywnych lądowań dla niektórych z jej ulubionych projektantów.

Jakie to uczucie być z powrotem na wybiegu w tym sezonie?

No cóż, w sumie to było jak na haju, a przed ponownym chodzeniem po kolekcji urodziłam moje dziecko, więc Nie było mnie już od dłuższego czasu, wychowując człowieka - Alberta - kochając go, znając go i wychowując jego. Tak więc w istocie bycie na wybiegu znów wydawało się niezwykle obcym miejscem. Czułem się, jakbym musiał pokonać nerwy, żeby tam wrócić. W końcu dla mnie osobiście to był mały, ale znaczący triumf, bo kiedy jesteś nowy Mamo, przywykłeś do chodzenia po ulicy i jeśli wszystko jest nienaruszone, czujesz, że było dobrze dzień. Po prostu pchasz wózek i nagle jesteś na wzniesieniu, cały czas patrząc na ciebie. To było zdecydowanie trochę zresetować umysł, myślę, aby dostać się do tego miejsca, w którym fizycznie patrzy się na mnie.

Chciałem poczekać, aż poczuję się naprawdę gotowy i wtedy oczywiście wcześnie zdałem sobie sprawę, że ten dzień nigdy nie nadejdzie. Na szczęście dla mnie zostałam rzucona na głęboką wodę z jednym z najbardziej niezwykłych projektantów na świecie [Marc Jacobs], a także jego wierną stylistką, która jest mi bardzo lojalna, Katie Grand.

Jak to było otwierać ten konkretny program?

To było bardzo wzmacniające, ale równie była postawa. Czuł się tak, jak mówił – nie ma znaczenia kim jesteś, w jakim jesteś wieku, jakie są twoje okoliczności życiowe. Tu chodzi o ducha i pewne nastawienie, a on chciał, żeby serial był mocny. I co za wielki komplement, że poczuł, że moje wyjście jako pierwsze pomogłoby w jakiś sposób nadać ten ton. Przypuszczam, że wewnętrznie musiałem nadrobić zaległości, ponieważ kiedy zostałem wepchnięty na ten pas startowy, zacząłem naprawdę, naprawdę się tym cieszyć. O to chodzi, czułem się bardzo instynktownie i bardzo naturalnym miejscem. Przypuszczam, że to oczekiwanie z góry może być katastrofą głowy, ale kiedy tu byłem, czułem się bardzo wolny, zdolny i szczęśliwy wykonując swoją pracę, co w zasadzie tak właśnie jest - i oczywiście pomaga, gdy ubrania są świetne, atmosfera jest nie z tego świata i to był wspaniały show, który miał nadejść wrócić do. Byłam na urlopie macierzyńskim i dopiero wróciłam w nowym roku, więc to była chwila, jedna z tych momenty decydujące o karierze, w których włosy podnoszą się na twoich ramionach i wiesz, że możesz już nigdy nie mieć jednego z nich. I świetnie, że dostałem go 20 lat później, pracując dla niego prawie dwie dekady temu po raz pierwszy.

Czy posiadanie dziecka zmieniło Twój sposób chodzenia lub poruszania się Twojego ciała?

Nie wiedziałem, jak się poruszyć, dopóki tam nie wyszedłem. Tak naprawdę nigdy nie masz zbyt wiele prób, więc tak naprawdę robisz próbę podczas wydarzenia na żywo. Po prostu to robisz i masz nadzieję na najlepsze. Wiem, co masz na myśli, moje ciało tak dobrze mi służyło nie tylko jako profesjonalny model, ale na bardzo ludzkim poziomie. Aby być kobietą, pracować i fizycznie pokazywać, że jestem gotowa i zdolna -- tak, myślę, że dodałem trochę dodatkowego kopa w mój spacer. Nagle poczułem się naprawdę potężny. Rzeczy takie jak żebra, biodra i tym podobne, niekoniecznie wracają po porodzie, więc używam tego, co mam i jak najlepiej. Musisz wzmocnić to, co tam jest, nie możesz tego umniejszać. I był wspaniały, po prostu przerobił sukienkę [dopasowała się do mojego ciała].

A co z występem Gilesa?

Giles to zupełnie inny nastrój. Jest bardzo przyziemnym człowiekiem, ale jego wyobraźnia jest często dość mroczna i gotycka, co moim zdaniem pod względem wizerunkowym bardzo mi odpowiada. Myślę, że w tym sensie jesteśmy dobrym małżeństwem. Najbardziej widoczne różnice polegały na tym, że Giles chciał czegoś bardzo teatralnego, chciał, abyśmy poruszali się jako postacie i brali na scenę i wymyślcie własną interpretację, jeśli chcecie, więc to jest równie miłe, ale znowu niesamowicie różne. Miał w sobie więcej linii couture. I to było naprawdę miłe doświadczenie wrócić do Londynu jako brytyjska modelka pojawiająca się pod koniec serialu, trochę jak niegrzeczna niespodzianka.

Masz ulubione miasto na tydzień mody?

Nie rozróżniam miast, ale faworyzuję projektantów, z którymi mam lojalne relacje i do tej pory w obu miastach pracowałem z moimi ulubionymi. Chcę zobaczyć, co trzyma Mediolan i Paryż, kto wie. To wciąż lata świetlne, mamy jeszcze dziesięć dni, zanim to się zacznie.

Więc zobaczymy się na wybiegu w Mediolanie?

Tak i Paryż. To bardzo zabawne, że oba koncerty [jak dotąd] były na wyłączność i nie sądzę, żebym robił to na wyłączność od lat 90-tych. Nie byłem pewien, czy nadal istnieją, ale krążą plotki, że tak, więc po prostu poszedłem z prądem.

Jak myślisz, dlaczego tak jest?

Nie wiem Zasadniczo to nie zależy ode mnie. Jako modelka współpracujesz z projektantem, ale to jest ich wizja. To, co robisz, to ożywianie go – w ten sposób go wspierasz. Przypuszczam więc, że mają bardzo określony obraz, który chcieli przedstawić. W obu kolekcjach czuli, że jestem w tym istotny. I może właśnie dlatego jest to dla mnie idealne, ponieważ oczywiście będąc stosunkowo młodą mamą, jest to świetne w kwestiach opieki nad dziećmi, ponieważ oczywiście chcę być z moim synem tak często, jak to możliwe. Ale ważne jest, żebym mógł robić jedno i drugie, czuję się bardzo szczęśliwy.

W branży modelarskiej jest tak wiele zmian. Jak wytrzymałeś tak długo bez wypalenia?

W tym roku świętuję 20 lat, więc czuję się jak absolutny wyczyn, aby nadal być w pobliżu i równie ja pomyśl po obu stronach, że branża jest nadal na mnie otwarta i że nadal lubię z nią pracować im. Nie czuję już żadnych ograniczeń i chcę dalej robić to, co potrafię robić. Tempo branży bardzo się zmieniło i nie sugeruję, że pracuję codziennie, ale kiedy projekt ma znaczenie, naprawdę wspaniale jest zostać poproszony o udział w tym projekcie. Dla mnie było inaczej w tym sensie, że kiedy dziewczyna zaczynała swoją karierę, było poczucie, że można kultywować i wrastać w siebie; miałeś na to czas, miałeś lata doświadczenia, by być najlepszym, jakim mógłbyś być. Naprawdę podziwiam wiele chodzących dziś kobiet nowego pokolenia, ponieważ muszą się uczyć w tak szalonym tempie. I nieczęsto robią wydech, cieszą się chwilą i przetwarzają to, co właśnie zrobili. Są pracowici i nadszedł ich czas i to ich chwila i myślę, że to naprawdę ważne, aby uznać, że starszy model wraca teraz. I jak wspaniale możemy dzielić ten sam etap – jest powód, dla którego wszyscy jesteśmy tam razem w całej naszej różnorodności.

A projektanci, którzy chcą tej różnorodności, zdają sobie sprawę, jak ważna jest.

Nie tylko to wspierają, ale prowokują i myślę, że to naprawdę zdrowe. Znowu przyjmują tę indywidualność freestyle'u, to jest to, co czuję, że postacie bardzo często powracają i obejmują kobiety indywidualnie.

Założyłeś Model Sanctuary, aby wspierać młode modelki w obliczu presji związanej z wejściem do branży. Czy dzisiaj modele nadal potrzebują tego wsparcia?

To było praktyczne wsparcie bardziej niż cokolwiek innego, ale naprawdę chciałem osiągnąć w ich imieniu stworzenie naprawdę pozytywnej przestrzeni twórczej. Tak naprawdę chodziło o zebranie młodych modelek i równie młodych projektantów do burzy mózgów i… słuchać siebie nawzajem i w równym stopniu czuć się wysłuchanymi, aby mogli zrozumieć presję wywieraną na obojga boki. Niezwykle ważne jest, abyśmy docenili, jak szybkie może być życie naszych młodych talentów.

Naprawdę wierzę, że dorastanie w dzisiejszych czasach jest trochę trudniejsze. Mamy wszystko tak skupione na natychmiastowości, zaspokojeniu posiadania wszystkiego przy sobie. I przeszedłeś do następnego, zanim naprawdę pozwoliłeś sobie na przetworzenie tego, co się stało, jeśli ma to sens. Ma to wiele wspólnego z potęgą mediów społecznościowych i są dwie strony tego – jest pozytywna i oczywiście bardziej wymagająca. Tak naprawdę chodzi o danie prawdziwej ludzkiej przestrzeni fizycznej.

Co Cię czeka po Miesiącu Mody w 2015 roku?

Na wykresie mam kilka naprawdę świetnych opcji, więc zobaczmy, co się stanie. Po prostu dobrze jest znów być w tej przestrzeni nad głową.

Ten wywiad został zredagowany i skondensowany.